Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
7four
Nie bije piane, tylko nie zrozumialem co pisales i widze ze nie chcesz wyjasnic ;)
--- Kolejny post ---
Może wcześniej nie było desperatów chcących zaoszczędzić podobną sumę walcząc przed sądami ;)
--- Kolejny post ---
No niestety nie wiemy kto przegra sprawę.
Nie wiem jakie to koszta płacąc kartą Visa ? Zwrot gotówki idzie na kartę. Możesz rozwinąć temat?
Normalna kolej rzeczy zapłaciłeś pieniędzmi których faktyczni nie posiadasz...i za to odpowiednio do kwoty doliczany jest % do zadłużenia.
Czym dłużej nie uzupełnisz środków tym więcej tracisz. Nie wiem ile naliczają polskie banki i takiej informacji nie jestem w stanie udzielić.
Jak zauważyłeś zwrot gotówki idzie na kartę, i owszem ale do kilku dni roboczych. Kwota 2400pl nie jest jakąś bajońską sumą,ale dlaczego kupujący ma ponosić straty?
W imię czego?
Zapewne większość z nas natrafiając na taką promocję , skorzystała by z niej.
Dziwi mnie tylko że do tego czasu kupujący nie skorzystał z porady UOKiK która jest bezpłatna i fachowa.
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Strasznie się Koledzy nakręciliście całą tą sprawą a homesicalien swój rozum ma i zrobi co uważa. Powodzenia życzę :)
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
ramzes63
Normalna kolej rzeczy zapłaciłeś pieniędzmi których faktyczni nie posiadasz...
Za towar którego z kolei nie posiada sklep. :mrgreen:
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
mysiaty
znalazcy należy się 10% znaleźnego , jak psu buda.Jak nie odda znalezionej rzeczy właścicielowi lub na policję , to jest zwykły złodziej.Szkoda , że tego nie rozumiesz.
Przy okazji ,Gsm można namierzyć i d..a blada.
Raczej "homi..." nie czyhał na pomyłkę.
tyle tylko że znalazcy niczego nie chcieli a działali na podstawie wpojonych zasad... co nie znaczy że nic nie dostali bo też mam swoje zasady
wyobraź sobie że wiem co to złodziej podobnie jak wiem co to IMEI i do czego może służyć
nie czychał ale został poinformowany że to pomyłka - dla mnie to byłby koniec tematu
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
fhumargo
Moje słowa uważasz za szantaż?
Co Ty byś zrobił? zapłaciłeś za zakup a tu ani sprzętu ani kasy bo zwrotu nie było i nie wiadomo kiedy wpłynie.
Tu też nie chodzi o cenę ale zwrot kasy.
Ja bym się lekko wkurzył!
Szantaż, bo nie domagasz się zwrotu kasy, tylko sprzętu w zaniżonej cenie pod rygorem zrobienia "koło pióra". Sam tak napisałeś.
Czy tu aby w ogóle chodzi o zwrot kasy?
"Ogólnie do tej pory bałem się, że mi oddadzą, bo nie będe wiedział, co zrobić: odsyłać, czy nie"
Kupujący cały czas walczy o sprzęt. Boi się, że jak mu zwrócą cały misterny plan pójdzie w .....:)
I jeszcze to:
2 - dostaję mail nr 1 o statusie potwierdzający, że dostali moje zamówienie z uwagą, że to nie oznacza przejścia do realizacji zamówienia; jest tam ta sama kwota, co na stronie i nr rachunku do przelewu
3 - przelewam kasę natychmiast
Jak dla mnie to klasyczna próba zaklepania towaru po okazyjnej cenie -> "zapłaciłem jest moje".
M.
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
ramzes63
Normalna kolej rzeczy zapłaciłeś pieniędzmi których faktyczni nie posiadasz...i za to odpowiednio do kwoty doliczany jest % do zadłużenia.
Czym dłużej nie uzupełnisz środków tym więcej tracisz. Nie wiem ile naliczają polskie banki i takiej informacji nie jestem w stanie udzielić.
Jak zauważyłeś zwrot gotówki idzie na kartę, i owszem ale do kilku dni roboczych. Kwota 2400pl nie jest jakąś bajońską sumą,ale dlaczego kupujący ma ponosić straty?
W imię czego?
Zapewne większość z nas natrafiając na taką promocję , skorzystała by z niej.
Dziwi mnie tylko że do tego czasu kupujący nie skorzystał z porady UOKiK która jest bezpłatna i fachowa.
Karty VISA maja to do siebie ze jest okres rozliczeniowy, dostaje sie wyciag, ma sie jeszcze iles dni na splate karty.
Jezeli te pieniadze wroca na karte w tym czasie (sklep je zwroci na karte, bo do tej teorii sie odnosimy) posiadacz karty nic nie straci, jak dobrze pojdzie jest to kilkadziesiat dni ( ja mam chyba 59 dni)
Moze karty nie splacic w terminie, wtedy placi minimalna kwote, a reszta jest zdrowo oprocentowana.
Ale ta strata jest tylko i wylacznie z winy posiadacza karty ktory nie zlikwidowal zadluzenia na czas.
--- Kolejny post ---
A mnie dziwi jeszcze dlaczago kupujacy milczy na temat regulaminu sklepu ;)
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
7four
Jezeli te pieniadze wroca na karte w tym czasie (sklep je zwroci na karte, bo do tej teorii sie odnosimy) posiadacz karty nic nie straci, jak dobrze pojdzie jest to kilkadziesiat dni ( ja mam chyba 59 dni)
Gdyby tak było to banki które tak robią zniknęły by z rynku z powodu nierentowności.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, od każdego użycia karty masz naliczany procent , to nie jest karta debetowa tylko kredytowa.
Dobrze było by gdyby od zaciągniętego kredytu nie pobierali odsetek. Rację masz jedynie w tym że mniej płacisz jak spłacisz w okresie rozliczeniowym.
Ale ja nie mam nic za free, ups ( zwiększenie limitu jest free ) :lol:
Nawet smo posiadanie karty(z określonym limitem) wiąże się z opłatami.
Naliczanie odsetek jest skomplikowane dla przeciętnego '' Kowalskiego'' również dla mnie ;)
Wiem z doświadczenia że np. obroty bezgotówkowe są mniej oprocentowane jak gotówkowe.
No chyba że w PL banki są tak szczodre ze jednak wszystko jest za free...
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Ale wymiana :mrgreen: Najlepiej zalejcie sądy milionem takich spraw, skoro nie mają nic do roboty. A potem do Strasburga :mrgreen:
Widać że jednak Polska mentalność zmienia się bardzo powoli. Wciąż króluje podejście kto kogo wy....ma:evil:
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
A co w takim razie powiedzieć o takim USA gdzie do sądu możesz trafić nawet za zanieczyszczanie powietrza własnymi wyziewami ;).
Odp: Zmiana statusu zamówienia przez sklep internetowy
Cytat:
Zamieszczone przez
ramzes63
Gdyby tak było to banki które tak robią zniknęły by z rynku z powodu nierentowności.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, od każdego użycia karty masz naliczany procent , to nie jest karta debetowa tylko kredytowa.
Dobrze było by gdyby od zaciągniętego kredytu nie pobierali odsetek. Rację masz jedynie w tym że mniej płacisz jak spłacisz w okresie rozliczeniowym.
Ale ja nie mam nic za free, ups ( zwiększenie limitu jest free ) :lol:
Nawet smo posiadanie karty(z określonym limitem) wiąże się z opłatami.
Naliczanie odsetek jest skomplikowane dla przeciętnego '' Kowalskiego'' również dla mnie ;)
Wiem z doświadczenia że np. obroty bezgotówkowe są mniej oprocentowane jak gotówkowe.
No chyba że w PL banki są tak szczodre ze jednak wszystko jest za free...
Oczywiście że w błąd wprowadzam, kupuje coś za 2000 zł, na wyciągu do zapłaty mam 2000 zł, termin spłaty określony.
I nie płacę za kartę, jest za free. Więc nie wiem o czym rozmawiamy teraz.
--- Kolejny post ---
A procent to płaci sprzedawca, który jest pewnie i tak doliczony w cene towaru, niezależnie czy płacisz kartą czy gotówką.
--- Kolejny post ---
Ale nie zdziwie się jeżeli w Irlandii tak jest, ale to nie ten przypadek.