Warto dopłacać do asterów w stosunku do pt-04?
Chcę to pod dwa nissiny di622 podpiąć.
Wersja do druku
Warto dopłacać do asterów w stosunku do pt-04?
Chcę to pod dwa nissiny di622 podpiąć.
Warto dopłacać do Yongnuo w stosunku do PT-04. Lepsze wykonanie, lepszy zasięg. No i przyszłościowo jak będziesz myślał o lampach systemowych, to YN wybudzają ze sleep mode - przyczynia się do oszczędności w bateriach...
Yongnuo a przynajmniej ten model co ja mam ma jeden minus. Na koniec zabawy należy wyjmować z nadajnika bateryjkę bo w przeciwieństwie do odbiornika który ma wyłącznik nadajnik takowego nie ma i cały czas z baterii wysysana jest energia .... a cr2 nie kosztuje 2 zł
Wysysana jest tylko w chwili nacisniecia przycisku, co równiez moze sie dziac w torbie, przypadkowo. Producent okresla zywotnośc baterii na około 20.000 cykli, czyli pojedynczych wciśnięć przycisku. Mój działa od 7 miesięcy na tej samej baterii. Gdyby była "wysysana" równiez w czasie "spoczynku", dawno musiałbym wymieniać baterię.
Na dłuższe nieużytki wyjmuję, właśnie z racji przypadkowego i ciągłego naciśnięcia w plecaku.
Na układzie wydziela się ciepło? (w minimalnym stopniu, ale nadal).
No i nie zapałką, ale równie dobrze mogłoby być czymś po prostu przygniecione. Małe szanse, ale zdziwienie na plenerze, gdy nadajnik nie działa - bezcenne.
U mnie małe, bo kieszonkę na nadajnik mam akurat nad osłoną od Lki, więc nadajnik sobie znajduje miejsce po którejś ze stron Lki i chyba się nie wciska, aczkolwiek tak - wyjmuję baterię. Nie chcę skuchy.
możliwe ze u mnie się w plecaku ten przycisk wciska bo jak wytłumaczyć fakt ze dwie sesje i bateria nie żyje, swoja droga szkoda ze nie ma manualnego wyłącznika
Ja bym jeszcze jako wadę, prócz wciskania w torbie dorzucił brak blokady w sankach. Mi to badziewie często zsuwa się z aparatu.
No, ja się najbardziej boję, że mi gdzieś niepostrzeżenie w terenie wypadnie i szukaj wiatru w polu.
Moze przeoczylem w watku...
Czy ktos uzywal/ma Pixel PAWN TF-361 ? I jak to sie ma do Yongnuo ?
Na umbrella holderach spokojnie można Yongnuo zacisnąć natomiast problem pojawiał się z mocowaniem na korpusie i też szukałem rozwiązania i... znalazłem coś takiego.
Mój przykład oparty jest o 5DMkII z gripem
Potrzebne jest:
- ball bungee
- grip
- płytka do mocowania na statywie - u mnie prostokątna - zakręcona na gripie
Na zdjęciach przykład mocowania ;)
Yyyyy... a dlaczego montujesz _odbiornik_ na korpusie, a nie nadajnik?
Nadajnik ma metalowa stopke, co prawda nie ma zadnej blokady, ale u mnie siedzi calkiem niezle w sankach.
Odbiorniki dolna stopke maja fatalna, ale ja po prostu przykrecam je na gwincie do statywu i po klopocie, siedza lepiej niz w sankach.
takie pytanie: wymienilem RF-602 na aputure trigmaster bo sie okazalo, ze RF-602 nie ma obslugi bulba np. na 2 godziny i trzeba trzymac caly czas przycisk. Po wymianie dopiero zakumalem, ze apurture trigmaster dziala na 433 mhz a RF-602 na 2,4 ghz. Czyjest jakas roznica pomiedzy tymi czestotliwosciami w wyzwalaniu lamp studyjnych (powerlux 500 + 5dmk2) jesli chodzi o czasy ? Na kablu mam rowno naswietlona klatke na 1/160s a na aputure trigmaster na 1/100 a RF-602 nie zdazylem przetestowac pod tym katem. Czy RF-602 pod wzgledem czasow dziala lepiej niz AT czy roznica tkwi tylko w lepszym przechodzeniu sygnalu przez sciany, wieksza odleglosc itp ??
RF-602 na 5D2 synchronizuje dobrze na 1/200, dziwne, że na kablu tyle nie wyciągasz...
1/160.
No ale pytalem czy roznica miedzy 433mhz a 2,4ghz przeklada sie na krotszy czas w jakim da sie zrobic niezaciemnione od dolu zdjecie czy tez nie ma to zadnego wplywu. Chodzi o to czy z powrotem mam wymieniac sprzet czy nie musze.
Na pełne oświetlenie kadru wpływają 2 czynniki :
1) x-sync dla danego aparatu (najkrótszy czas, przy którym cała migawka jest otwarta)
2) lag błysku (po kablu praktycznie zerowy, po radiu zazwyczaj 1/3EV czasu na zapas wystarcza, żeby się uchronić od pasków)
Zatem możesz wymienić sprzęt na xxd, które mają 1/250 (zamiast 1/200 w 5d2), albo na jedynki, albo od razu na hassela.
A nadajnika a tym bardziej wpływu częstotliwości na długość laga błysku to ja ci nie ocenię, musisz sprawdzić sobie sam.
Albo na Nikona D70 (1/500s) :P:P
micles - niczego nowego mi nie powiedziales. Jestem jedynie ciekaw czy 2,4 ghz a 433mhz robi roznice w szybkosci wyzwolenia blysku. Ze stara piatka bylo podobnie i sie juz przyzwyczailem. Myslalem, ze moze przy 2,4 ghz bedzie lepiej ale skoro nie to wole wyzwalacz 433, ktory oferuje bulba bez koniecznosci trzymania wcisnietego przycisku.
Częstotliwość to moim zdaniem tylko kanał, pasmo. Jeżeli nadajnik jest poprawnie skonstruowany, to niezależnie od tego, czy 2,4ghz czy 433mhz - powinien umożliwiać rejestrowanie błysku przy x-sync aparatu.
Ano dlatego, że jeżeli się chce wyzwolić bezprzewodowo 5 lamp z czego jedna ma siedzieć na korpusie to jest to jedyny mi znany sposób. Chyba, że znasz inny i mi go zdradzisz??
Żeby lepiej wytłumaczyć to opiszę sytuację:
4 lampy na statywach
1 lampa na korpusie
Wszystkie 5 wyzwalane RF602.
Jeżeli chcesz wszystkie 5 wyzwolić przez RF602, nadajnik podczepiasz do gniazda PC w korpusie. Taka konfiguracja gwarantuje właściwą synchronizację ze wszystkimi lampami.
Rozumiem, że nikt nie wpadł, że można wyzwalać więcej niż jedną lampę i czemuś to służy??
Niedawno zauważyłem pewną przypadłość RF-602. Chodzi o to, że wyzwalacze te mają różne opóźnienie w zależności od tego jak je wyzwalamy. Dla przykładu: nadajnik podłączony za pomocą kabelka pc do korpusu, czas 1/200 - czysto, 1/250 - czarny pasek na dole. Ten sam korpus, nadajnik na sankach - czysto na 1/250. Co ciekawe, mając nadajnik podłączony kabelkiem, przed wyzwoleniem migawki wciskamy i trzymamy przycisk na nadajniku do połowy (aby dioda zapaliła się na zielono) i wtedy wyzwalamy migawkę - czyste 1/250. Stosując ten trik w aparatach z elektroniczną migawką można zejść do 1/800.
Jeśli chodzi o wyzwalanie kilku lamp, to dodam tylko, że jednym odbiornikiem można wyzwolić dwie lampy - jedna na stopce, druga podłączona kabelkiem. Działa, sprawdzałem.
Z kabelkiem nie sprawdzałem, zawsze mam nadajnik na sankach, ale też widzę różnice w opóźnieniach, które zależą... od niczego, chyba. Czasami mam czysto nawet przy 1/250, przy 1/200 zazwyczaj też, przy 1/160 w 99% również. Jednak raz przydarzył mi się pasek nawet przy tych 1/160 (ten 1%) i trzeba było schodzić do 1/125. Następnym razem w takiej sytuacji spróbuję tego patentu z wciśnięciem guzika do połowy.
A ja mam taki problem z Yongnuo RF-602 - podłączam 1. odbiornik przez kabel zdalnego sterowania do korpusu, a 2. do lampy. Wyzwalam zdalnie nadajnikiem i aparat robi zdjęcie, a lampa błyska. Tyle, że aparat nie rejestruje błysku. Sprawdzałem na różnych czasach (do 1/10 włączeni) i ciemno. Macie pomysł co może nie grać?
Korpus to C 40D, a lampa to 550EX i studyjna.
Pozdr
A to w ogóle ma prawo tak działać? Myślałem, że jak wyzwala się aparat to nie lampy...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
BTW, autoportrety robisz?:D
Działać działa - aparat robi zdjęcie, lampa błyska. Tyle, że lampa błyska zanim aparat zrobi foto.
Nie chodzi o auto :) ale np. o foty samochodów rajdowych :)
No właśnie - działa, a jakoby nie działało. Nie wiem czy czasem nie jest tak, że dla takiej kombinacji trzeba jeszcze jeden nadajnik, na sanki i na innym kanale, i nim wyzwalać lampy. Ale może jednak nie trzeba. Kto ma to proszę o sprawdzenie takiej kombinacji. Dzięki!
To nie ma prawa działać :) Przecież aparat nie robi zdjęcia w momencie naciśnięcia spustu migawki, tylko chwilę później. Jeśli chcesz to możesz to sprawdzić:
postaw na stole 40D z odpiętym obiektywem, naprzeciwko lampę w taki sposób, aby oświetlała komorę lustra; podłącz odbiorniki jak opisałeś, zgaś światło w pokoju, weź drugi aparat i zrób nim kilkusekundową ekspozycję, w trakcie której wyzwól odbiorniki. Gdzie masz drugim aparatem celować chyba nie muszę pisać :)
Powinno być tak, jak piszesz. I tak jest. Ale myślałem, że może akurat "dogadają" się i wypalą jednocześnie.
W instrukcji piszą o ... dwóch kompletach nadajnik-odbiornik. Czyli jednak wszystko gra - to nie może działać :)
Pozdrawiam
Nie będzie działało.
Żeby wyzwolić lampy bezprzewodowo z czasem pozwalającym synchronizować się z aparatem potrzebujesz 2 nadajników:
1 nadajnik + odbiornik podłączasz jako zestaw zdalnego wyzwalania (odbiornik kabelkiem do korpusu tj. do gniazda zdalnego wyzwalania). Czyli standardowy zestaw RF602 do zdalnego wyzwalania.
2 nadajnik montujesz na stopce + x ilość odbiorników, które będą wyzwalać lampy (odpada możliwość zamontowania odbiornika z lampą na korpusie).
Kanały tych dwóch zestawów muszą być różne, tak żeby wyzwalając zdalnie migawkę dopiero jej wyzwolenie dawało sygnał na stopkę i nadajnik ze stopki aktywował pozostałe odbiorniki.
Ja napisałem w skrócie, Ty rozpisałeś to w szczegółach. Tak to właśnie działa. Tzn. powinno działać, bo nie mam drugiego nadajnika żeby sprawdzić. Ale na logikę i wg instrukcji - powinno. Mój pierwotny pomysł - nie :)
Pozdr
Kilka dni temu zamówiłem dwie 460II i po jednym odbiorniku do każdej, ale, ponieważ zamierzam okazjonalnie robić autoportrety (czasem bywa nudno, a mam sporo "pomysłów na siebie") wziąłem jeden zestaw razem z nadajnikiem (ok. 30zł drożej). Ja dojdą, napiszę, jak to działa.
Działa, bo mam i testowałem.
Serio?!?!? Moj swiat legl w gruzach! ;)
A teraz mozesz juz sie przyznac ze nie zwrociles uwagi na to co zapinasz na aparat :D Albo wymyslic jakies super uzasadnienie po co wyzwalac radiowo lampe zalozona na aparat przez plastikowa stopke :D
Zdecydowanie latwiej bylo by po prostu zalozyc lampe na goraca stopke i ustawic w tryb Manual (jesli nie chcesz/potrzebujesz TTL'a). No ale co ja tam wiem, pojde poczytam w internecie o mozliwosciach wyzwalania wiecej niz jedna lampe... zafascynowal mnie ten temat ;D
Wystarczyło tylko doczytać, czemu ma służyć takie rozwiązanie.
Skoro Ci się to nie udało to pewnie, albo z lenistwa, albo braku zrozumienia tego co jest tam napisane. Jeden i drugi powód są wystarczające by zaniechać Ci tłumaczenia CZEMU?.
Zachęcam do ponownej lektury i głębokiego zastanowienia się przed napisaniem kolejnego, nic nie wnoszącego posta chociażby ze względu na szacunek dla tych forumowiczów, którzy poświęcają swój cenny czas na czytanie tego forum.
Witam,
Trochę zbocze z tematu :)
mam pytanie czy ktokolwiek próbował zrobić własnoręcznie wyzwalacze? Mam znajomego elektronika który powiedział, że może mi takie zrobić w cenie najtańszej chińszczyzny, ale z lepszym zasięgiem i skutecznością (no i nie na wbudowanych akumulatorach a na AAA).
Czy to ma szansę powodzenia? Na co warto zwrócić uwagę? Może ktoś spotkał się z tym tematem w sieci?
ps.
Wie ktoś moźe gdzie w polsce da się dostać samą stopkę uniwersalną (do nadajnika) i gniazda PC (do odbiorników, chyba żeby użyć gniazd jack)?
Pozdrawiam
Jak juz bylo napisane wyzej. Skoro nadajnik od wyzwalaczy radiowych i tak jest zapiety przez zlacze PC w aparacie, to lampe blyskowa na aparacie mozna wpiac na sanki, a nie na odbiornik do wyzwalacza a potem umiescic na sankach bo to po prostu zwykla glupota. I tak w jednym i drugim przypadku lampa wyzwoli sie tak samo, w tym samym czasie.
Wiec jesli chcesz dalej odpisywac placzliwym tonem wyjasniajac glupote umieszczona na tamym zdjeciu to zapraszam do flamewar, zeby tu niepotrzebnie nie zasmiecac wątku. Na zrozumiemie nie licze, rozumiem ze i tak juz jestes ciezko obrazony i zalamany faktem ze ktos pokazal cos palcem i powiedzial "to glupie".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zrobic pewnie i mozna, tylko podejzewam ze taniej i szybciej wyjdzie kupic za 60pln wyzwalacze ktore maja 100m zasiegu i dzialaja jak nalezy. A do tego wygladaja jakos w miare przyzwoicie. Chyba ze znajomy zrobic ci domowym sposobem wyzwalacz ktory przenosi na przyklad pelna automatyke itp... wtedy taka oszczednosc moze miec sens. Przy chinczykach za 60pln to na prawde nie ma wiekszego sensu.
No właśnie mam wątpliwości co do tego działania jak należy. A co do wyglądu wolę jednolicie czarną puszkę z antenką, niż to co w kwestii obudowy oferują tanie nadajniki (niedomykające się pokrywy baterii, psujące się przyciski itp).
Co do takiego nadajnika z pelną automatyką to też myślimy, ale to już poważniejsza zabawa się wydaje.
No jeżeli twórcy Pixeli jeszce nie ogarnęli tematu, to samozwańczym elektronikom życzę powodzenia (chyba że faktycznie masz jakiegoś talenta na składzie, to zachęcamy do rozpoczęcia produkcji seryjnej)
Co innego produkcja seryjna, ktora musi byc oplacalna i musi wspolpracowac z roznymi konfigurajami, a co innego urzadzenie zrobione pod konkretny aparat i lampe.
Choc i tak osobisie uwazam ze bawienie sie w robienie takich wynalazkow, zamiast wydanie 60pln na chinczyka to zajecie tylko dla hobbystow ktorzy nie maja czego z czasem robic :D
Witam,
Miał ktoś może styczność z tym radiowym wyzwalaczem??
http://milso.com.pl/pl/art/1561/Zest...-SPEED-SKYPORT
Za bardzo nie wiem, w który system pakować się. Zasadniczo robię foto na manualnym trybie lampy wiec jakieś wspomagacze nie są mi potrzebne...
Jeszcze zastawiam się nad Bowensowskimi Pulsarami, bo mam możliwość zakupu używanych 3szt za 1k zł, ale i tak w przyszłości jeszcze jeden nadajnik będzie trzeba mi kupić a to już koszt co najmniej 700zł/szt.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam!!