Hmmm... w końcu ktoś widzę się odważył i włożył kij w mrowisko :grin:
Wersja do druku
Osłona do 35/2 jest wciskana i jest badziewna! Setki razy odpinała się i spadała mi na ziemie :(
podobnie jak janmar!
a Twoja reakcja na jego opinie jest personalna i odrobine zbaczajaca z kierunku dyskusji z tzw. zachowaniem szacunku do innych uzytkownikow. jeszcze daleko do tego, zeby musialo az dojsc do "spacyfikowania watku", za co dziekuje, ale rownoczesnie prosze o nieco wiecej rezerwy odnosnie prawa innych uczestnikow do wlasnej opinii, zeby sytuacji niepotrzebnie nie nakrecac... rowniez kolege michal_key o wstrzymanie sie od podsycania...
akustyk - nikogo nie mam zamiaru do niczego namawiac ani tym bardziej czegokolwiek podsycać, napisałem własne zdanie ot cała sprawa. Wole cieszyć sie z robienia zdjęć a czy zrobie owe plastikiem za 1000 zł czy magnezowym za prawie 6 tyś nie ma dla mnie znaczenia. Ostatnio robiłem zdjęcia Heliosem i jestem ciekaw czy jakbym je tutaj zapodał który kolwiek z Was rozpoznałby czym faktycznie robione :)
A sprawdziłeś czym fotografuje jak już tak dogłebnie mnie sprawdzałeś?? To że udzielam sie w takich a nie innych wątkach nie oznacza że jara mnie sprzęt i takie sie nim podniecanie jak Wy to robicie, po prostu lubie poczytać Wasze ekscytacje wszechobecne :)
skad w takim razie zalozenie, ze innych uzytkownikow forum jara sprzet? no bo, jak sam stwierdziles, na podstawie aktywnosci na forum tego nie sposob okreslic.
wyczuwam klasyczne polskie "Oni" i konflikt wyalienowanej jednostki...
z zewnetrznej perspektywy nie roznisz sie niczym od innych uzytkownikow forum. to na czym dokladnie polega roznica miedzy Toba a Nami?
Czyścić :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale w zasadzie, to zainteresowało mnie to porównanie Heliosa z 35L.
Sa to wprawdzie rózne ogniskowe, bo Helios to bodaj 58 mm a więc 35x1,66. Ale mozna przyjąc, że to będzie porównanie, jak 35 zapięte do cropa, a Helios do FF.
Wymyślę, jakiś efektowny temacik i jak rodzina pozwoli, to zrobię dzisiaj zdjęcia porównawcze na F1.4 i 2
Dlatego ja już nic nie bede pisał a Lki posiadam Panie Dinderi :)
Czy wziąłeś pod uwagę pewną grupę użytkowników pozbawioną absolutnie talentu, którzy na domiar złego mają tego świadomość i dla których posiadanie JUŻ 35/2.0 to prawie nadto? Ale to każdy sam sobie musi odpowiedzieć na pewne (trudne) pytania i jak gorąca głowa ostygnie, spokojnie cofnąć się do postu nr1 tego wątku i popatrzeć...i ocenić. Mówię tu o niezdecydowanych co wybrać.
MY pozdrawiają ONYCH :smile:
Oczywiście, że wziąłem. Również tych niepozbawionych talentu. :)
Nie miałem w ręku 35/2 ale po tym co widziałem w internecie jestem przekonany, że da się nim doskonałe zdjęcia robić. Tak samo, jak równie doskonałe zdjęcia można zrobić każdym innym obiektywem. Z tym, że im słabszy obiektyw tym więcej trzeba mieć talentu, żeby zrobić doskonałe zdjęcie.
Moja eLżbieta znacznie przerasta moje umiejętności, a mam ją tylko dlatego, że miałem ochotę sobie kupić. Nie uważam, że posiadanie jej stawia kogokolwiek na wyższej pozycji w jakiejkolwiek hierarchii. 35/2 ma ogromne walory, o których wspomniał np. Allxages, a które sa absolutnie nie do przecenienia. Zdecydowanie łatwiej wsadzić 5D+35/2 do kieszeni spodni, niż 5D+35L, a do zdjęć, gdzie treść się liczy, a nie głebia ostrości i bokeh, nic lepszego nie trzeba. Tyle, że jak wspomniałem, takie zdjęcia robią prawdziwi zawodowcy...
PS. Posiadanie eLi ma równiez tę zaletę, że kiedy robi się nią zdjęcia, to już nie ma tłumaczenia, że "ooo, a bo on ma najlepsze obiektywy, dlatego takie zdjęcia. Jakbym ja taki miał, to tez bym umiał takie robić". Nie ma przebacz. Trzeba zacisnąć poślady i wziąć się do roboty, bo szczyt techniczny został osiągnięty.
Pewnego dnia sprzedam swoje elki i tak jak jedna moja znajoma, zostawię sobie jeden, wcale nie jasny zoom. I w zupełności wystarczy.
Wszystko zależy od budżetu. Gdyby było mnie stać to miałbym L, ale tak nie jest więc człowiek kombinuje na f/2 :-)
Uważam dokładnie tak samo.
Im mniej doświadczenia tym większe przeświadczenie, że lepszy sprzęt da dużo lepsze zdjęcia. Potem dochodzi się do etapu WTF
Wystarczy sobie znaleźć na forum temat związany z wykresem rozwoju fotografa np. tutaj http://www.canon-board.info/showthread.php?t=80712 i wszystko wiadomo :)
35 f2 nigdy nie miałem a na Lkę przesiadłem się z c50 1.4. Powodem był kiepski AF, który czasem mi nie wystarczał.
Do zastosowań niekomercyjnych a nawet i wielu komercyjnych 35 f2 sprawdzi się wyśmienicie.
Witam!
Czy EF 35MM 2.0 w pozycji przełącznika na Af ma luźny pierścień ostrości? Czy jest tak jak w 50 1.8 II?
pozdr.
A dlaczego niestety? przecież jest to dużo lepsze rozwiązanie niż w 50mm F1.8, przynajmniej nie można uszkodzić mechanizmu obracając przypadkowo pierścieniem w trybie AF lub hamując go podczas automatycznego ostrzenia.
Chłopaki, poradźcie.
Zdecydowałem się na 35/2 do swojego 5d (wersja 1), mam tylko dylemat czy kupić go wysyłkowo czy pofatygować się do Wwy celem przestrzelenia i dobrania właściwego egzemplarza. Czy taki test jest w ogóle potrzebny w przypadku tego szkła? Jak jest z rozrzutem jakościowym poszczególnych egzemplarzy? Może niepotrzebnie się cykam i można brać wysyłkowo?
Pozdro!
Wysyłkowo przez neta? Masz 10 dni na testy i możesz odesłać jak ci szkło nie pasuje
Obaj z kumplem 35 2.0 kupowalismy w ciemno w roznym czasie od roznych ludzi.. oba egzemplaze bdb:)
A jak jest z pierścieniem ostrości bo optyczni piszą, że jest niestabilny i chwiejny?
Pomimo swojej szczątkowości daje się nim manualnie ostrzyć, i to całkiem wygodnie :smile: Niestabilny i chwiejny? Nieee!
Ja dzisiaj się bawiłem 35/2 i muszę przyznać rację. Po jakimś czasie jest faktycznie niestabilny i chwiejny. Jednak generalnie to plastik, wiec nie spodziewajmy się cudów za tą cenę :)
Ta cena to by było w okolicach 50 1.8... On już jednak trochę kosztuje... :(Cytat:
Jednak generalnie to plastik, wiec nie spodziewajmy się cudów za tą cenę
Jak znajdę znowu czas na fotografowanie to raczej będę przymierzał się do elki. AF jest miły.
Abstrahując od porównania z 35/2... wczoraj w sklepie miałem przyjemność pstryknąć kilka fotek jednym z egzemplarzy 35L. I pewnie wszyscy o tym wiedzą, ale tak dla potwierdzenia co do aberracji. Tragedii co prawda nie ma, ale pokusiłem się o małe zestawienie na jednym pliku kilku przysłon...
(do pobrania) - zakres 1.4 -5.0 - tu tylko wycinek:
Co prawda przy 1.4 nie jest wybitnie, ale jak dla mnie PS da rade więc jak najbardziej używalne, ale od 1.8 już aberracja praktycznie nie przeszkadza.
I tak jeszcze na koniec założyłem 24L i przez przypadek miałem podobny kadr również w 35L, więc naturalnie w tym wypadku można porównać co się dzieje dla kontrastowego kadru:
(do pobrania)
szczerze mówiąc zafiksowałem się na 24L, ale 35L daje naprawdę fajny obrazek nawet na cropie... nawet miałem wątpliwości co do mojego przyszłego zakupu, ale jednak 24L jak by nie było to dla mnie naprawdę różnica w szerokości - minus tylko taki, że aby wypełnić cały kadr twarzą fotografowanej osoby trzeba praktycznie machać przed nosem aparatem, a tu już nie fajne ;) ...no ale do twarzy są inne ogniskowe przecież
Z tego właściwie nic nie wynika:D W sieci znajdziesz masę doskonałych zdjęć z 35L równiez na 1.4. Obiektywy inaczej się zachowują w testach gdzie świadomie wymuszasz wyłażenie ich wad a inaczej w codziennym użytkowaniu gdzie świadomie używasz szkła i wiesz gdzie i kiedy to 1.4 moze Ci sie przydać i jak je wykorzystać żeby fringingu nie było. A najdziwniejszą zasadą jest powtarzanie że skoro obiektyw dysponuje światłem 1.4 to przecież on musi byc w każdych warunkach używalny na tej przysłonie a jak nie to jest do bani :wink: Oczywiście tu nic takiego nie padło ale często na tym forum pada.
Porównanie z 24L nie ma sensu - to zupełnie różne ogniskowe, czy to na cropie czy FF.
no tak racja... ale jak idziesz kupić obiektyw to w zasadzie co sprawdzasz? ...mi zbytnio taka wada nie przeszkadza wole jak jest "aptekarsko" ;) ostry w punkcie niżeli gdzieś się fiolet rozleje... tym niemniej odruchowo również sprawdziłem jednak co się dzieje w tej materii i chciałem się tym podzielić ...zdaje sobie sprawę że wiele testów już było i wiele powiedziano tak czy siak to moje trzy grosze.
tak nie padło... a wręcz przeciwnie da rade i na 1.4... mam 50/1.4 i daje rade to dlaczego L ma nie dawać
a myślałem że aberracja to raczej zależy od konstrukcji obiektywu niżeli od ogniskowej... hmmm(?)
oczywiście głębsze porównanie sensu nie ma niemniej zaskoczyło mnie tak odmienne zachowanie i tyle...
Powiem tak miałem 35/2 długi czas rewelacyjne szkło w studiu na f6,3 masakra "zamykał" ostrością(sformułowanie określa możliwość liczenia por na skórze przy fotografowaniu pary) na 50D od rogu do rogu rewelacja, ale sprzedałem i kupiłem 35/1,4 L i co dostałem ostrość już na f5,6 od rogu do rogu ale jest jeszcze coś w soczewkach serii L nie wiem jak to nazwać (kolory, plastyka nie da się opisać obiektywnie zdjęcia są dużo ładniejsze w odbiorze) pomijam szybkość i celność af oraz jakość wykonana, ale 35/1,4 L to super szkło. Co do 24/1,4 L II wszystko fajnie ale na FF (jest troszkę ostrzejszy do ef 35/1,4L) na EF-s po prostu ogniskowa mi nie leży znacznie lepiej z 20mm
Kurczę, widziałem wiele pięknych zdjęć zrobionych tym obiektywem (35/1.4L), nie posiadam go, ale jak bym kupił i zobaczył takie aberracje jak na Twoim samplu z Toyotą przy 1.4, to bym się załamał. Czy wszystkie egzemplarze tak aberrują, czy ten był wybitny? To są sample z 7D rozumiem?
Może na FF byłoby inaczej? Mój 24-70/2.8L (inna bajka oczywiście) niby trochę aberruje na krótkim końcu, ale obrazek (pomijając kąt widzenia) jaki daje na cropie (550D) i na FF (5DMk3) to dwie różne opowieści.
no tak 7d... miałem tylko jeden egz. w ręku. więc porównania nie mam. niech ktoś inny się wypowie kto ma i wie jak u niego jak się zachowuje. czy ja wiem PS da rade wyciągnąć :) ...pomijam delikatne mydło ...kiedyś już gdzieś czytałem co do powtarzalności "L series" i mimo wszystko chyba nie jest z tym różowo - trzeba kilka pomacać
No cóż, 35/1.4 ma tę przypadłość że fringing nie jest mu obcy. A że zjawisko doskwiera tym bardziej im bardziej upakowana matryca no to na 7d trudno tego nie zauważyć. Na 5d mniej upierdliwe niż na 5dII, ale na tym drugim już można srogie efekty generować. W wersji "II" pewnie to poprawią, ale za wcześnie wyrokować. Obiektyw generalnie jest bardzo ostry i stąd się to bierze - jak ten obiektyw wypuszczano jeszcze się tyle nie myślało o mega upakowanych matrycach i korektach tej "wady". W cudzysłów uchwyciłem bo pomimo tego obrazki generuje śliczne.
A jeszcze się tak zapytam, tego zdjęcia z samochodem gdzie ten fringing wylazł nie robiłeś czasem przez szybę?:wink:
że 35/1.4L to straszny aberrofon to przecież wiadomo. Legenda tego obiektywu urosła w czasach gdy Nikon nie miał swojego odpowiednika co sprzyjało budowaniu mitów "magicznego szkła, którego nie ma w żadnym innym systemie". Teraz są tego skutki - zaszokowani użytkownicy, którzy myśleli że to cud optyki :D
cud nie cud, aberruje faktycznie brzydko, co nie przeszkadza robić tym obiektywem świetnych zdjeć, w nowej wersji pewnie to podciągną i będzie "magia" ale w cenie x2. :/
35L abberuje. Na szczęśćie gdyby nie to forum to pewnie nie zauważyłbym tego wcale, bo nie oglądam każdego pixela zdjęcia, chociaż wierze że są takie fotografie gdzie to rzeczywiście może być problem.
To co widzę na tym zdjęciu to jest jakaś masakra. Ale też totalne mydło. Moje 35L używałem z 1DsIII, 1DsII i 5DII i na wszystkich było pod każdym względem lepiej niż na ytm samplu. Mowa o f/1.4.
Mam 35L, mam też najnowszą wersję Leica Summilux 35/1.4. Oczywiście ten drugi aż tak nie abberuje. Ale jakoś zauważyłem, że plastycznie bardziej lubię obrazki z 35L, który produkuje bardziej "tradycyjny" obraz.Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Nie ma szkła bez aberracji...Cytat:
35L abberuje. Na szczęśćie gdyby nie to forum to pewnie nie zauważyłbym tego wcale,
Nie ma też fotografa bez nich.Tak już jest :lol:
Forum też miewa aberracje,gdyż jest zbiorem powyższego.
A tak na serio to szkło idealne do street i nie tylko.warte każdej złotówki.Różnica między nim a 35/2 jest w przybliżeniu taka sama jak między 85/1,2 a 85/1,8 miedzy 50/1,4 a 50/1,2 między.....itd,itp.
Lepsze lecz droższe.Ogniskowa potrzebna w FF bardzo,a które szkło ? Wybrać zgodnie z potrzebami i możliwościami.
wiecie co... jakbym był przyklejony tylko do tego forum to nie wiem czy bym kupił ten obiektyw... bo ciągle tylko narzekanie ze coś jest nie tak... a wystarczy pooglądac jakieś sample w sieci np. Flickr: The Canon EF 35mm f/1.4L USM Pool porobić samemu kilka zdjęć tym szkłem (35L) i człowiek sam się przekonuje ze tym szkłem trzeba się cieszyć a nie testować pod kątem wyszukiwania wad... ja się nie zraziłem i czekam na kuriera.... testów żadnych nie zamierzam robić tylko podpiąć i strzelać :) a jeśli coś zauważę to od tego mamy np. LR lub PS do ukrywania drobnych wad od których nie jest wolny chyba żaden obiektyw