do zlecen potrzeba umiejetnosci i sensownego portfolio , wiec faktycznie pomysl o dotacji na cos innego , bo daleko nie zajedziesz...
Wersja do druku
do zlecen potrzeba umiejetnosci i sensownego portfolio , wiec faktycznie pomysl o dotacji na cos innego , bo daleko nie zajedziesz...
Kolega ma coś wspólnego z fotografią poza pisaniem na forum Canonistów?
znana jest już komuś aktualna kwota dotacji?
u mnie w użędzie już można składać wnioski, ale zdaje się ze jeszcze kwota nie została podana.
tak sobie liczę i porównuję te średnie zarobki z poszczególnych kwartałów i wychodzi mi, że to będzie teraz ok 19500 zł do wzięcia.
Kurcze przydało by się już to dokładnie wiedzieć, żeby wiedzieć jak zakupy rozplanować.
U mnie w zeszlym roku bylo 18500zł, ale w tym babka powiedziala ze jeszcze nie wiedza bo nie dostali narazie swojego przydzialu z centrali:neutral: jak bedzie wiecej to znow bede w kropce co wybrac:mrgreen:
no kurcze. jak by było te 19500 to bym ciutkę ograniczył sprzęt studyjny i by starczyło na C28 1.8, oprócz C85 1.8
jak z poprzedniego roku?
6*średnia krajowa z poprzedniego kwartału!
w III kwartale 2009 średnia była 3113,86 zł i wyszło 18683,16
natomiast ja pytam o IV kwartał :), którego średnia będzie ogłoszona ok 10 lutego pewnie.
średnia w sektorze przedsiębiorstw już jest ogłoszona i wzrosła ok 140 zł, więc jest szansa, żs ogólna wzrośnie podobnie.
Kwota zależy od regionu Polski w dolnośląskim ja np miałem 15.9 tys, a mój szwagier w innym powiecie miał 18 tyś, również Urzędy Pracy w zależności od umiejscowienia sami uwarunkowują wypłatę świadczeń, w mojej gminie tkz. twoimi potwierdzającymi że dasz rade (żyranci), mogły być osoby tylko z mojej gminy. U szwagra mógł sobie brać z całej RP, co kraj to obyczaj. W tym roku większość przyznawanych dotacji będzie kierowana dla nowo otwierających którzy będą mieli coś wspólnego z rozwojem firmy pod kątem promowania swojego regionu do EURO 2012, podobnie jak programy z Dotacji Unijnych, przyznawane, na tkz. zwane 10% wkładu własnego dużo bardziej obostrzone restrykcyjnie w przyznawaniu środków. Po prostu po roku Cię rozliczają z każdego grosza i pytają dlaczego ci się nie udało, jednakże osoby które otrzymają środki będą wcześniej po wygraniu konkursów, prowadzone przez firmy które będą przygotowywać w trakcie bezpłatnych szkoleń, przyszłego szefa w księgowości, planowaniu wydatków, biznes planie itp. To tylko dzięki nim można pozyskać dotację to te firmy wyznaczone w regionach które wygrały konkursy na jesieni 2009 roku będą decydowały o tym kto dlaczego i ile otrzyma.
Jak wygląda sprawa z bezrobociem? Trzeba na nim być jakiś okres? Czy wystarczy że się jest i tyle. Dowiedziałem się że dokumenty do złożenia dotacji będą dopiero w marcu, bo ponoć co rok to są inne.
wejdz na strone swojego PUP i spradz regulamin - ogolnie zasada jest taka, ze aby otrzymac dotacje musisz miec 3-misieczny okres zarejestrowanego bezrobocia .... ale nie jestem pewien czy przypadkiem nie da sie zlozyc wniosku wczesniej, tylko dotacji nie dostaniesz przed uplywem tych 3-mcy?
albo zapisz sie na studia , to nie musisz czekac 3 miesiecy :D
btw co roku gadaja ze beda inne wnioski a sa te same , zenua...
swoja droga kazdy zainteresowany powinien ruszyc 4 litery do swojego urzedu pracy bo w KAZDYM sa inne zasady wew dotyczace wnioskow
dokładnie w każdym są inne zasady.
u mnie w Częstochowie nie trzeba żadnych 3 miesięcy. Rejestrujesz się i możesz składać.
wnioski już można w tym roku u mnie składać.
U mnie tez nie ma ograniczenia kwoty na sprzęt używany, w innych pup jest. Ale za to trzeba mnieć na ten używany sprzęt rachunek lub fakturę, czyli zakup od osoby prywatnej odpada... w innych up nie robią takiego problemu.
każdy up ma inny wniosek. i każdy UP może ograniczyć kwotę która domyślenie wynosi 6*wysokość przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu zawarcia umowy.
to wynagrodzenie jest ogłaszane co kwartał więc kwota co kwartał może się zmienić.
dokladnie, bo zapis mowi o tym, ze dofinansowanie nie moze przekroczyc 6x krotnosci ... a nie, ze ma tyle wynosic ;)
U mnie w przemyskim PUP też nie wymagają rejestracji 3 miesiące wcześniej, po rejestracji można się od razu starać o dofinansowanie.
Coraz bardziej jednak interesuję się dofinansowaniem z UE, byłem w odpowiedniej instytucji, tyle że Pani - bardzo miła zresztą i pomocna - poinformowała mnie, że dopiero walczą oni o przyznanie środków w UE na ten rok. Sama rekrutacja kandydatów ma się odbyć w okolicach kwietnia, czy to u nich czy w innym miejscu. Ktoś się może orientował jak jest w innych regionach? Pytam poniekąd z ciekawości.
Pozdrawiam.
Witajcie. Przeglądam ten wątek od kilku dni. Przymierzam się do rozpoczęcia własnej działalności w fotografii okolicznościowej i chcę ubiegać się o środki z UP. I mam mały dylemat. Sprawa wygląda w taki sposób, że mieszkam od 1,5 roku w Warszawie (bez meldunku, po prostu wynajmuję tu mieszkanie), natomiast zameldowany jestem w moim rodzinnym mieście, tj. Ostrołęce i z tamtego UP ubiegam się o dofinansowanie. Działalność gospodarcza będzie prowadzona na terenie W-wy i okolic, no ale zarejestrować ją muszę na adres "domowy". Czy w takim wypadku warto w ogóle informować UP, że działalność będę prowadził w W-wie? Czy nie będą robili z tego powodu problemów? Proszę o poradę kogoś bardziej doświadczonego w temacie. Z góry dzięki.
w wniosku o dofinansowanie wpisz, ze obaszar Twoich dzialan to teren calego kraju "a w szczegolnosci wojewodztwa.." ;) nikt tego nie bedzie sprawdzal gdzie i z kim podpisujesz umowy ... ba.. nawet nie beda sprawdzali czy jakies masz ;)
Dzięki za odpowiedź. Właśnie zastanawiałem się czy we wniosku można ująć to w taki sposób.
a w Kielcach najbardziej liczyło się że głównym obszarem działalności był powiat kielecki - urzędy są na terenie miasta/powiatu i tam mają zwalczać bezrobocie - więc lepiej napisać że najpierw Ostrołęka a potem "trochę" dalej ;)
No właśnie, to daliście mi do myślenia ;) Oczywiście wpisanie odpowiedniego zdania do wniosku nie stanowi problemu, pytanie tylko czy UP kontroluje w jakikolwiek sposób miejsce wykonywania działalności gospodarczej? Jest w ogóle obowiązek prowadzenia działalności w miejscu jej "zameldowania"? Wydaje mi się, że o czymś takim przepisy nie mówią.
briho mam podobną sytuację, Wawa --> mazury :) Wpisuję swoje tereny z rozszerzeniem na cały kraj :)
Mam natomiast pytanie, jak zrozumieć taki punkt:
"Przewidywany %-wy udział środków FP w kosztach ogółem uruchomienia działalności..."
Nie bardzo rozumiem jak mam to liczyć? Jeśli wnioskuję o 18.488 zł... co to są koszty uruchomienia działalności, czy chodzi o sprzęt i o opłaty? Jak to wyliczyć? matematyka nie jest moją mocną stroną :)
Jak w EWD wpiszesz cały kraj to tam możesz działać.. a nikt tego nie sprawdza bo co może Ci powiedzieć? Ty powiesz że jak stamtąd Klienci się zgłosili to miałeś ich wygonić?
Ja wpisałem we wniosku wartość całego sprzętu posiadanego (po cenach zakupu licząc ;) ) i wyszło że dotacja z PUP to niecałe 50% wartości kosztów uruchomienia działalności..
Nie ale firma musi byc na jakis adres zarejestrowana , na lokal ktory jest albo twoja wlasnoscia ( moze byc czesciowo twoja ) albo np na wynajety ( wtedy moze byc potrzebna przedwstepna umowa najmu lokalu ).
Jesli na czyjs lokal to chyba przejdzie ale ten ktos jakis papier potwierdzajacy ze wyraza na to zgode musi byc.
Wystarczy umowa użyczenia lokalu, np. od rodziców. Jest to o tyle lepsze od wynajmu, że nie ma problemów z podatkami (właściciel musiałby płacić od przychodu z tytułu wynajmu). Weź pod uwagę to, że od powierzchni przeznaczonej na działalność gospodarczą płacisz większy podatek w UMiG. Z tego względu ja oficjalnie korzystam z 6m2. Wystarczy na biurko i komputer :)
Firma będzie zarejestrowana na mieszkanie, które jest własnością mojej mamy. Rozumiem, że taka umowa użyczenia wystarczy? Jeszcze kwestia tych m2. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. To znaczy, że mogę wyodrębnić na działalność gospodarczą tylko jeden pokój i wybrać ten najmniejszy, żeby płacić mniejszy podatek? Czy w ogóle podatku nie trzeba będzie płacić, gdy będę "korzystał" z mieszkania użyczonego przez moją mamę?
płacisz większy tylko wtedy gdy tą wyznaczoną część wykorzystujesz tylko na działalność i nie korzystasz z tej części w celach prywatno/mieszkaniowych.
Jęśli korzystasz z niej także do normalnego mieszkania to płacisz normalny podatek.
Cytat:
„(…) Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 2 lit.a) ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 121, poz. 844 ze zm.) budynki mieszkalne lub ich części podlegają opodatkowaniu niższą preferencyjną stawką podatku od nieruchomości, chyba że są zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej, gdyż wówczas podlegają opodatkowaniu według stawek przewidzianych w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit.b) ww. ustawy.
Zwrot „zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej” oznacza, że budynek mieszkalny lub jego część musi być faktycznie zajęty na działalność gospodarczą, nie wystarczy więc fakt, że jest on związany z działalnością gospodarczą, gdyż znajduje się w posiadaniu przedsiębiorcy. Tezę tę potwierdza także orzecznictwo sądowe - w wyroku z dnia 11 sierpnia 1992 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, iż przepis ten wymaga, aby część budynku mieszkalnego była przeznaczona dla prowadzenia w niej działalności gospodarczej z wyłączeniem funkcji mieszkalnych i innych, związanych z zamieszkiwaniem w budynku (syg.akt SA/Wr 650/92 – aktualny również w obecnym stanie prawnym).
Jednocześnie z przepisu art. 5 ust. 1 pkt 2 lit.b) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych nie wynika, by warunkiem zastosowania wyższej stawki podatku do opodatkowania części lokalu mieszkalnego było wyłączenie funkcji mieszkalnej całego lokalu mieszkalnego.
Jeżeli zatem lokal mieszkalny lub jego część został zajęty na prowadzenie działalności gospodarczej, ale powierzchnie zajmowane na prowadzenie działalności gospodarczej służą jednocześnie celom mieszkalnym, to będą one korzystały ze stawki określonej w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit.a) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, tj. jak dla budynków mieszkalnych.
Należy zwrócić uwagę, że potwierdzeniem faktycznego zajęcia budynku mieszkalnego lub jego części na prowadzenie działalności gospodarczej może być między innymi fakt rozliczania w ramach prowadzonej działalności gospodarczej kosztów związanych z utrzymaniem budynku mieszkalnego lub jego części (np. kosztów zużycia energii, wody, centralnego ogrzewania, wywozu śmieci itp.) lub wprowadzenie tego budynku lub jego części do ewidencji środków trwałych.(…)”
Uff, coraz większy mam mętlik w głowie. Czy możecie mi tak chłopski rozum napisać jak to będzie w moim przypadku? Czyli - rejestruję działalność gospodarczą w Ostrołęce, w mieszkaniu, którego właścicielem jest moja matka. Sporządzam umowę użyczenia lokalu i moja matka ją podpisuje. Ja natomiast mieszkam w Warszawie i w tym mieszkaniu, na który będzie zarejestrowana firma de facto nie będę prowadził żadnej działalności (no ale wiadomo, trzeba zarejestrować tam firmę). Czy w takim przypadku muszę płacić dodatkowy podatek?
Na razie portfolio ślubne mam małe, miałem tylko 2 śluby "zrobione" u znajomych za friko. Stronkę sobie stworzę jak już założę firmę :)
odi, przy takim nadmiarze klientów nie masz co się martwić konkurencją na zapas, poza tym mimo firmy w Wawie, w tym fachu można obsługiwać cały kraj. 60% moich zleceń to granice Polski :D
Zastanawiam się jeszcze nad potwierdzeniem w postaci odpisu z Księgi Wieczystej, czy to pomoże oprócz umowy użyczenia?
Briho, a nie lepiej by Ci było o tę stronkę postarać się przed złożeniem wniosku i przedstawić ją jako krok podjęty w imię firmy?
To jest dobre pytanie :) Generalnie chodzi mi o to, że jeśli już robić stronę, to żeby ona jakoś "w miarę" wyglądała. A to chcę zlecić mojemu znajomemu, który zna się na takich rzeczach. Być może jednak stworzę tak na szybko jakieś miniportfolio żeby mieć co pokazać w UP. W każdym razie mam kilka swoich stron, udzielam się w fotografii od paru lat, mam jakieś kursy na koncie, sukcesy w konkursach, wystawy itp. Co prawda nie związane ściśle z fotografią ślubną, ale pochwalić się będzie można ;)
EDIT>
Przeczytałem właśnie kryteria przyznawania dofinansowania w moim UP i jest tam taki zapis:
"Środki Funduszu Pracy na podjęcie działalności gospodarczej udzielane są osobom
bezrobotnym zarejestrowanym w Powiatowym Urzędzie Pracy w Ostrołęce, którzy
zamierzają prowadzić działalność gospodarczą na terenie Ostrołęki lub powiatu ostrołęckiego."
I jak z tego wybrnąć? Kłamać we wniosku, że działalność będę prowadził tylko w Ostrołęce i na terenie powiatu ostrołęckiego? Z drugiej strony ten zapis wydaje mi się absurdalny przy tego typu działalności, która jest przecież mobilna. Jednego weekendu mogę mieć zlecenie w Ostrołęce, innego w Warszawie, a innego np. w Grodzisku Mazowieckim.
Jak wygląda ta kwestia w UP w waszych miastach?
W moim wniosku nie ma tego w kryteriach, a jedynie nacisk na 12 miesięczne prowadzenie Dz. G. Jest owszem we wniosku pytanie na jakim terenie będę działać, ale to nie zobowiązujące. Czy u Ciebie jest jakiś regulamin? W Piszu tego nie ma! :D Jedyny ważny fragment to rozporządzenie ministra, czyli jakieś niezrozumiałe parafki :)
Wracając do adresu, mam coś takiego:
"Bezrobotny zamierzający podjąć Dz. G. może złożyć do starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu, albo ze względu na miejsce prowadzenia działalności, wniosek o..." kasę ;)
Dzięki za przypomnienie o wystawie! :)
No to wpisz gdzie masz zamiar prowadzic , nikt ci nie zabroni robic zlecen z poza miasta swojego czy powiatu , to tylko glupi i martwy w wiekszosci zapis. Chodzi bardziej o to zeby "lepki" nie meldowaly sie u ciebie ( a mieszkaja w duzej aglomeracji ) i dostawaly dotacje , czyli w sumie jak ty :D , zartuje, ale powiedzmy ze bardziej o takie dzialanie. Kasa ma byc dla osob z regionu generalnie.
Btw strone zrob , i tak moga nie obejrzec , u mnie nie widziala bo dostepu do netu nie ma :D , kazda rzecz potwierdzajaca twoje umiejetnosci warto wpisac.
Nie wiem czy nazwać to regulaminem, nazywa się to "Kryteria przyznawania bezrobotnemu jednorazowo środków funduszu pracy na podjęcie działalności gospodarczej - załącznik do Zarządzenia nr 3/2010 Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Ostrołęce z dnia 5 lutego 2010 r."
No i jedno z kryteriów jest takie jak zacytowałem wyżej.
Lokalizacja działalności odnosi się do siedziby firmy, a nie do miejsca wykonywania usług. Ponadto we wniosku EDG podajecie także tylko jedną siedzibę. Któraś ze stron wniosku mówi o obszarach działalności, ale to dotyczy dodatkowych lokalizacji (np. biur terenowych). Taka przynajmniej była moja interpretacja i jak na razie sprawdza się. Zgodnie z Waszą interpretacją otwierając sklep internetowy nie mogę sprzedać nikomu towaru poza granicami powiatu? ;P
GUS podal sredni dochod za IV kwartal zeszlego roku - 3.243,60 zł czyli wzrost o 4,7proc. Nie wiem co na to urzedy pracy, ale teoretycznie powinno dac sie wyrwac z dotacji 19.461zl
co do zastanawiania sie co wpisac w rubryczce dotyczacej zakresu terytorialnego dzialan - wpiszcie cokolwiek ... przeciez nikt tego nie sprawdza!
Ja napisałem to jako joke, proszę nie traktować tego w żadnym razie na poważnie. Co do samej dotacji to z tego co wiem to nie ma chyba problemów z jej otrzymaniem, zatem obawiać się nie musisz, chyba że się mylę.
BTW takie 19Kzl to miły zastrzyk, szczególnie na ślubniaki, to pozwala na skompletowanie optymalnego zestawu ze słabym backupem, ale na start magia. Ja pracując na etacie niestety takiej dotacji nie dostanę, a w dotacje unijne niestety ciężko się wbić:(
też tak uważam ;)
ja akurat nie mam powodów do zmartwień, no może poza wyczarowaniem logicznego biznesplanu ;) Ale pani z UP zapytała o jaką firmę zabiegam, na co mi te pieniądze, w obawie, że otworzę kolejny szmateks w miasteczku :D Po usłyszeniu fotograf odetchnęła spokojniej :)
mastercheat, dla mnie to świetna wiadomość, spieszyłam się z wypełnianiem ale niezbyt skutecznie i mam obsuwę, jak widzę na moją korzyść - nie warto się spieszyć ;)
Edit
dziś ściągnęłam świeży wniosek i widzę, że zmieniła się kwota o +200 zł. To przypomina giełdę i trzeba być na bieżąco :P
Jeśli dobrze pamiętam to dofinansowanie wg IV kwartału będzie obowiązywać od 1 marca. Zadzwoń mastercheat do swojego UP i się upewnij bo warto poczekać te 3 tygodnie i mieć tysiaka więcej do wydania.
Jak większe miasto to rzeczywiście może być problem. U mnie w zeszłym roku można było składać wnioski bodajże do końca września (jak się skończyły przyznane środki to wyciągnęli kasę z rezerw).
no u mnie w zeszłym roku wstrzymali przyjmowanie wniosków: 2009-04-24.
wolę jednak nie ryzykować.
Naprawdę uważacie , że tak łatwo dostać dotację z UP??? Składających podania jest kilka razy więcej niż tych co otrzymają kasę...
Pytanie do osób które otrzymały dotację - ile czasu minęło od złożenia ankiety do czasu otrzymania pieniędzy?
Nikt nie mówi że jest łatwo.
ale zawsze łatwiej jak się złoży, niż jak się nie złoży ;)
A że rozpatrywane są w kolejności składania, to lepiej złożyć wcześniej żeby jak by co kasy nie brakło, bo to dopiero była by kicha jak by się człowiek dowiedział, że by dostał bo biznes plan dobry ale kasy brakło....
Przy normalnych warunkach - czyli wstępny biznesplan (ankieta), wstępna selekcja, 2-tygodniowy kurs, znowu czekanie na ocenę ostatecznego biznesplanu, podpisanie umowy - wyszło pół roku.
Dodam, że ludzi było tyle (ponad 100), że wspomniany kurs był na kilka tur po 10-20 osób.
W warunkach przyspieszonych tzn bez kursów, kiedy składało się od razu biznesplan czas czekania na pieniądze to 1-2 miesiące. Oczywiście w biznesplanie musiało wszystko grać.
No, chyba że ktoś chce starać się o większą kasę z od beneficjentów z urzędu wojewódzkiego - wtedy czeka się ze 2 lata :shock: Dodam, że tam jest niecałe 2x tyle.
w lodzi dawali kazdemu , nawet idiocie , byle wniosek i papiery byly dobre :D
a ja słyszałem, ze brodatym nie dają ... ;)
Mogę dodać że teraz przy otwieraniu działalności jeżeli nie jest to z Urzędu Pracy to obowiązkowe jest posiadanie odpowiednich kwalifikacji i firmy które organizują konkursy dla osób starających się o dotacje z EU, szkolą nas z księgowości, zasad marketingu, obsługi klienta, pomagają w przygotowaniu biznes planu, i to one dokonują wstępnej selekcji pomysłów na biznes. To jest do przebrnięcia gorzej zaczyna się po roku działalności, bo EU sprawdza nasze poczynania o bada przyczyny dlaczego się nie udało, zaczyna się spowiadanie dość konkretne.
W urzędzie pracy po roku przedstawiamy zaświadczenia z ZUS i US i mamy święty spokój, możemy nawet w 13 miesiącu zamknąć działalność i nikt nas o nic nie pyta.