zamieniłem 35L (główne szkło) na Sigmę. Na wymianie zyskałem 600zł, które dorzucę do 24L. Jak Sigma przyjdzie to podzielę się wrażeniami, najbardziej obawiam się af w ciemnościach. Zobaczymy czy był to dobry wybór.
Wersja do druku
zamieniłem 35L (główne szkło) na Sigmę. Na wymianie zyskałem 600zł, które dorzucę do 24L. Jak Sigma przyjdzie to podzielę się wrażeniami, najbardziej obawiam się af w ciemnościach. Zobaczymy czy był to dobry wybór.
nieno tutaj chyba nie trzeba byc zadnym jasnowidzem zeby stwierdzic z cala pewnoscia, ze Sigma 35/1.4 bedzie pracowac o wiele slabiej pod katem AF, niz 35L ;]
Nie bałeś się tak w ciemno zamienić 35L na sigmę?
Przepaści w AFie nie ma i ja bym tak nie dramatyzował, po prostu 35L jest szybszy i pewniej trafia w ciemnościach. Nie można jednak powiedzieć, że sigma jest tu bezużyteczna, bo też spokojnie daje radę tyle że wolniej.
P.S. Też się tyle naczekałem na 35LII, że kupiłem w końcu starą wersję, bo nowa może wyjść równie dobrze za 3 lata ;).
Lubię zmiany, często kupuję i sprzedaję sprzęt, a przede wszystkim obiektywy i do niektórych po prostu wracam,jak nie znajduję nic lepszego (dla mnie). Jak się okaże,że zrobiłem zły krok to zawszę mogę wrócić. Sprawdzę, ocenię, zadecyduję :) Kiedyś nie mogłem się zdecycować czy kupić 24-70L czy T28-75, kupiłem obydwa i zostawiłem ten drugi,mimo że wolniejszy,ale za to tańszy i lżejszy,a optycznie dawał radę. Ciekawe jak będzie z Sigmą :)
Mógłby się ktoś wypowiedzieć nt. porównania szybkość AF w tej Sigmie do Canona 85 1.8? Który z nich sobie lepiej radzi pod względem szybkości?
o gezas.. bylo juz o tym w tym watku (i nie tylko w tym) juz chyba 100x pisane ze Sigma 35/1.4 ma stosunkowo wolny AF
a to oznacza, ze powszechnie znany i b. czesto chwalony za szybkosc pracy AF - obiektyw Canon 85/1.8 jest pod tym wzgledem wyraznie lepszy od Sigma 35/1.4.
nastepnym razem wysil sie troche zanim zadasz pytanie typu "jak sie korzysta z toalety, to muszle trzeba podniesc?"
Mam oba obiektywy i jakoś nie zauważyłem żeby ta 85 była "wyraźnie" lepsza od tej sigmy. Powiedziałby nawet że szybkość jest bardzo porównywalna.
Też jak testowałem Sigmę w sklepie, to właśnie to przyszło mi do głowy, że AF podobny do C 85/1.8
"stosunkowo wolny AF" heh.
"Stosunkowo wolny AF" to może mieć większość szkieł bo zawsze znajdzie się szybsze do zestawienia. Także takie Twoje wywody i wróżenie z tego co przeczytałeś na forum można sobie o kant ... . Tak jak cały Twój post bo wprowadza w błąd.
No jak widać wyżej wcale nie oznacza. Pytanie skierowałem do osób, które mają porównanie także nie wiem po co się wypowiadasz, nikt Cię o to nie prosił a w dodatku nie masz racji. Także zostaw dla siebie te bezsensowne wywody.
No widzę, że Ty bardzo się wysilasz przed napisaniem swoich postów.
Dzięki Panowie za te informacje, o to mi chodziło. Właśnie ja też jestem po pierwszych testach i miałem takie odczucie, że AF w obydwu szkłach, w dobrych warunkach oświetleniowych działa całkiem podobnie co mnie pozytywnie zaskoczyło. Czytałem właśnie dużo narzekań na szybkość AF ale jeśli działa podobnie jak w 85 1.8 - a na to wygląda - to nie ma co narzekać :) Z AF w 85 1.8 jestem bardzo zadowolony :)
Domyślam się, że w gorszych warunkach mogą się pojawić znaczące różnice, przy najbliższej okazji postaram się sprawdzić jak bardzo znaczące :)
wybacz milordzie :)
nastepnym razem jak bedziesz kierowal pytanie w ogolnym watku dyskusyjnym, to racz zaznaczyc ze pytanie kierujesz do wszystkich z wylaczeniem mnie, badz jeszcze kilku osob ;)
i tak sie sklada, ze mialem C85/1.8 przez pol roku, mam tez Sigme 35/1.4
no wiec łaskawie zaowaz, ze majac do czynienia z obydwoma obiektywami jesem chyba w stanie dostrzec te subtelna roznice w szybkosci pracy AF (?)
zwlaszcza, ze porownujemy uklady ustawiania ostrosci jednego z najszybszych obiektywow jezeli o AF chodzi, w calym systemie Canona (C85/1.8, zaraz po 135L czy 70-200/2.8L) do obiektywu, w ktorym wszyscy sa zgodni ze AF jest stosunkowo wolny (zaowazalnie wolny)
czyli, zebys sie wiecej nie czepial slow - stosunkowo wolny, oznaczajacy tyle co zaowazalnie wolniejszy od systemowek (35L), badz szkiel z mega szybkim AF (np. 135L)
Zauważ, że wcześniej pisałeś o wyraźnej przewadze Canona 85 1.8 nad Sigmą. A to zupełnie zmienia postać rzeczy.
Nie mogłeś od razu napisać posta na takim poziomie jak powyżej. Oszczędzilibyśmy sobie czasu. Ten post coś wnosi i sugeruje, że wcale AF w tej Sigmie nie jest taki zły.
I nie ma według mnie na co tak bardzo narzekać :)
czy AF w Sigmie jest tak wolny jak w Canonie 35/2,0 ?
jest kilkakrotnie szybszy.
Ja mam w tej chwili obydwa obiektywy i przed napisaniem posta empirycznie porównałem szybkość. Jest porównywalna. Dla pewności sprawdzałem 3 razy. W różnych warunkach oświetleniowych. Może Ty masz wolną Sigmę, może ja mam wolnego Canona. Ale swoją ocenę popieram bezpośrednim porównaniem.
Znaczenie ma też przy takich porównaniach do jakiej puszki się podpina obiektyw.
Sigma ma wolniejszy od 35L af ale wydaje mi się ciut celniejszy. Canon błyskawicznie ustawiał ostrość, niestety rzadko bo rzadko ale przestrzelił. Sigma jak już złapie, to jest idealnie. Ogólnie super szkiełko za te pieniądze, ale nie używałem jej jeszcze w szybszej akcji. Na "co dzień" cud malina.
Pozwolę nie do końca się z tym zgodzić. Canon jest szybki i celny, jeżeli nie trafi, to z powodu operatora. Sigma też jest celna, ale odczuwalnie wolniejsza. To się tyczy dobrego światła, spróbuj porównać AF tych szkieł w półmroku, różnica znacznie się powiększa. Canon nadal trafia i praktycznie się nie myli a sigma ma już z tym problem. Ja porównywałem na 5DIII i 5DII. Zachowanie w przypadku marka III lepsze, ale różnica zauważalna na obydwu body.
Zanim napiszesz kolejny tak mądry, wyczerpujący i długi post, proponuję przeczytać wątek od początku. Zajmie to niewiele więcej czasu niż te ponad przeciętne przemyślenia a możesz dowiedzieć się przy okazji, że BeatX swoich opinii nie opiera na wyczytanych w internecie bzdurach a na własnych doświadczeniach...
Rowniez posiadam na stanie obecnie w/w obiektywy i szybkosc AF wydaje mi sie porownywalna - takie mialem wrazenia po kupnie. Obecnie ciezko mi porownac bo od kiedy kupilem ta Sigme to nie zdjalem jej jeszcze z body :P
A możecie przetestować Sigmę w półmroku / słabym świetle? ( do nowych posiadaczy obiektywu ) Odkąd pierwszy raz Matsil o tym wspomniał oraz BeatX to potwierdził - porzuciłem myśl o kupnie Sigmy ;)
Biegam z nim 2 miesiace praktycznie nei zdejmuje z 60d i wciaz wracajac do tego tematu nie moge zrozumiec o co chodzi z tym polmrokiem. Strzela i trafia celnie tam gdzie chce. I bardzo mnie boli ze reszta szkiel ktore mam wypadaja jak zabawki z piaskownicy ( bo tym wlasnie sa :D )
jaka przeslona? ktory czujnik af?
Ja biegałem i biegałem aż mnie nogi zabolały i przestałem biegać. Niech teraz ktoś inny przejmie pałeczkę :D
Po kiego mi szkło, które w półmroku daje plamę? W dobrych/średnich warunkach oswietleniowych każde sobie poradzi niekoniecznie za trzy i pół koła...
Wytalkowane z GT-I9100
Sprawdzane na centralnym i bocznym, przesłony:
-1,8
-4,0
-10
W świetle dziennym i półmroku. Za każdym razem prędkość taka sama. Co więcej obydwa obiektywy wymiękają dokładnie w takich samych warunkach. Testowane na 5DIII
Dla mnie są to pod względem AF bardzo podobne obiektywy, w każdym razie ja nie jestem wskazać przewagi któregokolwiek z nich.
dalej nic nie wiadomo.
ja nie pytam o predkosc, a o celnosc.
jakbym mial cisnienie na predkosc to bym kupil 35L ;)
jakim cudem tobie trafia idealnie w polmroku/kiepskich warunkach (do ktorych zaliczam rowniez o dziwo swiatlo zachodzacego slonca - w przypadku Sigmy 35/1.4) a mnie, i mojemu koledze, i kolejnemu koledze i kolezance (wszyscy trzaskaja sluby zawodowo, wiedza w czym rzecz - my na 5DIII, kolezanka na D700), Sigma 35/1.4 pudluje i to konkretnie (zaznaczam, tylko boczne punkty AF)
cud?
dajemy dupska, a ty wiesz jak sie korzysta z AF? :mrgreen:
zaowazylem, ze co czlowiek to rozna opinia o celnosci AF.
nieraz widzialem zdjecie ktore w opini kogos tam bylo ostre - a dla mnie to bylo zwykle pudlo - warunkowo akceptowalne w pojeciu ostrosci, dla wydrukow max 15x23cm
jezeli to nie problem to pokaz jakies przyklady Twoich zdjec ok? (wystarcza mi crop'y 100% punktów na ktorych była ustawiona ostrosc)
bez tego, to malo precyzyjne te Twoje rewelacje.
Sigma pudluje na bocznych jak jest swiatlo inne niz mega slonce i nie ma nad czym sie tutaj rozwodzic.
no moze nad tym, czy nowa Sigma 135/1.8 A OS tez bedzie pudlowac w takich warunkach :lol:
inna sprawa, ze jak juz Sigma 35/1.4 trafi to normalnie opad szczeki.
postprocessing ogranicza sie w zasadzie do lekkiej modyfikacji WB (ogolnie kolorystyki wedle wlasnego widzi mi sie), jasnoci, kontrastow i tego typu duperel.
wydruki na obu rozkladowkach 30x30cm to pewnie zaledwie polowa zapasu ostrosci, jaki daje ten obiektyw juz od f/1.4 na FF z matryca wieksza niz 21Mpix
Mam wrażenie że próbujesz się chyłkiem wycofać- cały czas pisałeś o szybkości AF, teraz nagle to nie szybkość jest problemem a niecelny AF na bocznych?
Nie ma problemu, pod wieczór prześlę jakieś przykładowe fotki, teraz jest za jasno na Twoje standardy.
Ja zauważyłem dwie sprawy (wybaczcie nie odniosę się do L 35). Gdy sigma ma założony dekiel (lub gdy jest mega ciemno) ostrzy jak muł, może spowalnia swoją pracę aby precyzyjnie kręcić i czegoś nie przeoczyć. Kiedy to natomiast robiłem zdjęcie w kontrze do zachodzącego słońca które było praktycznie centralnie w kadrze model z boku, kontrast na tyle spadł, iż boczne w Marku II stały się bezużyteczne próbował, celował aż przełączyłem na centralny i mimo, iż w wizjerze praktycznie nie widziałem detali twarzy na którą celowałem, centralny ustawił w punkt jak gdyby nic. Ale mark II to nie Wasze marki 3 czy inne wypasione puszki i jest ułomny na bocznych. A wracając do samego szkła i jego optyki, to wspominałem już o ostrości która wydaje się najlepszą w przedziale 1.4-1.6, ale co ciekawsze abberacje praktycznie znikają przy 1.6 aby ponownie pojawić się przy 1.8 (na podobnym poziomie jak pełna dziura).
Dla mnie amatora i niedzielnego foto pstryka bez nadęcia na kotleciany hartyzm, szkło to jest jednym z lepszych jakie posiadałem - tylko operator du... - włączając w to FA* czy inne uznawane obecnie za kultowe.
Robiąc ostatnio grilla, pod wiatą gdzie się odbywała znaczna część imprezy była zapalona jedynie świetlówka, AF trafiał w punkt czego nie mogłem powiedzieć o sobie, bo byłem również gościem i oglądając nazajutrz zdjęcia przeraziłem się, iż nie urwałem szkła czy nie zgubiłem/przehandlowałem aparatu gdyż tyle butelek opróżniliśmy.
Tapnięte.
OK opuściłem rolety i zrobiłem na szybko zdjęcie w "trudniejszych" warunkach iso3200, f1,4 oraz t 1/100.
Możesz wgrać zdjęcie do DPP i Ci nawet podświetli który AF był wybrany. Żadnego problemu z celowaniem nie było.
Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - f6f86872b663c.jpg
Chcesz strzał na większych odległościach - będziesz musiał poczekać do wieczora, ale gwarantuje Ci że efekt będzie taki sam.
Z bliska jest łatwiej... Gorzej na większe odległości.
Widze ze wszyscy mowia raczej o problenach 5d mk3 z ostrzeniem w nieco slabszym swietle. Zalozcie ta sigme na 1d albo 5dmk2 i zobaczcie. Z mojego doswiadczenia powinno byc sporo lepiej...
dzieki za sampla :)
zrobiles zdjecie z bardzo bliska nieruchomemu obiektowi.. w takich warunkach moja Sigma tez zawsze trafia - kazdym czujnikiem.
tylko ze to sa warunki w zasadzie kompletnie nieuzywalne, jezeli chodzi o moje zastosowania.
schody sie zaczynaja gdy fotografujesz cala sylwetke (czyli odleglosc do obiektu okolo 4-5 metrow), i chcesz ustawic ostrosc bocznym punktem AF na oko fotografowanej osoby, ktorej twarz jest w polmroku - czyli w slabym kontrascie.
wtedy moj obiektyw wykazuje raz za razem w miare regularny FF (tylko na bocznych punktach)
nie wiem czy znajomi o ktorych wspomnialem rowniez maja regularny FF, badz BF czy tez loteryjna prace AF, ale wszyscy mowia to samo, ze polmrok + boczne punkty AF i Sigma pudluje.
o dziwo celnosc bocznych punktow AF drastycznie poprawia sie gdy foci sie pod swiatlo - bez znaczenia czy one shot czy servo.
to jest wlasnie najdziwniejsze, bo fotografowanie pod swiatlo to sa warunki o ktorych od lat wiadomo, ze sa jednymi z najtrudniejszych i wiekszosc obiektywow sie wyklada pod wzgledem celnosci AF.
a w sigmie 35/1.4 praktycznie raz za razem w punkt (a nieraz jest tak jasno w wizjerze, ze ja wlasciwie nie widze na co ustawiam ostrosc) :lol:
Miałem tą SIGMĘ na 5D2 i strzelalem tylko na centralnym. Z 10m i postacie w półmroku (scena kameralna)... PORAŻKA !
Nie chcę jej już widzieć. Na szczęście pozostawilem sobie C35/2.0 bo polubiłem tą ogniskową i jestem happy.
Żeby była jasność.. Nie robię nią w tych warunkach jak opisałem ale w lepszych sobie radzi prawie identycznie jak Sigma, więc... (?)
Wytalkowane z GT-I9100
Mam te Sigme jak juz wczesniej pisalem na 6D ktory ma duzo czulszy centralny od 5D2 i trafia bez zarzutu. Porownujac swiatlo 1.4 do 2.0 roznica jednak duza..
Prawie robi różnicę.
Po co kupować 85L jak można mieć 7x tańszego C85/1.8 ?
Po co kupować 135L jak jest C135/2.8, C100/2.0 ?
itp itd
Ano kupuje się po to, bo różnice są zaóważalne i to znacznie.
Bez względu na to jakby C35/2.0 nie był celny, to i tak zawsze wybrałbym Sigme - wlasnie dla f/1.4, i dla jakosci obrazka ktory na chwile obecna w zasadzie nie ma sobie rownych jezeli chodzi o 35mm (nie wiem jak tam Leica, czy highend'owe obiektywy dla sredniego formatu)
Co by nie być gołosłownym:
crop 100%
crop 100% (tutaj widać jak sigma spudłowała - celowałem na oko panny młodej :lol: )
;)
@BeatX: o, dało się :)
no dało dało :lol:
wyslalem PW do fomaga, zobczymy czy teraz mi odpisze..
Z tej odległości to chyba wystarczy tylko że trafi w twarz... Ostrości na oko i tak nie będzie widać. Chyba, ze oddajesz albumy wielkości metra. :)Cytat:
schody sie zaczynaja gdy fotografujesz cala sylwetke (czyli odleglosc do obiektu okolo 4-5 metrow), i chcesz ustawic ostrosc bocznym punktem AF na oko fotografowanej osoby, ktorej twarz jest w polmroku - czyli w slabym kontrascie.
Żartujesz z tym pudłem? :)Cytat:
crop 100% (tutaj widać jak sigma spudłowała - celowałem na oko panny młodej )
BeatX...
W takich warunkach Sigma spudlowala to już więcej pytań nie mam... W ciemnicy to już szkoda byłoby ją zakładać na body:D
Wytalkowane z GT-I9100
jak jest wspomaganie IR z lampy blyskowej to nie ma problemu.
tylko ze jest taki moment, kiedy mamy do czynienia z polmrokiem/zacienionym miejscem (powiedzmy ISO800 f/2.0 1/160) gdzie jeszcze lampa blyskowa nie wspomaga swiatlem IR i wtedy jest lipa z celnoscia tej sigmy.
ogolnie rzecz biorac sami widzicie, ze co czlowiek to opinia.
przyklady ktore pokazalem - a wlasciwie drugie zdjecie - jest przykladem zdjecia w moim odczuciu z nietrafiona ostroscia..
inny powie, ze dla niego jest trafione..
itp itd ;)
tak wiec z celnoscia ukladu AF sigmy 35/1.4 nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo ciezko te wlasciwosc zmierzyc badz wyliczyc.
napisze gwoli scislosci, ze ja mam bardzo wysoko postawiona poprzeczke jezeli chodzi o celnosc obiektywu, wiec moze i w oczach innych przesadzam.
byc moze wlasnie to wedlug opini innych osob, ktore nie maja tak wysoko postawionej poprzeczki, sigma 35/1.4 trafia w punkt (bo dla ich oczekiwań jest celna badz akceptowalnie celna)
u mnie nie ma zmiluj sie - ma byc idealnie w punkt, albo jest pudlo :D
na rozkladowkach fotoalbumu 30x30cm widac jak na dloni kazda wade obiektywu/matrycy.
BeatX.
Iso 2500, 3200. Odległość od sceny ok. 10-12m. Centralny pomiar.
Jakie wspomaganie?!
Pudło za pudłem:banghead:
Wytalkowane z GT-I9100
na 5Dmk3 im większe iso tym więcej pudel - praktycznie powyzej 400, no może 800 to juz af sie gubi rowno na jasnych obiektywach.
a te wrzucone fotki z S35/1.4- dla mnie mydło, ale to pewnie przez to wysokie iso. Pewnie na papierze beda ok, ale na ekranie slabo sie to prezentuje.
Jedno moje odkrycie ostatnich tygodni - 5Dmk3 lepiej ostrzy na one shot, niz na servo - uzywam czesto pierwszego focusa na OS, a potem zmieniam na AIS. Mozna zdefiniować sobie przelaczenie pod glebia ostrosci np.
Przypominam jeszcze raz że Twoja wypowiedz dotyczyła porównania AF z tym z Canona 85mm 1,8.
Druga kwestia to obszar jaki pokrywa pole AF w przypadku 85mm. Przy ok 4 metrach nie ma problemu z wycelowaniem w oko, dla Sigmy przy tej odległości obszar pola AF pokrywa praktycznie całą głowę. Jestem ciekaw Twoich wrażeń przy Canonie 24mm L. tam też zawsze bez problemu trafiasz w oko?
Tu mój obiecany przykład Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - f0202ecb0f6ae.jpg
Przy okazji punktów bocznych- nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale im dalej od centrum kadru tym obiektyw bardziej traci na ostrości, stąd też nigdy na bocznych nie będziesz miał takiej ostrości jak na centralnym.
A tak z ciekawości "kaindox", czy mógłbyś to samo pokazać jak się prezentuje na bocznych punktach?
To to zdjęcie jest masakrycznie zaszumione tak przy okazji. :PCytat:
na rozkladowkach fotoalbumu 30x30cm widac jak na dloni kazda wade obiektywu/matrycy.
I ogólnie tak jak ktoś napisał. Nie wiem jak celujesz w oko 35 mm z takiej odległości. Łapska Ci trochę drgają, na serio ciężko powiedzieć gdzie się tak dokładnie celuje. Mogłeś trafić w policzek. A na nim ciężej ustawić ostrość. Nie żebym rozgrzeszał Sigmę, ale chyba nie widziałeś pudłującego obiektywu. :P Popatrz po wymarłym wątku o padającym AF w 5dIII. :) Tam nie było widać twarzy. :D
I tak jak zauważył kaindox na 1.4 to ostra to ona jest głównie po środku. Im dalej od centrum tym rozdzielczość mniejsza.
To przykładowe zdjęcie jak wydrukujesz 30x30 (BTW to nie wiem jak musiałbyś je przyciąć) i tak będzie ładne na papierze. Więc mniej oglądania, a więcej focenia. :)