tez mi sie tak wydaje, ale lepszego pomyslu nie mam.
Wersja do druku
tez mi sie tak wydaje, ale lepszego pomyslu nie mam.
mi też najbardziej pasuje Camera Standard, ale - szczerze mówiąc - robię głównie cz-b :P
Podczas instalowania LR 3.2 na Windows7 pojawi się taki komunikat:
"Nie można otworzyć pakietu instalacyjnego. Sprawdź, czy pakiet istnieje i czy masz do niego dostęp lub skontaktuj się z producentem aplikacji w celu weryfikacji, czy to jest prawidłowy pakiet instalatora windows".
Niestety metoda ta nie działa. Program na pewno jest ok ponieważ na Windows XP działa prawidłowo.
Sprawdź jaką wersją dysponujesz i czy jest zgodność wersji 32/64 bitowa.
Mam na wszystkich dyskach ponad 40GB zapasu przestrzeni (na niektórych więcej), więc raczej ten problem odpada. RAM mam 4GB (dostepne teraz 2,99 bo mi zainstalowali przy kupnie kompa 32-bitową wersję Windowsa), procek 4rdzenie.
Nie wiecie, jak jest z supportem Adobe, czy odpowiadają na pytania indywidualnych użytkowników? Bo mi się już pomysły skończyły. A może jeszcze Wy jakieś macie?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zapomniałam napisać, że cache w LR mam ustawione na 1GB, na systemowym.
Czy masz też 2 systemy ? Ile masz tych dysków ?
Problem może rozwiązać odpięcie na czas instalacji wszystkich dysków oprócz tego z Win7.
Czy jest dostępna polska wersja językowa ?
Lightrooma ?
jest, na stronie wydawcy
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tfu, polskiego dystrybutora
Kolego chyba jednak nie ma polskie wersji...
http://www.adobe.com/pl/products/photoshoplightroom/
ale jest w sieci spolszczenie a tu chyba nie jest grzech wgrac dodatek jak sie ma zarejestrowana wersje....
Jakby do tego podejść bardzo po aptekarsku to niestety nie można.
W licencji do 3.0 w pkt 4.3 można przeczytać:
4.3 No Modifications. Except as permitted in Sections 2.7 or 16, you may not modify, adapt or translate the Software.
Wyjątki zawarte w pkt 2.7 i 16 niestety nie pomagają, tłumaczyć nie można.
A jeszcze nie dawno na stronach wimal'a było spolszczenie do LR
Ma ktoś linka do spolszczenia ? dzięki
uważam, ze samo podkręcanie procka nie da za wiele....do lightrooma najlepiej miec duzo pamieci i karte graf z (CUDA - wbrew pozorom naprawde działa to.)
temat wydajnosci Lightrooma jest o tyle nieoczywisty, ze najpierw trzeba sie zapytac o modul, o ktorego wydajnosci mowa.
zupelnie w czym innym tkwi wydajnosc katalogu i gridu, a zupelnie w czym innym wywolywarki.
katalog i grid to kwestia przede wszystkim dobrej organizacji plikow i duzej szybkosci dyskow twardych. rowniez, a moze nawet przede wszystkim, prawidlowej, przemyslanej konfiguracji cache'u Lightrooma. dopiero jak sie ma pogenerowane te miniaturki 1:1 na dysku o krotkich czasach dostepu i ew. pliki RAW dostepne na dysku o duzej predkosci liniowej - mozemy mowic o optymalnym wykorzystaniu LR. tak w ogole to dla maksymalnego przyspieszenia LR powinno sie zrezygnowac z sidecare'ow XMP i wszystko zapisywac w bazie danych - ale akurat tego, z przyczyn bezpieczenstwa, wielu uzytkownikow (ja tez) tego nie robi.
z drugiej strony wywolywarka to standardowa kwestia odpowiedniej ilosci zelastwa: mocny proc i bardzo szybka pamiec.
jakby nie kombinowal: tu nie wystarczy wrzucic 16 jader i terabajt RAMu. bo PC to tylko PC i tak architektura od zawsze cierpiala i bedzie cierpiec przez kiepskie IO. a bez odpowiedniej wydajnosci odczytu/zapisu plikow, chocby skaly sraly, LR nie bedzie dzialal optymalnie...
Dlatego zapewne cały czas jest na stronie wimala.
http://www.wimal.com.pl/polski_inter...ightroom_3.xml
Niestety, nie działa. Jedyną aplikacją adoba, która korzysta z dobrodziejstw CUDA to Adobe Premiere CS5 (nawet Photoshop używa akceleracji przez OpenGL'a jedynie do wyświetlania, a nie do jakichkolwiek przekształceń). Także na dzień dzisiejszy dla Lightrooma najważniejsze są: procesor, pamięć i szybki dysk, karta grafiki praktycznie dowolna.
Nie no, jak najbardziej się zgadzam, tylko jak to Hallor sugerował CUDA nie wpłynie na działanie LR. Tak więc jeżeli ktoś by się kierował tym co Hallor napisał i wybrał do pracy z LR np. zamiast lepszego procesora lepszą grafę to raczej nie byłby zadowolony :>. Często dostępny budżet każe iść na kompromisy i warto wiedzieć na czym można zaoszczędzić, a na czym nie.
Oczywiście że mają i nie życzę Ci abyś kiedykolwiek miał się o tym przekonać na własnej skórze.
Instalując jakiekolwiek płatne oprogramowanie zawsze na początku wyświetla się treść Licencji i trzeba ją zaakceptować jawnie klikając w "Akceptuj". Zapewniam Cię że nie jest to po nic.
Co do spolszczeń to ich tworzenie i udostępnianie nie jest sprzeczne z licencją, dlatego Wimal może spać spokojnie publikując je na swoich stronach. Nielegalne jest dopiero użycie spolszczenia.
Z zapisami licencji i tym co robią z nimi użytkownicy oprogramowania jest jak z "antyradarami" można je reklamować w gazetkach sieci hipermarketów, sprzedawać a nawet dawać w promocji gratis, nie można ich tylko używać. Używanie "antyradaru" jest fajne do póki z jadącego równolegle radiowozu policjant nie zamacha lizaczkiem.
Podobnie jest z licencjami można je mieć głęboko gdzieś do momentu gdy zabezpieczony przez PG komputer przekazany jest biegłemu do analizy, wtedy nagle wszystkie licencje zainstalowanego na nim oprogramowania w cudowny sposób nabierają mocy i przekładają się na niebagatelną kwotę.
tyle że treść licencji musi być po polsku a w LR nie jest, a po drugie jest zasadnicza różnica pomiędzy używaniem pirackiego programu (np. ściągniętego z torrentów i skrakowanego) od używania programu LEGALNIE KUPIONEGO a używanego niezgodnie z licencją.. - w skrócie za używanie pirackiego można dostać zarzut z Kodeksu Karnego a za niezgodne z licencją tylko powództwo cywilne
czy aby na pewno?
gwozdziem programu jest to, ze przy rzeczach takich jak muzyka, film czy program komputerowy tak naprawde droga zawartosci multimedialnej do klienta nie ma znaczenia, prawnie istotna jest wylacznie licencja na korzystanie z zawartosci. kupujac plyte CD z muzyka nabywasz prawo wlasnosci do pudelka i krazka (nosnik) i licencje do wykorzystania danych na tym krazku w scisle okreslony sposob. chcac wykorzystac fotografie tak naprawde nie ma znaczenia czy ja sobie sciagniesz z flickra, dostaniesz na CD czy ftp-ie - jakiekolwiek wykorzystanie tego zdjecia warunkuje okreslona umowa licencyjna.
moge sie mylic, ale tak naprawde w przypadku ogolnym sam fakt sciagniecie jakiejs zawartosci z sieci to jest osobna kwestia, niezalezna od spraw licencyjnych. i przynajmniej w ustawodawstwie normalnych krajow (czyli np. nie USA) w przypadku udowodnienia tylko sciagniecia ale bez wykorzystania, mowa jest o zupelnie innym przestepstwie - jesli w ogole. sciaganie muzyki z sieci na ten przyklad nie jest nielegalne.
za uzywanie pirackiego, czy za swiadomy zakup pirackiego?
Oczywiście że nie mają - na własny użytek oprogramowanie można sobie dowolnie dostosować (fair use) - co innego dystrybucja zmodyfikowanego oprogramowania.
Zapisy EULA niezgodne z prawem nie są wiążące dla użytkownika. Równie dobrze Adobe może napisać, że możesz używać Lightrooma wyłącznie w stringach - życzę powodzenia w egzekwowaniu takiego zapisu :-)
Nielegalny jest tylko ten zapis w EULA, widocznie nikomu się jeszcze nie chciało pozwać Adobe o jego usunięcie.Cytat:
Co do spolszczeń to ich tworzenie i udostępnianie nie jest sprzeczne z licencją, dlatego Wimal może spać spokojnie publikując je na swoich stronach. Nielegalne jest dopiero użycie spolszczenia.
Jeśli chodzi o wersje językowe: kupiłam angielską i nie potrzebuje spolszczenia (anglista z wykształcenia i z powołania jestem ;-D ).
Jesli chodzi o komputer to mam taki:
Intel core (TM) i5 CPU, 750@2.67GHz 2.67GHz,GB RAM , zainstalowany 32bitowy Windows 7.
Czy to, kurczę, za mało żeby LR3 "pociągnął" pełne RAWy z 5D MKII???
spokojnie powinien pociagnac. bez zadnej laski.
W Polsce na pewno.. mam paru kolegów w wydziale łączności i informatyki KWP i tak jest
chyba nie rozróżniasz wersji oryginalnej i pirackiej, nie pisałem o zakupie oprogramowania pirackiego tylko oryginału.
jak sciągniesz program z internetu, skrakujesz go itp. to będziesz podpadał pod kodeks karny (czyli używasz pirackiego nielegalnie zdobytego softu).. ale jak KUPISZ program w sklepie na fakturę np. do firmy wersję studencką i będziesz jej używał to nie masz oprogramowania pirackiego tylko ORYGINALNE bo je całkiem legalnie kupiłeś.. tyle że używasz go niezgodnie z licencją.. a za to już nie grozi KK tylko producent softu może cię z powództwa cywilnego pozwać..
zostawmy to crackowanie, bo to juz zupelnie inna kwestia.
podam przyklad niejednoznacznosci:
demo Lightrooma mozna pobrac z sieci bezplatnie. mozna trzymac binarna instalke, ba, nawet zainstalowany program na dysku dowolnie dlugo. natomiast zgodnie z licencja wolno uzywac tego programu bezplatnie przez 30 dni, a dluzej po jego zarejestrowaniu i oplaceniu.
i to jest de facto przyklad, gdzie samo posiadanie danych binarnych niczym nie grozi, natomiast scisle okreslone licencyjnie jest co wolno z tymi binariami zrobic.
i ja wcale nie jestem pewny, czy w sytuacji, kiedy potrafisz udowodnic, ze masz pewien plik pobrany, ale nigdy go nie wykorzystywales w inny sposob popelniasz przestepstwo. jest to rozwazanie bardzo akademickie, bez dwoch zdan, aczkolwiek praktyka prawna juz nie takie baki widziala.
crackowanie czy inne modyfikacje to juz jest wykorzystanie tworu intelektualnego, w ogromnej wiekszosci przypadkow poza warunkami licencji/
oczywiscie. mnie chodzilo tylko o ten mocno akademicki problem rozdzielenia samego "mania" pewnej wlasnosci intelektualnej w jakis sposob zapisanej, a korzystania z niej. na przykladzie programu jest to trudniej rozdzielic, ale juz w przypadku muzyki jest to wyrazny podzial - plyta CD jest fizyczna wlasnoscia kupujacego i moze sobie z tym fizycznym obiektem zrobic co zechce. ale juz wykorzystanie znajdujacych sie na tej plycie utworow jest totalnie osobna kwestia. i tu takie "pale, ale nie zaciagam sie" jest "mozliwsze" :)
Panowie od czego zalezy szybkosc renderowania miniatur zdjec w library uzywajac funkcje grid ? Strasznie denerwujace jest czekanie az sie do konca zaladuja po 'skrolowaniu', nawet wracajac do poprzednich, musi sie chwile zastanowic zanim zobacze w odpowiedniej jakosci.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i jak to jest z tym renderowaniem 1:1, gdzie sie pakuja te obrazki, to katalogu? To moze troche zajmowac miejsca o ile sie nie myle..?
I ja mam pytanie. Zauważyłem ostatnio coś dziwnego, mianowicie dla zdjęć, w których użyłem naprawdę sporo korekt lokalnych, wyeksportowany JPEG potrafi zrobić się nieprzyzwoicie duży, np. dla typowego webowego wołania do 800px potrafi osiągnąć rozmiar 800kB przy jakości 70%!!!! Teraz najlepsze - włączenie opcji Minimize Embedded Metadata powoduje w takim przypadku powrót do normalności, tj. ok. 150kB. Czy to oznacza, że LR embeduje całą historię wołania w wyjściowym JPEGu? :shock: Spotkał się ktoś z czymś podobnym? Minimalizacja metadanych jest topornym workaroundem, bo wycina nawet datę...
z tego co wiem, mozna w miare dokladnie okreslic jakie metadane maja byc eksportowane, a jakie nie.
domyslnie LR wrzuca wszystko jak leci, wiec przy intensywnych korektach lokalnych bedzie siedzialo w pliku w diabla informacji.
Akustyk, a wiesz może gdzie to ustawić? Owszem, w ustawieniach katalogu jest opcja "„Include Develop settings in metadata inside JPEG, TIFF and PSD files”, ale rozumiem, że to dotyczy edytowanych (źródłowych) plików, a nie exportów. Czyli tak jak dla rawa można sobie zapisać plik xmp z całą recepturą, tak dzięki tej opcji, dla wspomnianych formatów, można taką recepturkę umieścić w samym wejściowym pliku. Gdzie można kontrolować co idzie w exporcie za cholerę nie widzę... :(
a w presetach eksportu?
Orientuje się ktoś czy jest możliwe przystosować jakoś katalog Lightrooma z Windowsa do działania na MacOSX ?
Mam problem z tym programem - dodaje znak wodny podczas eksportu zaznaczam, wszystko robię ok i ... po eksporcie nic na zdjęciu nie widać - ma ktoś pomysł co jest nie tak?
Mam taki drobny problem w LR3, wcześniej jak pracowałem na LR2, podczas eksportu zdjęć do PS, program pokazywał mi tą kopię na dole w listwie. Teraz albo cos zaklikałem albo nie wiem....:(, wciąż tak jest nieważne czy edytuje jako tiff czy jako psd ciągle nic z tego. Na miniaturce co prawda pokazuje cyferkę 2 ale jak zrobic aby pokazywał kopię razem ze wszystkimi rawami.
Kliknij właśnie na tą cyferke "2", wtedy "stack" powinien się rozwinąć i pokazać Ci rawa, psd/tify i/lub wirtualne kopie, kolejność w stacku tez możesz zmienić żeby np wersja po ostatniej obróbce po zwinięciu była na górze, ale nie wiem czy to o to Ci chodziło...
Chyba niekoniecznie o to :) ale dzieki za pomoc. Chodzi o to, że wcześniej za każdym wyedytowaniem rawa, kopia od razu pokazywała mi sie na dole w pasku i teraz tez chciałbym aby tak było.
to rób kopie i ją edytuj, inaczej wszystkie korekty z poziomu lr sa dodawane na oryginalnego rawa wiec zadnej kopi nie robi (zawsze przeciez mozesz zresetowac albo "sejwować" presety...
Kelby nie jeden napisał.
no to musisz mieć widoczne podfoldery i w oknie eksportu zaznaczyć ten sam folder i nakazać mu utworzyć podfolder o jakiejś jasnej nazwie: np TIFF. wówczas będzie ci widział to co w foderze czyli RAW lub DNG i w podfolderze tego wyeksportowanego tiffa - jeśli ustawisz sort po dacie utworzenia to będą obok siebie