-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
No i kompletnie się znów z Tobą zgadzam. Wiesz dlaczego? Bo nie mam nic przeciwko ML, co moga poświadczyć osoby którym je poleciłem :D Nie znoszę i nie akceptuję jedynie sytuacji odwrotnej, gdy ktoś - w dodatku mając mizerne umiejętności czy też czucie fotografii - kupuje ML i oświadcza niczym Mao, że to jedyna słuszna droga, że lustrzanki do muzeum itd. Robi potencjalnym nowym użytkownikom wodę z mózgu, prowadzi krucjatę. Jednym sprawdzi się DSLR przez lata, inni potrzebują ML i każdy ma wolny wybór. Ba, powiem że sam rozważałem głęboko czy nie przejść na ML, bo w moim użytkowaniu, gdy dużo podróżuję, a nawet gdy nie podróżuję, ale muszę dźwigać owe klamoty, ML był dla mnie nadzieją. Był, na wczesnym etapie. Bo jak teraz policzę porównywalne jakościowo rozwiązania pod względem wagi, to jednak wychodzi że DSLR jest lekkim kompakcikiem :-), a jak wielokrotnie pisałem nie mam jeszcze odwagi, żeby wziąć ze sobą body i np. tylko 50mm lub 28mm co rozwiązuje wszystkie problemy i jest w zasadzie kwintesencją fotografii (obojętnie wówczas, czy wezmę 5d i 50 czy Sony a7 i 50mm - bo Nikona z7 z 0,95 nie udźwignę chyba w ogóle :mrgreen: )
No ale Ty jesteś przewrotnym typem ;-) Piszesz, że się nie zgadzasz i właściwie piszesz prawie wszystko to co ja gdzieś już mówiłem ;-)
Poza jednym - tą wagą. Ja tu czuję różnicę tak normalnie i praktycznie chociaż może też dlatego, że mam aps-c i tu jest ona znacząca. W FF A7+fe50/1,8 vs 5D+50/1,8 pomimo, ze przepaści takiej już nie ma to też czuję róznicę. Po kilku miesiącach bez dslr po prostu tak wielki kloc staje się nieergonomiczny a jeszcze niedawno zajadle twierdziłem, że jest jej przykładem ergonomii i wygodne=duże ;-) Generalnie jak biorę dslr po dłuższej przerwie to przeszkadza mi nie tyle długośc i wysokosc body ile grubość/szerokość.
https://www.google.pl/search?q=5d4+v...WR66RyRfUePWM:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Generalnie jak biorę dslr po dłuższej przerwie to przeszkadza mi nie tyle długośc i wysokosc body ile grubość/szerokość.
Dla mnie a7 jest za małe. Nie mam jakichś potężnych dłoni, ale generalnie przy a7 czuję się jakbym trzymał zabawkę. Próbowałem, serio, ale się nie przekonam. No i ten wizjer. Może to dlatego, że za dużo patrzę w komputer i mam już awersję do elektronicznego obrazu, ale mimo, żem młodszy od Ciebie, to konserwatystą pozostanę.
Btw. naprawdę kapitalne masz zdjęcia na stronie flog.pl Gratuluje. No, ale wiadomo - to wszystko canonem robiłeś :mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Dla mnie a7 jest za małe. Nie mam jakichś potężnych dłoni, ale generalnie przy a7 czuję się jakbym trzymał zabawkę. Próbowałem, serio, ale się nie przekonam. No i ten wizjer. Może to dlatego, że za dużo patrzę w komputer i mam już awersję do elektronicznego obrazu, ale mimo, żem młodszy od Ciebie, to konserwatystą pozostanę.
Btw. naprawdę kapitalne masz zdjęcia na stronie flog.pl Gratuluje. No, ale wiadomo - to wszystko canonem robiłeś :mrgreen:
A coś ty tam robił na tym flogu? ;-) Nieaktywny tam już jestem chyba.... Złamałem się i od kilku miesięcy funkcjonuję lekko na fejsie https://www.facebook.com/profile.php?id=100009417311860
Dzięki :)
A ja Canona bardzo lubię :)
Wracając do tej wielkości to wiesz co, to się nie da porównać w ten sposób, że masz duże dlsr i bierzesz i sprawdzasz jak leży to małe. Nie leży. Podobnie jak ja mam teraz to małe to to duże jak biorę to nie leży. Okazuje się, że ta wielkość w dość szerokim zakresie nie ma znaczenia i po kilku miesiącach obcowania z jedną opcją staje się ona subiektywnie dobrą czy najlepszą. Mnie chcieli wyrzucić z kkm jak tylko kupiłem a6000 - wizjer do d, bateria do d, ergonomia do d. Teraz jak chciałem kupic 80d to tylko wziąłem do ręki i od razu nieeeeee. 6d2 ciut lepiej ale bez szału. To sa kwestie przywyczajenia i zakodowanych zachowań a nie ustawowej wyższości jednego nad drugim. Mnóstwo osób sobie chwali trzymanie tych małych aparatów. Zauważ, że zdecydowana większość ocen i opinii dotyczących uchwytów/ergonomii ml jest wydawana przez osoby na co dzień i od lat fotografujące dslr. Często pro klasy 1d. Jak taki ktoś może wydac pozytywną opinię o trzymaniu nawet a7? Jesli wexmiemy 100 wieloletnich użytkowników ML i damy im do testu 1dx2 to 99 powie, że trzymanie, ergonomia, i gabaryty sa bez sensu a jedne będzie się wahał ;-)
A tak na marginesie ja mam grubaśne paluchy i szerokie dłonie. Aaaaa czy jest tu wątek zegarkowy? Mój najmniejszy zegarek ma średnice 45mm a największy 52. Jeśli ktoś nosi zegarki to będzie czuł temat. Czyli sa raczej spore i łapy mam spore.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
A tak na marginesie ja mam grubaśne paluchy i szerokie dłonie. Aaaaa czy jest tu wątek zegarkowy? Mój najmniejszy zegarek ma średnice 45mm a największy 52. Jeśli ktoś nosi zegarki to będzie czuł temat. Czyli sa raczej spore i łapy mam spore.
nie ma wątku zegarkowego na cb (były jakieś próby) ja ostanio kupiłem nurka 42mm (że sie pochwalę) internet bez oglądania wydawało mi się że będzie mały bo łapy tez mam raczej większe niż mniejsze ale jak chwile ponosiłem to uważam że jest bardzo dobrze.
korpusy lubię raczej mniejsze niż większe - mógłbym mieć coś mniejszego niż 6D bez problemu
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Hmmmm..
przejrzałem internet pobieżnie i jakoś tak po forach nikonowych entuzjazmu trudno się dopatrzeć ;)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
nie ma wątku zegarkowego na cb (były jakieś próby) ja ostanio kupiłem nurka 42mm (że sie pochwalę) internet bez oglądania wydawało mi się że będzie mały bo łapy tez mam raczej większe niż mniejsze ale jak chwile ponosiłem to uważam że jest bardzo dobrze.
korpusy lubię raczej mniejsze niż większe - mógłbym mieć coś mniejszego niż 6D bez problemu
założyłem Big Daddy Diesla i wygladalo jak bym sobie założył zegar słoneczny na reke:mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
nie ma wątku zegarkowego na cb (były jakieś próby) ja ostanio kupiłem nurka 42mm (że sie pochwalę) internet bez oglądania wydawało mi się że będzie mały bo łapy tez mam raczej większe niż mniejsze ale jak chwile ponosiłem to uważam że jest bardzo dobrze.
korpusy lubię raczej mniejsze niż większe - mógłbym mieć coś mniejszego niż 6D bez problemu
42 to malutki jak dka mnie :-)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
założyłem Big Daddy Diesla i wygladalo jak bym sobie założył zegar słoneczny na reke:mrgreen:
O ten jest duży ;-) Ja poluję teraz na big chief 4463. Jest spory ale jeszcze dla mnie ok :D
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Hmmmm..
przejrzałem internet pobieżnie i jakoś tak po forach nikonowych entuzjazmu trudno się dopatrzeć ;)
Hmmm ja ma wrażenie raczej jakby stypa była.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Hmmmm..
przejrzałem internet pobieżnie i jakoś tak po forach nikonowych entuzjazmu trudno się dopatrzeć ;)
Porównując te Z-tki z ostatnimi superlustrzankami Nikona, to mam wrażenie/pewność, że to ktoś inny robił. Np. zespół od 1-ki :twisted:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Hmmmm..
przejrzałem internet pobieżnie i jakoś tak po forach nikonowych entuzjazmu trudno się dopatrzeć ;)
gdyby cena była o połowę mniejsza to pewnie byłby nawet entuzjazm - dla mnie system Z wygląda na całkiem udany
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Obejrzałem filmiki na youtube i nikon zrobił dobrą robotę ( minus to brak 2 slotu ) Poprawił grip w stosunku do sony o mały palec plus ma "chowaną" matrycę podczas zmiany szkła, co jest ukłonem w stronę pro i ma lepszy EVF. Ponadto dwie stałki 35 i 50 mogą przekonać wielu ślubnikaków. Najbardziej rozbawił mnie komentarz jakiegoś funboja sony, który z ulgą odetchną, że NIE MUSI kupować nikona, bo w zasadzie nie jest on lepszy od jego a73 uffff :D :D :D
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Hmmmm..
przejrzałem internet pobieżnie i jakoś tak po forach nikonowych entuzjazmu trudno się dopatrzeć ;)
Żałoba, ale Pana Jana tam wpuścić i będą jaja z pogrzebu.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Przecież body jest tylko przystawką do obiektywów. Trudno, żeby Nikon i/lub Canon wrzuciły takie nowe rozwiązania (body + nowa optyka), które zabiłyby sprzedaż dotychczasowych szkieł. Żadna z tych dwóch firm nie pochowa lustrzanek, bo byliby idiotami (chyba, że opracują faktycznie takie ML, które pozwoli w jak najmniej kolizyjny sposób podpinać stare szkła, w dodatku wykorzystując ich jakość - tu oczekiwanie na ruch Canona). Myk z tworzeniem wizji ML jako nowej technologii musiało zrobić Sony, które nie dość że przez naście lat nie potrafiło stworzyć porządnej lustrzanki, to jeszcze spieprzyło to, co dostali na tacy od Minolty. Nie za bardzo też potrafią zrobić szkła, więc co im pozostało?
Efekt? Jeszcze czeka nas wiele fajnych premier wypasionych dslr od Canona i Nikona, które pozwolą sprzedawać istniejącą optykę. I oczywiście powolny rozwój ML w tych firmach. Sony? Muszą tłuc udziały rynkowe, więc będą robić wiele, by rozwijać ML i marketingowo ustawiać je jako super premium produkt. Będą też schodzić z cenami ML. Jestem ciekaw kolejnego ruchu Canona, bo jeżeli będą chcieli to rynek ten pozamiatają, a jeżeli nie będą chcieli to z jakiegoś powodu...
Założę się, że doczekamy niebawem momentu, że lustrzanka będzie postrzegana jako lekki korpus, a owe nowe ML FF staną się ciężkimi klocami. Kompletne odwrócenie założeń nakreslonych czas jakiś temu przez twórców ML, czyli Olympusa i Panasonica (dla przypomnienia, żeby komuś się nie pomyliło, że Sony cokolwiek w tym temacie wymyśliło - czebole wyłącznie kopiują i dyskontują).
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
I jeszcze z "prasy światowej" :mrgreen: Bardzo mi się spodobało nowe określenie na Nikon z7:
D850 with a missing mirror
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
duży brak entuzjazmu to będzie jak canon poda parametry swojego ML bo będzie to coś dokładnie pomiędzy Z6 a Z7 :mrgreen: premierę nikona uważam za całkiem udaną na dpreveiw piszą że praca z lustrzankową optyką jest bezproblemowa :mrgreen: brak drugiego slotu to niewielka wada, 4K lekko kuleje ale canonowe będzie kulało bardziej - ogólnie udane korpusy z dużą i normalną ilością mpix.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
duży brak entuzjazmu to będzie jak canon poda parametry swojego ML bo będzie to coś dokładnie pomiędzy Z6 a Z7 :mrgreen: premierę nikona uważam za całkiem udaną na dpreveiw piszą że praca z lustrzankową optyką jest bezproblemowa :mrgreen: brak drugiego slotu to niewielka wada, 4K lekko kuleje ale canonowe będzie kulało bardziej - ogólnie udane korpusy z dużą i normalną ilością mpix.
Różnie można rozumieć bezproblemowa, chyba czekać trzeba na niezależne testy
Wiadomo że obiektywy z przejściówka będą zapewniały stabilizację tylko 3 osiową zamiast 5 osiowej
Nie wiadomo jak to będzie ze skutecznością AF
O ile jest to prawda to dziwna. Ponoć Nikon w przeciwieństwie do Sony nie udostępnia jako otwartej specyfikacji bagnetu Z
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jotes25
Porównując te Z-tki z ostatnimi superlustrzankami Nikona, to mam wrażenie/pewność, że to ktoś inny robił. Np. zespół od 1-ki :twisted:
hahahah coś takiego musiało chyba być ;-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Różnie można rozumieć bezproblemowa, chyba czekać trzeba na niezależne testy
Wiadomo że obiektywy z przejściówka będą zapewniały stabilizację tylko 3 osiową zamiast 5 osiowej
Nie wiadomo jak to będzie ze skutecznością AF
O ile jest to prawda to dziwna. Ponoć Nikon w przeciwieństwie do Sony nie udostępnia jako otwartej specyfikacji bagnetu Z
jp
dpreview jest niezależne (i prawie tak opiniotwórcze jak dxo :mrgreen:) ale oczywiście trzeba poczekac ze świętowaniem na więcej testów, dpreview twierdzi że skuteczność af jest dobra, nie widzę nic dziwnego w nieudostępnianiu specyfikacji, canon robi tak od zawsze - stąd slaby af kunli i niemożność wykorzystania podwójnie krzyżowych punktów af przez kundle o czym się zwykle nie mówi - bo po co ciemny lud ma to wiedzieć - ciemny lud ma łykać hasła marketingowe i kupować.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Obejrzałem filmiki na youtube i nikon zrobił dobrą robotę ( minus to brak 2 slotu ) Poprawił grip w stosunku do sony o mały palec plus ma "chowaną" matrycę podczas zmiany szkła, co jest ukłonem w stronę pro i ma lepszy EVF. Ponadto dwie stałki 35 i 50 mogą przekonać wielu ślubnikaków. Najbardziej rozbawił mnie komentarz jakiegoś funboja sony, który z ulgą odetchną, że NIE MUSI kupować nikona, bo w zasadzie nie jest on lepszy od jego a73 uffff :D :D :D
Daj linka z tym małym palcem bo wg mnie to on się tak samo mieści jak i na sony.
Chowana matryca to przecież pomyłka jest. No pomyśl wolisz mieć brud na matrycy, którą bardzo łatwo można wyczyścić czy na listkach przysłony, których sam nie wyczyścisz.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Ten af z kundlami wcale nie jest taki słaby a niemożliwość wykorzystania punktów podwójnie krzyżowych to tylko teorie spiskowe, bo tak na prawdę nikt nie wie jak jest w rzeczywistości. Canony często też nie błyszczą w tej kwestii.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Hm... no ale to chcesz tą korektę ekspozycji (bo przecież właśnie tak się ETTR uzyskuje) robić na podstawie czego?
Ja pisze o tym, że EVF daje jedyną możliwość zrobienia tego na żywo a nie metodą prób i błędów - najlepiej jeszcze od razu z obrabiarką RAW na boku, żeby zobaczyć co się tam dzieje.
Nie metodą prób i błędów. Wyobraź sobie, że opcją jest pomiar światła (jeden z czterech dostępnych ostatnio w nikonach), oprócz spota, CW i matrycowego, pomiar z ochroną świateł. Jeśli będzie w kadrze coś co może być przepalone to aparat "nie doświetli" Klatka będzie ciemniejsza, ale z 14 bit i dużej DR nie ma problemu by uzyskac co się chce (co innego można zrobić w sony?). Inną metodą jest zastosowanie w nikonie opcji DL, która w przypadku fotografowania kadru o dużej rozpiętości spłaszcza krzywe i dostaje się dobry plik.
Poprawne naświetlenie to umiejętność wyboru odpowiedniego pomiaru światła do fotografowanej sceny. W końcu po cos te 4 rodzaje pomiaru są. Masz doświadczenie - wiesz co zrobić. Nie wiesz - musisz mieć EFV ;) i histogram.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Zrozum, Jacek_Z używa tylko OVF i jest mu z tym dobrze.
Sensowna dyskusja o EVF, zaletach i wadach, porównaniu OVF/EVF zacznie się z nim wtedy gdy zacznie w swej pracy zawodowo używać także technologii ML i dobrego EVF
Życzę mu aby nastapiło to szybko
Ale po co mi to? Szlag mnie zaraz trafi. Kamerą 18x24 robię mokry kolodion. Ma matówkę i nie ma prądu :) Obraz do góry nogami i lewa z prawą też zamieniona. Mam Mamiye RZ i jak używam bez pryzmatu to też jest zamieniona prawa strona z lewą. Nie mam problemu. Mam wiele lustrzanek. Nikona .. 7 szt, w tym 5 analogów. Szkolne Canony (6 szt, wszystkie cyfrowe). Pentaxa analoga. I analogową Leikę z 1932 r, dalmierz, czyli cos bez lustra i matówki. mam Smeinę z celownikiem. Zenita i kilka Praktik. Nie mam absolutnie żadnych problemów biorąc do ręki raz jeden aparat raz drugi. Naprawdę radzę sobie. Jeśli myślisz, że to wszystko wyrzucę bo się pojawił EVF to … się mylisz. I chyba nie jesteś teraz tym zdziwiony? Dla mnie EVF to będzie czwarty rodzaj czegoś przez co się obserwuje obraz. Tylko tyle.
EFV DLA MNIE nie wnosi NIC. NIC. przestań mi reklamować EFV bo mnie skręca. Istotna fotograficznie jest DLA MNIE sprawa AF, który mi daje coś czego nie dają inne aparaty, a mianowicie AF po bokach kadru. Tylko (i aż) tyle.
Sprawa wagi i rozmiarów - tu rozumiem różne zapatrywania na ten aspekt. Ja jestem z tych w mniejszości, tzn wolę coś co dobrze leży w ręce, świetnie się trzyma w pionie, waży około kilograma (z gripem). Rozumiem większość, która by wolała coś mniejszego i lżejszego. I z tym nie polemizuję.
JP umówmy się, ja ci nie będę kazał kupować aparatu ważącego kilogram, by dobrze się trzymał ze szkłami ważącymi od 500 g do 3 kg, a ty mi nie każ kupować bezlustra bo ma EFV. Ja zapewne kupię bezlustro, gdy Nikon da w nim dobry AF. Jak wielkimi literami mam ci napisać, że EFV to coś dla mnie drugorzędnego? Ja sobie chwalę matówkę 18x24 cm, wyobraź sobie, że robienie na tym czymś daje satysfakcję większą niż masówka robiona cyfrą. Jak robię cyfrowo to mam mieć dobrą matrycę, dobry obiektyw, dobry AF, sporo fps. Tyle. To rzeczy istotne dla obrazu. Nawet przeboleję złą ergonomię. Gadżety w rodzaju EFV mi zupełnie nie imponują. Ja nawet LV nie potrzebuję (nie używam). Nie filmuję. Mamy totalnie inne podejście do sprzętu.
Porady kieruj adekwatnie do potrzeb fotografa. Odpuść sobie to wciskanie mi EVF, jestem świadomym fotografem i wiem na czym mi zależy, a co jest dla mnie drugorzędne. Wiem lepiej niż ty co jest mi potrzebne. Serio.
-
Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Nie metodą prób i błędów. Wyobraź sobie, że opcją jest pomiar światła (jeden z czterech dostępnych ostatnio w nikonach), oprócz spota, CW i matrycowego, pomiar z ochroną świateł. Jeśli będzie w kadrze coś co może być przepalone to aparat "nie doświetli" Klatka będzie ciemniejsza, ale z 14 bit i dużej DR nie ma problemu by uzyskac co się chce (co innego można zrobić w sony?). Inną metodą jest zastosowanie w nikonie opcji DL, która w przypadku fotografowania kadru o dużej rozpiętości spłaszcza krzywe i dostaje się dobry plik.
Poprawne naświetlenie to umiejętność wyboru odpowiedniego pomiaru światła do fotografowanej sceny. W końcu po cos te 4 rodzaje pomiaru są. Masz doświadczenie - wiesz co zrobić. Nie wiesz - musisz mieć EFV [emoji6] i histogram.
Wiesz nie jestem takim debilem za jakiego mnie najwyraźniej masz i wyobraź sobie, że wiem czym różnią się rodzaje pomiaru, na w swoim S mam nawet punktowy przypięty do aktywnego punktu AF.
I co mi po tym jak według całego tego systemu pomiaru finalny RAW będzie miał staturację na poziomie 50% w porywach. Bo tak było dobrze za czasów kliszy, która miała zupełnie inna charakterystykę SNR/Ekspozycja niż matryca. Oczywiście mogę sobie na oko dać ileś tam EV na plusie, jak ustalę, że choćby tryb z ochroną świateł niedoświetla RAWa o ileś tam. Ale to będzie tylko na oko i pół biedy jak dam za mało, znacznie gorzej jak jednak tego RAWa przepalę.
Co z tego że jest 14 bitów jak automatyka pomiaru ekspozycji i to niezależnie od trybu pracy zapewnia że 5 najbardziej znaczących zawsze będzie na zerze.
No chyba, że rozmawiamy o JPGach, bo wtedy rzeczywiście nie ma o czym rozmawiać. Przecież tryb DL zmienia tylko krzywa konwersji do JPGa.
P,paw
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Nie metodą prób i błędów. Wyobraź sobie, że opcją jest pomiar światła (jeden z czterech dostępnych ostatnio w nikonach), oprócz spota, CW i matrycowego, pomiar z ochroną świateł. Jeśli będzie w kadrze coś co może być przepalone to aparat "nie doświetli" Klatka będzie ciemniejsza, ale z 14 bit i dużej DR nie ma problemu by uzyskac co się chce (co innego można zrobić w sony?). Inną metodą jest zastosowanie w nikonie opcji DL, która w przypadku fotografowania kadru o dużej rozpiętości spłaszcza krzywe i dostaje się dobry plik.
Poprawne naświetlenie to umiejętność wyboru odpowiedniego pomiaru światła do fotografowanej sceny. W końcu po cos te 4 rodzaje pomiaru są. Masz doświadczenie - wiesz co zrobić. Nie wiesz - musisz mieć EFV ;) i histogram.
Ale po co mi to? Szlag mnie zaraz trafi. Kamerą 18x24 robię mokry kolodion. Ma matówkę i nie ma prądu :) Obraz do góry nogami i lewa z prawą też zamieniona. Mam Mamiye RZ i jak używam bez pryzmatu to też jest zamieniona prawa strona z lewą. Nie mam problemu. Mam wiele lustrzanek. Nikona .. 7 szt, w tym 5 analogów. Szkolne Canony (6 szt, wszystkie cyfrowe). Pentaxa analoga. I analogową Leikę z 1932 r, dalmierz, czyli cos bez lustra i matówki. mam Smeinę z celownikiem. Zenita i kilka Praktik. Nie mam absolutnie żadnych problemów biorąc do ręki raz jeden aparat raz drugi. Naprawdę radzę sobie. Jeśli myślisz, że to wszystko wyrzucę bo się pojawił EVF to … się mylisz. I chyba nie jesteś teraz tym zdziwiony? Dla mnie EVF to będzie czwarty rodzaj czegoś przez co się obserwuje obraz. Tylko tyle.
EFV DLA MNIE nie wnosi NIC. NIC. przestań mi reklamować EFV bo mnie skręca. Istotna fotograficznie jest DLA MNIE sprawa AF, który mi daje coś czego nie dają inne aparaty, a mianowicie AF po bokach kadru. Tylko (i aż) tyle.
Sprawa wagi i rozmiarów - tu rozumiem różne zapatrywania na ten aspekt. Ja jestem z tych w mniejszości, tzn wolę coś co dobrze leży w ręce, świetnie się trzyma w pionie, waży około kilograma (z gripem). Rozumiem większość, która by wolała coś mniejszego i lżejszego. I z tym nie polemizuję.
JP umówmy się, ja ci nie będę kazał kupować aparatu ważącego kilogram, by dobrze się trzymał ze szkłami ważącymi od 500 g do 3 kg, a ty mi nie każ kupować bezlustra bo ma EFV. Ja zapewne kupię bezlustro, gdy Nikon da w nim dobry AF. Jak wielkimi literami mam ci napisać, że EFV to coś dla mnie drugorzędnego? Ja sobie chwalę matówkę 18x24 cm, wyobraź sobie, że robienie na tym czymś daje satysfakcję większą niż masówka robiona cyfrą. Jak robię cyfrowo to mam mieć dobrą matrycę, dobry obiektyw, dobry AF, sporo fps. Tyle. To rzeczy istotne dla obrazu. Nawet przeboleję złą ergonomię. Gadżety w rodzaju EFV mi zupełnie nie imponują. Ja nawet LV nie potrzebuję (nie używam). Nie filmuję. Mamy totalnie inne podejście do sprzętu.
Porady kieruj adekwatnie do potrzeb fotografa. Odpuść sobie to wciskanie mi EVF, jestem świadomym fotografem i wiem na czym mi zależy, a co jest dla mnie drugorzędne. Wiem lepiej niż ty co jest mi potrzebne. Serio.
Ok, przyjmuję od wiadomości że jesteś świadomym i wiesz lepiej bez kosztowania czy coś Ci smakuje lub nie smakuje. Serio.
I także ze względu na troskę o stan Twojego zdrowia NIE będę Ci już "reklamować" byś używał/poznał technologię ML w tym EVF, namawiał byś w praktyce poznał to o czy się autorytatywnie wypowiadasz, byś na prawdę wiedział o czym piszesz.
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Jeżeli miłośnik EVF nie jest w stanie pojąć, że ludzkie oko ma kilkuset razy lepszy DR niż jakakolwiek matryca cyfrowa (nawet ta, której jeszcze nie opracowano), w związku z czym póki matryce nie zostaną oparte o biotechnologię nie ma szans, żeby były lepszym rozwiązaniem niż OVF, to faktycznie dyskusje w tym temacie są kompletnie zbędne. Przy czym osobom twierdzącym o wyższości EVF w tym zakresie, zalecana jest pilna konsultacja okulistyczna.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ok, przyjmuję od wiadomości że jesteś świadomym i wiesz lepiej bez kosztowania czy coś Ci smakuje lub nie smakuje. Serio.
I także ze względu na troskę o stan Twojego zdrowia NIE będę Ci już "reklamować" byś używał/poznał technologię ML w tym EVF, namawiał byś w praktyce poznał to o czy się autorytatywnie wypowiadasz, byś na prawdę wiedział o czym piszesz.
jp
Piszesz tak jakby dostęp do ML i EVF był na kartki i reglamentowany a osoby co miałby do niego dostęp to są policzalne tylko na palcach jednej ręki. Ja dalej wolę OVF niż nawet EVF w Leica Q, który jest prawdopodobnie obecnie najlepszym EVF na rynku - mi też napiszesz, że jestem dziwny, nie znam się i nie widziałem?[tryb złośliwy] A tak na serio, po co Wam EVF/OVF jak klepiąc te dziesiątki postów i tak ich nie używacie. [/Tryb złośliwy]
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
A tak na serio, po co Wam EVF/OVF jak klepiąc te dziesiątki postów i tak ich nie używacie. [/Tryb złośliwy]
I to jest najbardziej sensowne podsumowanie tego wątku. Over.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Jeżeli miłośnik EVF nie jest w stanie pojąć, że ludzkie oko ma kilkuset razy lepszy DR niż jakakolwiek matryca cyfrowa (nawet ta, której jeszcze nie opracowano), w związku z czym póki matryce nie zostaną oparte o biotechnologię nie ma szans, żeby były lepszym rozwiązaniem niż OVF, to faktycznie dyskusje w tym temacie są kompletnie zbędne. Przy czym osobom twierdzącym o wyższości EVF w tym zakresie, zalecana jest pilna konsultacja okulistyczna.
Miłośnik OVF najwyraźniej nie potrafi zrozumieć, że to nie jego oko robi zdjęcie. Coż z tego, że widziało tak pięknie. Żeby zobaczyć jak scena wygląda na prawdę wcale nie muszę używać OVF-a, po prostu wystarczy że popatrzę bez aparatu ;-)
p,paw
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Miłośnik OVF najwyraźniej nie potrafi zrozumieć, że to nie jego oko robi zdjęcie. Coż z tego, że widziało tak pięknie. Żeby zobaczyć jak scena wygląda na prawdę wcale nie muszę używać OVF-a, po prostu wystarczy że popatrzę bez aparatu ;-)
p,paw
Jasne. Żeby zrobić zdjęcie przecież w zasadzie nie jest potrzebny żaden wizjer, ani żaden ekran. Bierzesz aparat, celujesz mniej więcej w kierunku, w którym chcesz i to wszystko. Resztę załatwi nieskazitelna obróbka w programie. To żadna nowość, mieliśmy całkiem niedawno podobne rozwiązania w jeszcze analogowych czasach. Popularnie nazywano to "idioten camera".
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Jasne. Żeby zrobić zdjęcie przecież w zasadzie nie jest potrzebny żaden wizjer, ani żaden ekran. Bierzesz aparat, celujesz mniej więcej w kierunku, w którym chcesz i to wszystko. Resztę załatwi nieskazitelna obróbka w programie. To żadna nowość, mieliśmy całkiem niedawno podobne rozwiązania w jeszcze analogowych czasach. Popularnie nazywano to "idioten camera".
Po prostu nawet nie próbujesz zrozumieć o co chodzi jednocześnie wypisując jakieś niezrozumiałe farmazony. Taki EVF to ma dynamiki tyle co kot napłakał - wiec znowu nie zrozumiałeś.
Może warto poczytać do czego to się przydaje, bo nie bardzo już mi się chce walić łbem w ten beton.
https://pawel.online/wiaderko-do-pel...r-i-elektrony/
https://pawel.online/wiaderka-nie-do-konca-do-pelna/
https://pawel.online/isoless-i-okolice/
Paw
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Ten af z kundlami wcale nie jest taki słaby a niemożliwość wykorzystania punktów podwójnie krzyżowych to tylko teorie spiskowe, bo tak na prawdę nikt nie wie jak jest w rzeczywistości. Canony często też nie błyszczą w tej kwestii.
nie jest taki slaby przy ciemnym kundlu który założenia nie użyje takich punktów af lub korpusie bez punktów podwójnie krzyżywch :mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Szczerze powiedziawszy, to raczej jeden z ostatnich moich wpisów w tym wątku, duży zawód.
Nikon Z:
- dziurawa matryca, co im się pewnie nie raz odbije czkawką jak Sony,
- wolny tryb seryjny,
- brak wykrywania oka AF,
- wygaszanie LCD/EVF podczas robienia zdjęć.
Więcej się nie zagłębiałem, tylko to mi się w oczy rzuciło. Czemu? Bo wszystkich tych problemów nie ma 5x tańszy Canon M50. Zatem, panowie od Nikona, do roboty, Sony i Canon też kiedyś mieli słabe bezlustra :lol:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Po prostu nawet nie próbujesz zrozumieć o co chodzi jednocześnie wypisując jakieś niezrozumiałe farmazony. Taki EVF to ma dynamiki tyle co kot napłakał - wiec znowu nie zrozumiałeś.
Może warto poczytać do czego to się przydaje, bo nie bardzo już mi się chce walić łbem w ten beton.
Widzisz, jest tak. Sam o sobie napisałeś: "Jestem fanem nowych technologii, lubię doświadczenia z procesem cyfrowej obróbki zdjęć – z naciskiem na wywoływanie cyfrowych negatywów, kalibrację koloru itp."
a ja jestem wyłącznie amatorem, który poszukuje w fotografii rejestracji ulotnej chwili i emocji przy właściwym świetle. Dlatego nigdy nie dorównam Tobie w napełnianiu wiaderek, bo mnie to kompletnie nie interesuje. Szukam rozwiązań takich, w których na drodze pomiędzy tym, co widzę, a tym co zarejestruję napotkam jak najmniej zakłóceń, o ile w dobie cyfrowej rejestracji to w ogóle jest możliwe. EVF jest tylko kolejnym zakłóceniem i zniekształceniem rzeczywistości.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Paweł możesz odpuścić argumentację bo tutaj to nie działa. Tu od dłuższego czasu w wątkach o ml dyskusja odbywa się na zasadzie " ja tak robię i tak jest najlepiej a wszyskiego czego nie ma dslr jest mi do niczego nie potrzebne i dlatego ml jest bez sensu" i nie byłoby w tym nic złego gdyby każdy tak twierdzący powiedzieł swoje zdanie i tyle. Tu jednak jest jakaś niezrozumiała wojenka ;-) W szczególności czerwoną płachtą jest evf. Każdy kto wejdzie do wątku i wskaże zalety tego rozwiązania musi przejść przez ten proces co i Ciebie spotyka ;-)
Najlepsze jest to, że wypowiadają się głównie osoby, które nie używają krytykowanych rozwiązań. Ja widzę różnicę pomiędzy kimś kto mówi "używam 2 lata i mi pasuje lub nie pasuje" a kimś kto "nie mam, nie używam ale wiem" . Młodsze pokolenie od razu filtruje takie opinie szukając informacji ale wciąż wielu z nas "starszych" czuje się jednak ekspertami od wielu rzeczy, których nie mamy ;-) Pokłosie komuny kiedy trzeba było być facjowcem od wszystkiego? ;-)
To taki trochę żartobliwy i niemerytoryczny tekst na weekend :D
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Widzisz, jest tak. Sam o sobie napisałeś: "Jestem fanem nowych technologii, lubię doświadczenia z procesem cyfrowej obróbki zdjęć – z naciskiem na wywoływanie cyfrowych negatywów, kalibrację koloru itp."
a ja jestem wyłącznie amatorem, który poszukuje w fotografii rejestracji ulotnej chwili i emocji przy właściwym świetle. Dlatego nigdy nie dorównam Tobie w napełnianiu wiaderek, bo mnie to kompletnie nie interesuje. Szukam rozwiązań takich, w których na drodze pomiędzy tym, co widzę, a tym co zarejestruję napotkam jak najmniej zakłóceń, o ile w dobie cyfrowej rejestracji to w ogóle jest możliwe. EVF jest tylko kolejnym zakłóceniem i zniekształceniem rzeczywistości.
Ładnie napisałeś brawo. Ja należe do tej samej grupy i tak czuję :D
Ostatnie zdanie jest nieprawdziwe. Evf niczego nie zniekształca. Robi to matryca i jej oprogramowanie. Wizjer jest tylko narzędziem nie biorącym udziału w rejestracji ulotnej chwili. I tu drogi są dwie - miżna używać wzjera do podglądu realnej chwili ovf lub używać wizjera do podglądu jak tą chwilę widzi nasz rejestrator evf. Każdy wybór jest dobry. Natomiast ilość opcji jakie daje evf jest bezdyskusyjnie większa i to wszystko w temacie :-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Młodsze pokolenie od razu filtruje takie opinie szukając informacji ale wciąż wielu z nas "starszych" czuje się jednak ekspertami od wielu rzeczy, których nie mamy ;-) Pokłosie komuny kiedy trzeba było być facjowcem od wszystkiego? ;-)
Z tym, że należy też wziąć pod uwagę fakt, że w pewnym wieku (naszym wspólnym wieku dla jasności) jest też tak, że każdą nowinkę technologiczną łykamy jak młode pelikany, chcąc nadrobić utracony czas - czyż nie? :mrgreen:
Ale to zawsze lepiej, żeby w tym kryzysie wieku średniego, walczyć jak lew o EVF niż na przykład porzucić rodzinę dla 20 letniej studentki :mrgreen: Tak, że tego PEACE staruszkowie :mrgreen: Niech nam i EVF i OVF lekkim będzie.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Ładnie napisałeś brawo. Ja należe do tej samej grupy i tak czuję :D
Ostatnie zdanie jest nieprawdziwe. Evf niczego nie zniekształca. Robi to matryca i jej oprogramowanie. Wizjer jest tylko narzędziem nie biorącym udziału w rejestracji ulotnej chwili. I tu drogi są dwie - miżna używać wzjera do podglądu realnej chwili ovf lub używać wizjera do podglądu jak tą chwilę widzi nasz rejestrator evf. Każdy wybór jest dobry. Natomiast ilość opcji jakie daje evf jest bezdyskusyjnie większa i to wszystko w temacie :-)
Tak. Z tym, że nie :mrgreen:
@miszak a tak na poważnie - widziałem zdjęcia natury, które zrobiłeś Canonem. Napisałem już, że są świetne. Chciałbym zobaczyć podobne sceny, które robisz Sony a6300. O. Np. czym zrobiłeś to co w serii "Ptaki 15"?
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
nie jest taki slaby przy ciemnym kundlu który założenia nie użyje takich punktów af lub korpusie bez punktów podwójnie krzyżywch :mrgreen:
Na dniach dokupuję kolejna stałkę 1.4 Sigmy m.in. ze względu na większą skuteczność af-u w porównaniu do posiadanych Canonów. Szczególnie na bocznych punktach. Serio daj szansę Sigmie ;) chyba, że już wszystkie ogniskowe masz obsadzone L-kami lub koszty nie mają znaczenia.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Z tym, że należy też wziąć pod uwagę fakt, że w pewnym wieku (naszym wspólnym wieku dla jasności) jest też tak, że każdą nowinkę technologiczną łykamy jak młode pelikany, chcąc nadrobić utracony czas - czyż nie? :mrgreen:
Ale to zawsze lepiej, żeby w tym kryzysie wieku średniego, walczyć jak lew o EVF niż na przykład porzucić rodzinę dla 20 letniej studentki :mrgreen: Tak, że tego PEACE staruszkowie :mrgreen: Niech nam i EVF i OVF lekkim będzie.
Tak. Z tym, że nie :mrgreen:
@
miszak a tak na poważnie - widziałem zdjęcia natury, które zrobiłeś Canonem. Napisałem już, że są świetne. Chciałbym zobaczyć podobne sceny, które robisz Sony a6300. O. Np. czym zrobiłeś to co w serii "Ptaki 15"?
Hahaha najbardziej cieszy mnie słowo PEACE po przebytej wspólnie drodze w dwóch czy trzech wątkach :D
Ja właśnie nie łykam tego nowego. Musiałbyś poczytać co pisałem na kkmie. Akceptacja evf zajęła mi dwa lata to chyba taki hej do przodu nie jestem ;-) Z tym, że u mnie całym sercem jestem za ovf ale rozum krzyczy nie bądź głupi ;-)
Dzięki raz jeszcze :D
No niestety na razie to walczę sam ze sobą czy i jak wrócić do fotografii przyrodniczej. Na razie kilka zasiadek z doskoku i bez wstawania o świcie. Bez przygotowania się nie da tego dobrze zrobić. Grzebnę na dysku to wrzucę jakiś obrazek. Czy jest lepiej? W kilku aspektach tak w afs w półcieniu nie. Ale co mnie zaskoczyło to funkcjonalność i potrzeba posiadania lv z w pełni funkcjonalnym af. Zawsze, dopóki nie miałem, twierdziłem na forach, że to zbędny gadżet no i wyszło szydło z worka ;-)
Co do testu af w a6300 w video to wrzuciłem link do wątku jakiegoś chyba z 80d. Zerknij albo wrzucę Ci potem.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Na dniach dokupuję kolejna stałkę 1.4 Sigmy m.in. ze względu na większą skuteczność af-u w porównaniu do posiadanych Canonów. Szczególnie na bocznych punktach. Serio daj szansę Sigmie ;) chyba, że już wszystkie ogniskowe masz obsadzone L-kami lub koszty nie mają znaczenia.
mam S50A i jestem bardziej niż zadowolony (z af również - są ostre na pełnej dziurze to i af działa lepiej) :mrgreen: kupiłem ją zaraz po premierze i pewnie jeszcze kiedyś kupię kolejną stałke sigmy. nie zmienia to nasze wspólne zadowolenie z serii sigma Art faktu niemożności wykorzystania przez kundle punktów podwójnie krzyżowych.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Mam zagadkę!!! :mrgreen:
Kto to napisał na forum KKM:
"Nikt rozsądny nie twierdzi że ML to jakiś skok technologiczny."
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Podpowiedź: to nie ja!
A w ogóle nie skopiuję, co tam napisał @Jacek_Z bo wtedy by w zasadzie wyszło, że napisał to co ja tutaj smaruję od dawna :mrgreen:
Dobra, kończe chyba, bo to nie ma sensu.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
mam S50A i jestem bardziej niż zadowolony (z af również - są ostre na pełnej dziurze to i af działa lepiej) :mrgreen: kupiłem ją zaraz po premierze i pewnie jeszcze kiedyś kupię kolejną stałke sigmy. nie zmienia to nasze wspólne zadowolenie z serii sigma Art faktu niemożności wykorzystania przez kundle punktów podwójnie krzyżowych.
Nawet jeśli to prawda (bo nigdzie nie ma oficjalnej deklaracji) to Canon 50/1.4 wykorzystuje podwójnie krzyżowy (u mnie to jest centralny) i gorzej trafia. Bardzo możliwe, że masz rację. Też kiedyś trafiłem na takie info, ale z nieoficjalnego źródła. W praktyce jednak nie jest tak źle jak często ludzie piszą w sieci.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Mam zagadkę!!! :mrgreen:
Kto to napisał na forum KKM:
"Nikt rozsądny nie twierdzi że ML to jakiś skok technologiczny."
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Podpowiedź: to nie ja!
A w ogóle nie skopiuję, co tam napisał @
Jacek_Z bo wtedy by w zasadzie wyszło, że napisał to co ja tutaj smaruję od dawna :mrgreen:
Dobra, kończe chyba, bo to nie ma sensu.
:D
Myśle, że i dslr i ml to są nieco inne urządzenia pomimo spełniania tej samej funkcji. Nie ma sensu ocena, które jest lepsze. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to skopiowane wprost dslr. Tylko tyle i aż tyle. Problem z oceną ml jest taki, że często oceny dokonuje osoba żądajaca działania 1:1 tak jak dslr. Jeśli takie ma potrzeby to jest jasne, że powinna używać dslr.
Aż zerknąłem do mojej galerii ptaki 15 i historia jest taka - po sesji z rybołowem zdecydowałem spróbować z a6300 i mc-11 ;-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Wszędzie siedzą te same trolle.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Wiesz nie jestem takim debilem za jakiego mnie najwyraźniej masz i wyobraź sobie, że wiem czym różnią się rodzaje pomiaru, na w swoim S mam nawet punktowy przypięty do aktywnego punktu AF.
I co mi po tym jak według całego tego systemu pomiaru finalny RAW będzie miał staturację na poziomie 50% w porywach. ..
Oczywiście mogę sobie na oko dać ileś tam EV na plusie, jak ustalę, że choćby tryb z ochroną świateł niedoświetla RAWa o ileś tam. Ale to będzie tylko na oko i pół biedy jak dam za mało, znacznie gorzej jak jednak tego RAWa przepalę.
Co z tego że jest 14 bitów jak automatyka pomiaru ekspozycji i to niezależnie od trybu pracy zapewnia że 5 najbardziej znaczących zawsze będzie na zerze.
OK, to teraz powiedz jak w odróżnieniu od tego co piszesz pokazanie histogramu w wizjerze zmieni ci plik RAW.
Jak reagujesz na to co pokazuje ci histogram? Zmianą ekspozycji? A wybranie odpowiedniego sposobu pomiaru światła i ewentualnie korekta prowadzi do …? zmiany ekspozycji? Szok.
Czy zmiana ekspozycji w bezlustrze (bo patrzysz na histogram) zmienia co innego w pliku RAW niż zmiana ekspozycji w lustrzance? Proste pytanie.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ok, przyjmuję od wiadomości że jesteś świadomym i wiesz lepiej bez kosztowania czy coś Ci smakuje lub nie smakuje. Serio.
I także ze względu na troskę o stan Twojego zdrowia NIE będę Ci już "reklamować" byś używał/poznał technologię ML w tym EVF, namawiał byś w praktyce poznał to o czy się autorytatywnie wypowiadasz, byś na prawdę wiedział o czym piszesz.
No i pudło. Organizuję plenery, ludzie przywożą różny sprzęt, ML też, Sony A7 i to ostatni, mkIII też był. Ponadto wynajmuję studio i jeden klient był kilkukrotnie (tylko jeden, dlaczego dominują canony i nikony?), ma dwa Sony A7, zwykły i R, ale mkII. Miałem zawsze czas się tym trochę pobawić, ale wcale nie miałem chęci na więcej. Najnormalniejszy aparat fotograficzny. Ja nie jestem przeciwnikiem bezluster, ja kwestionuję marketingowo rozdmuchiwaną rewolucyjność rozwiązań.
Wiadomo, że siedzę dużo na nikoniarzach i tam jest kilka osób, których opinie biorę serio. Generalnie pisza oni, że do wizjera trzeba się przyzwyczaić, tak ze 2 tygodnie, miesiąc. Jeśli to prawda to .. naprawdę tak ciężko się przekonać do czegoś rewolucyjnie lepszego? Jak się przesiadłem do samochodu co miał 2x więcej KM to mi się od razu japa śmiała. Albo jak się przesiadłem z cropowego D200 z używalnym ISO 800 na D700, FX z używalnym ISO 3200 to ja od razu widziałem coś co coś zmienia. Wizjer - trzeba się do niego przyzwyczajać. Ma dodatkowe funkcje, które wg mnie nie sa istotne, a rozpraszają fotografa i najleszą opcją jest po prostu je wyłączyć. OK, jest promil zdjęć w którym to ułatwi pracę fotografowi (noc itp.) ale to promil, nie rewolucja.
W kwestii matrycy - tego co istotne to nie widzę róznic. Ja po prostu jestem osobą odporną na bajery a przeważnie pracuję dla branży reklamowej. Może dlatego też podchodzę tak sceptycznie do tego co czytam w materiałach reklamowych. Wszelakich, nie tylko sprzętu foto. Dlaczego jak piszą, że krem do zmarszczek redukuje je o 67% to się zapewne uśmiechacie, a to co piszą o foto traktujecie serio? Tam są same półprawdy.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
OK, to teraz powiedz jak w odróżnieniu od tego co piszesz pokazanie histogramu w wizjerze zmieni ci plik RAW.
Jak reagujesz na to co pokazuje ci histogram? Zmianą ekspozycji? A wybranie odpowiedniego sposobu pomiaru światła i ewentualnie korekta prowadzi do …? zmiany ekspozycji? Szok.
Czy zmiana ekspozycji w bezlustrze (bo patrzysz na histogram) zmienia co innego w pliku RAW niż zmiana ekspozycji w lustrzance? Proste pytanie.
O losie ile razy można pisać. Histogram jest robiony z JPGs więc o RAWie nie mówi nic.
Zebra działa na RAWie po powstaje przed ścieżka konwersji do JPG.
Może więc powiesz mi jak przy pomocy OVFa na żywo ustawić tak ekspozycje żeby w RAWie mieć saturację świateł na poziomie 95%.
P,paw
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Uważam że Nikon zrobił bardzo porządną robotę w Strategii marketingowej, prestiżu firmy.
W technologii ML FF są jakieś 2-4 lata za Sony, dali do Z to co mieli/mogli.
Ale :
1.
Wypuścili ML FF przed największym rywalem, przed Canonem
2.
Jest fabryczna przejściówka do wszystkich swoich (kilka milionów sprzedanych) obiektywów. No cóż ma jakieś ograniczenia ale jest, można podpiąć i robić zdjęcia
3.
Na starcie są obiektywy systemowe i jasny harmonogram dostarczania nowych
4.
Są dwa podtypy, dla tych co potrzebują pikseli i dla tych co ich nie potrzebują
5.
Jest ekranik górny.
Posiadacze lustrzanek go mają, aparat wygląda "bardziej profi"
To że do używania aparatu jest niepotrzebny okazuje się dopiero po jakimś czasie używania ML.
Jaki procent nawet tych tych którzy wiedzą że jest zbędny gdyby miało do wyboru z ekranem i bez ekranu wybrałoby bez ekranu ?
6.
Aparaty wyglądają jak ładniejsze, bardziej profi lustrzanki Nikona
Czapka z głowy przed działem strategii produktowej/marketingowej Nikona
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
O losie ile razy można pisać. Histogram jest robiony z JPGs więc o RAWie nie mówi nic.
Zebra działa na RAWie po powstaje przed ścieżka konwersji do JPG.
Może więc powiesz mi jak przy pomocy OVFa na żywo ustawić tak ekspozycje żeby w RAWie mieć saturację świateł na poziomie 95%.
P,paw
Może jeszcze dla wyjaśnienia dodam, że producenci (i tutaj nie ma wyjątku) stosują nadal automatykę pomiaru światła z czasów kliszy z prostego powodu - marketing. Jeżeli dostosowali by ją do charakterystyki matrycy (czyli zapominamy o nieszczęsnej kalibracji na 18% szarości - w RAW oczywiście na nie JPG) to musieli by obniżyć realną czułość o 2-3 EV - a przecież jak by to fatalnie wyglądało na tle konkurencji. Dlatego też większość użytkowników w dalszym ciągu zupełnie nie zdaje sobie sprawy, że to co pokazuje histogram w aparacie (i o zgrozo również w obrabiarkach RAW) ma niewiele wspólnego z prawdziwym histogramem RAW'a. Dopiero narzędzia takie jak Rawdigger pokazują okrutną prawdę.
p,paw
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Uważam że Nikon zrobił bardzo porządną robotę w Strategii marketingowej, prestiżu firmy.
W technologii ML FF są jakieś 2-4 lata za Sony, dali do Z to co mieli/mogli.
Ale :
1.
Wypuścili ML FF przed największym rywalem, przed Canonem
2.
Jest fabryczna przejściówka do wszystkich swoich (kilka milionów sprzedanych) obiektywów. No cóż ma jakieś ograniczenia ale jest, można podpiąć i robić zdjęcia
3.
Na starcie są obiektywy systemowe i jasny harmonogram dostarczania nowych
4.
Są dwa podtypy, dla tych co potrzebują pikseli i dla tych co ich nie potrzebują
5.
Jest ekranik górny.
Posiadacze lustrzanek go mają, aparat wygląda "bardziej profi"
To że do używania aparatu jest niepotrzebny okazuje się dopiero po jakimś czasie używania ML.
Jaki procent nawet tych tych którzy wiedzą że jest zbędny gdyby miało do wyboru z ekranem i bez ekranu wybrałoby bez ekranu ?
6.
Aparaty wyglądają jak ładniejsze, bardziej profi lustrzanki Nikona
Czapka z głowy przed działem strategii produktowej/marketingowej Nikona
jp
Dosyć trafnie podsumowane. Trzeba pamiętać, że to dopiero początek pewnej drogi a nikon uczciwie przedstawił koncepcję swojego ML.
Nie zgodzę się tylko co do górnego ekranika. W dslr te informacje też są wyświetlane w wizjerze. Nawet w najniższych seriach xxx d. Pomimo tego sporo osób woli zerknąć na górny. Powody są różne. U mnie przy 8-12h fotografowania oko jest trochę zmęczone przez wytężanie wzroku ciągłym obserwowaniem świata małym wizjerem. Wolę górny. Podobnie z oceną wykonanych zdjęć pewnie częściej korzystałbym z tylnego, dużego ekranu.
Ciekawe jak oczy znoszą takie długie korzystanie z EVF. Szczególnie gdy wokół jest ciemno a ekran świeci.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
O losie ile razy można pisać. Histogram jest robiony z JPGs więc o RAWie nie mówi nic.
Zebra działa na RAWie po powstaje przed ścieżka konwersji do JPG.
Może więc powiesz mi jak przy pomocy OVFa na żywo ustawić tak ekspozycje żeby w RAWie mieć saturację świateł na poziomie 95%.
P,paw
O tym już było - bez patrzenia w wizjer i bez używania lv - trzeba mieć doświadczenie i wyczucie ;-)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Dosyć trafnie podsumowane. Trzeba pamiętać, że to dopiero początek pewnej drogi a nikon uczciwie przedstawił koncepcję swojego ML.
Nie zgodzę się tylko co do górnego ekranika. W dslr te informacje też są wyświetlane w wizjerze. Nawet w najniższych seriach xxx d. Pomimo tego sporo osób woli zerknąć na górny. Powody są różne. U mnie przy 8-12h fotografowania oko jest trochę zmęczone przez wytężanie wzroku ciągłym obserwowaniem świata małym wizjerem. Wolę górny. Podobnie z oceną wykonanych zdjęć pewnie częściej korzystałbym z tylnego, dużego ekranu.
Ciekawe jak oczy znoszą takie długie korzystanie z EVF. Szczególnie gdy wokół jest ciemno a ekran świeci.
Ja też lubię górny ekranik chociaż w praktyce z ml jest on mało potrzebny. Dużo korzysta się z lv a tam wszystko jest też. W lustrze przełączanie na lv jest upierdliwe no i af działa inaczej. W ml af jest w pełni funkcjonalny w lv a przełączanie na wizjer automatyczne.
Co do evf i ciemności - jeśli miałbyś siedzieć przy tym godzinami to na pewno jest to męczące. Jaki cel takiego czegoś ja nie wiem?
Natomiast jest takie oświetlenie, że w ovf nie widzisz nic a w evf tak. I zastosowań do tego jest trochę.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Ciekawe jak oczy znoszą takie długie korzystanie z EVF. Szczególnie gdy wokół jest ciemno a ekran świeci.
Można używać albo monitora albo EVF.
EVF mam ustawiony na auto, można ustawić (od pozycji auto) +/- 2
Auto to jak "jasność" zdjęcia przy tych ustawieniach i tym pomiarze światła.
Szkodliwość pewno taka monitora czy TV
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Może więc powiesz mi jak przy pomocy OVFa na żywo ustawić tak ekspozycje żeby w RAWie mieć saturację świateł na poziomie 95%.
P,paw
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
O tym już było - bez patrzenia w wizjer i bez używania lv - trzeba mieć doświadczenie i wyczucie ;-)
Doświadczenie warto mieć do wszystkiego, a zamiast wyczucia - lepiej wiedzę.
Pawle, to że nie wiesz jak określić rozpiętość tonalną sceny za pomocą światłomierza punktowego (a taki ma każda lustrzanka), to nie znaczy, że tego się nie da zrobić. Ludzie robią to od lat, a niejaki Ansel Adams doprowadził do perfekcji prawie sto lat temu.
Żeby było jasne:
- od dawna twierdzę, że MLe to oczywisty krok w rozwoju technicznym aparatów fonograficznych, bo mechanizm lustra to anachronizm,
- mam lustrzanki.
Górny ekranik jest najczęściej oglądanym elementem przeze mnie.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Może jeszcze dla wyjaśnienia dodam, że producenci (i tutaj nie ma wyjątku) stosują nadal automatykę pomiaru światła z czasów kliszy z prostego powodu - marketing. Jeżeli dostosowali by ją do charakterystyki matrycy (czyli zapominamy o nieszczęsnej kalibracji na 18% szarości - w RAW oczywiście na nie JPG) to musieli by obniżyć realną czułość o 2-3 EV - a przecież jak by to fatalnie wyglądało na tle konkurencji. Dlatego też większość użytkowników w dalszym ciągu zupełnie nie zdaje sobie sprawy, że to co pokazuje histogram w aparacie (i o zgrozo również w obrabiarkach RAW) ma niewiele wspólnego z prawdziwym histogramem RAW'a. Dopiero narzędzia takie jak Rawdigger pokazują okrutną prawdę.
2-3 EV to przesada, ale faktycznie producenci oszukują. Absolutnie przypadek - kupiłem ostatnio 3 analogowe Nikony (dla szkoły), z różnych epok i sprawdziłem jak działają ich światłomierze, dokładając 2 analogi jakie miałem wcześniej. Od FE, FA do F801. Byłem w szoku jak nadal zgodnie pokazują to samo (mieści się to w 0,5 EV) i było to o 1 EV inne od tego co pokazała cyfrowe body D800. Mierzyłem szarość. Przy czym to analogi pokazywały mi obfitsze naświetlenie! Cyfra okazała się jakby czulsza, dla ISO 100 pokazywała krótszy czas. Dlaczego inaczej wyskalowano cyfrę? Sądzę, że chodzi o ochronę świateł. Faktycznie nie powinno się przenosić pomiarów z cyfry na analoga (część analogowych body nie ma nawet światłomierzy), bo się go nie doświetli.
Co to ma do zagadnienia róznice cyfrowa lustrzanka vs bezlustro?
A teraz pytanie. Sugerujesz że EFV daje inną ekspozycję niż lustrzanka? Tzn jak taki Nikon Z7 ma matrycę podobną do lustrzanki D850 to dla ISO 100 będą potrzebne inne parametry czas przysłona by otrzymać taki sam RAW? A może EFV Sony będzie określało inną ekspozycję? Jeśli miałeś SLT to możliwe, bo lustro półprzepuszczalne kradło światło, więc Sony kłamało.
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Może więc powiesz mi jak przy pomocy OVFa na żywo ustawić tak ekspozycje żeby w RAWie mieć saturację świateł na poziomie 95%.
OK, zdradzę ci te tajemnicę, powiedz jak to się robi w bezlustrach. Precyzyjnie. Napiszę ci potem jak inaczej to się robi w lustrzance. Z jednej strony to sarkazm, ale jak odpowiesz to ci napiszę jak się ustawia ekspozycję w aparacie.
Może znowu napiszesz, że robię z ciebie debila, ale nie. Za to ty może chcesz go zrobić ze mnie. Jak istnienie EVF zmienia prawidłową ekspozycję i jak bezlustra tworzą inne RAWy niż lustrzanki? Bo z twoich wpisów to niemal to właśnie wynika.
Podpowiem, że gdy jest jakiś problem, to można go rozwiązywać czasami na kilka sposobów. Widzę, że Sony A7 ma 3 rodzaje pomiaru światła. Brak tego czwartego o którym piszę (chroniący jasne obszary). Może się zapoznaj, Nikon to wprowadził w D5.
Tak w ogóle to nie wierzę o czym my tu mówimy. Naprawdę ludzie maja problem z ekspozycją?
Tak przy okazji to nie ja, tylko fani EFV reklamują histogram jako panaceum. Ja piszę, że on przeszkadza w koncentrowaniu się w fotografowaniu (no chyba że robimy statyczne kadry, ale w dynamicznych przeszkadza jak cos tam lata w wizjerze).
Dyskutuję tu z minimum 3 osobami o odmiennych poglądach i każdy albo nie doczytuje to co piszę, albo przekręca moje wypowiedzi.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
O tym już było - bez patrzenia w wizjer i bez używania lv - trzeba mieć doświadczenie i wyczucie ;-)
Tak tez można. Znałem jedną osobę, która potrafiła podać odpowiednią ekspozycję po prostu stojąc na ulicy i zerkając na strony świata, cieńie i niebo. Byłem wtedy nastolatkiem i wbijało mnie to w ziemię. Teraz wiem, że mając doświadczenie i wiedzę można nawet i tak. Bez niczego podać ekspozycję. Teraz wiem skąd on to mógł określac. Tak, doświadczenie. Dla niedoświadczonych są takie okrągłe tarczki gdzie ustawiasz miesiąc, godzinę, stan zachmurzenia, ISO i dostajesz pary czas przysłona. Sprawdź. Zdziwisz się jak trafnie to poda ekspozycję (dla analoga - jak zauważył Paweł)
Jest to hardcore mieć to w głowie, przyznaję, ale często w dość typowych sytuacjach ja potrafię tez podac ekspozycję bardzo bliską prawidłowej. Założe się, że też jak by ci ktoś powiedział, że latem na plaży w pełnym słońcu miał ekspozycję 1/125 ISO 100 f 5,6 to tez byś wiedział że coś jest nie tak (no chyba że użył ND).
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Co prawda wszystko już napisałem i tu i u siebie, ale widzę, że jak nie dociera to już.
No ale napiszę jeszcze raz:
EVF nie ma nic wspólnego trybami pomiaru ekspozycji, nic nie dodaje nic nie ujmuje. Czy OVF czy EVF przy pomocy klasycznego pomiaru da się spotem ustalić zakres tonalny sceny, ustalić jakiś higlight itp itp.
Problem leży w tym - jak "automatyka" tegoż pomiaru - niezależnie od jego trybu - tłumaczy to na to co ostatecznie znajdzie się w RAW-ie. Moim celem jest takie naświetlenie sceny, żeby jej najjaśniejsza część była w RAWie na saturacji w okolicach 95% - daje to maksymalizację SNR (minimalny szum dla nie wtajemniczonych) oraz maksymalne jakość tego co zostaje w cieniach - nawet jeżeli scena ma dynamikę mniejszą od dynamiki matrycy oba wyznaczniki mają zastosowanie.
PROBLEM, powtarzam, PROBLEM polega na tym, że u żadnego z producentów automatyka nie potrafi uzyskać takiego efektu. Histogram dociągnięty do końca prawej strony NIE znaczy, że w RAW-ie jest to samo, znaczy to tylko tyle że wypluty przez procesor aparatu JPG (nawet jeżeli nie zapiszemy go na karcie) będzie miał taki histogram.
W Sony (nie wiem jak u innych producentów) zebra jest jedynym narzędziem, który pokazuje saturację matrycy na nie wynikowego JPG'a i też tylko dlatego, że punkt jej odcięcia można ustawić ponad 100% (co nie jest już prawdą w takim A6000 na przykład).
Oczywiście, że można zawsze zmierzyć światło w najjaśniejszym punkcie sceny (w wypadku jasnych chmur nad śniegiem szacun jak ktoś ustali co jest jaśniejsze na oko) i wiedząc o ile w takim świetle (oczywiście traktując je jako 18% szarość) nasza automatyka nie doświetli RAW'a - dać o tyle korekcji na plus. Wymaga to oczywiście wcześniejszych doświadczeń. Nie bardzo też wiem jak zrobić to w trakcie dynamicznej sceny, kiedy warunki się zmieniają a obiekt się porusza - chętnie usłyszę jakąś propozycję z użyciem OVF'a.
W EVF'ie po prostu muszę na tyle dynamicznie kręcić korekcją żeby cały czas utrzymywać ledwo widoczną zebrę w kadrze (zakładając, że w Sony odcięcie ustawię na 109%). To daje mi gwarancję optymalnego naświetlenia RAW'a. Oczywiście nie muszę dodawać że nie ma to żadnego związku z tym jaki pomiar światła ustalę - zmieni się tylko zakres korekcji (dla pomiaru w światłach będzie większy niż dla matrycowego... to chyba oczywiste).
Dla tych nie wierzących proponuję eksperyment - zróbcie sobie optymalnego wedle Waszej wiedzy RAW'a (po histogramie jak rozumiem) a potem obejrzyjcie sobie RAW'a a takim Rawdiggerze, można się bardzo zdziwić jak bardzo pomiar światła nas oszukał. Niestety światłomierz tu w niczym nie pomoże, bo one też są kalibrowane na 18% charakterystykę kliszy a nie matryc.
Stąd też informacja, że realna czułość naszych matryc - jeżeli zastosować by kryteria 18% szarości jest znacznie niższa niż to co pokazują producenci. I takie ISO 100 dla JPG'a to najczęściej tylko ISO 25 dla RAW'a.
To jak to zrobić dobrze przy pomocy OVF'a. Z góry - nie chcę słyszeć o trybach pomiaru światła, bo one nic do tego nie mają :)
No może z jednym wyjątkiem - jeżeli posiadamy tryb pomiaru, który ZAWSZE mierzy najjaśniejszy punkt kadru i do niego dostosowuje ekspozycję (niezależnie o dynamiki, punktu AF, itp) to przy pomocy wcześniejszych eksperymentów możemy ustalić stałą odległość w EV na jaką w tym trybie musimy zrobić korekcję. Powinno działać. Co prawda zwiedzie nas, kiedy dynamika sceny jest taka, że jesteśmy zmuszeni część przepalić z premedytacją.
Na koniec rzecz, która chyba nie dociera: poprawny histogram na naszym EVFie, LCD, górnym ekraniku czy gdziekolwiek nie oznacza poprawnie naświetlonego RAW'a. Jeżeli tak by było, wszystkie wywody o trybach pomiaru światła oraz mojej debilnej odporności na ich użycie były by prawdziwe.
p,paw