Czy ktos uzywal w 30D z gripem zamiennikow aku BP-511 firmy MaxCell ( link do produktu, o ktorym mowa: http://www.allegro.pl/item149112812_...ol_f_vat_.html ) -jesli tak prosze o opinie, uwagi jak sie sprawuja, czy dzialaja bez problemu itp itd.
Wersja do druku
Czy ktos uzywal w 30D z gripem zamiennikow aku BP-511 firmy MaxCell ( link do produktu, o ktorym mowa: http://www.allegro.pl/item149112812_...ol_f_vat_.html ) -jesli tak prosze o opinie, uwagi jak sie sprawuja, czy dzialaja bez problemu itp itd.
Nie uzywalem ale z moich doswiadczen z zamiennikami wynika ze nie oplaca sie kupowac oryginalow ani nawet drozszych zamiennikow (tych kolo 70 zl).
Wlasnie wymiekl mi oryginal a zamiennik nadal trzyma wiec nastepne co kupie to tez zamiennik.
No tylko małe pytanie...mój zamiennik za 70zl ma 1400mAh i działa super już prawie pół roku....oryginalny w lutym będzie miał 2 latka...pytanie tylko czy dożyje, bo jest już naprawdę słabiutki. Czy ten za owe 28zł z rzekomo 2500mAh ma naprawdę taką pojemność i czy za "kilka ładowań" nagle nie osłabnie :?
Moje nie oslably. A nawet jesli Ci po roku oslabnie to sobie kupisz jeszcze dwa i bedziesz mial 3 w cenie jednego za 70 zl :)
Nie ma reguły na to czy zamiennik czy oryginał. Używam AA 2300 mAh firmy GP i takich samych AA Energizera, różnica w cenie na opakowaniu zawierającym 4 sztuki wynosi 7 PLN a różnica w użytkowaniu zdecydowanie większa i to na korzyść Energizera.
BP-511 mam oryginał i dwa GP, na razie (9 miesięcy) pracują dobrze, na zestawie dwóch akku w gripie robię ponad 1200 zdjęć. Nie mniej zawsze mam wątpliwości co do super ofert za 28 PLN, czyli 9 $. Ile kosztuje wyprodukowanie 3-4$ w tym zysk. Reszta to koszty przesyłki, pakowania i marża sprzedającego.
Może ja swoje 3 grosze dorzucę. Do niedawna nikt by mnie nie przekonał do kupna oryginału. W 350D używałem zamiennika naprzemiennie z oryginałem, nigdy nie zauważyłem różnicy w czasie działania. Po roku sprzedałem aparat wraz z akumulatorami. Kolega w dalszym ciągu używa tych akumulatorów bez problemu. Pól roku temu kupiłem 20D z zamiennikiem - dość słabym, dokupiłem 2 premium Gold. Akumulatory działały ok aż do dnia sprzedaży aparatu. Uwierzcie albo nie oba padły przy kliencie, musiałem sprzedać (po niezłym zagotowaniu się) z akumulatorem który kupiłem z aparatem. Przyszła kolej na 30D, nówka akumulator oryginalny więc zero problemów. Na zapas kupiłem owego MaxCell'a na Allegro. Załadowałem do body - wszystko OK pomyślałem, niestety ładowarka go nie wykryła. Na prośbę o reklamację sprzedawca odpisał żebym kupił sobie inną ładowarkę. Wkurzony rozebrałem dwa stare akumulatory i złożyłem z nich jeden sprawny, przy okazji zauważyłem że akumulatory opisane na obudowie jako 1950 mAh mają wewnątrz ogniwa LG 1300mAh. Został mi jedna sprawna elektronika którą załaduję do zwalonego MaxCell'a. Gościowi pewnie wystawię negatywa za podejście do klienta. Oczywiście w dalszym ciągu nie kupiłem Canona ale ludziom którzy cenią sobie czas i pewność działania polecam raczej oryginały lub zakup w sprawdzonych sklepach.
apropos ladowarki to mopj kolega kupil owe maxcelle i spiesze poinformowac iz musial kuopic rowniez nowa ladowarke (koszt ok 20PLN) poniewaz canonowska ich nie obsluguje
Polecam zamienniki firmy GP, majac sprzet za x zł nie bede kupował gowna za 20 czy 30zł bo to deko ima sie z celem.
Historia opisana przez r65 potwierdza moją tezę. Nie jest możliwe kupienie za 1/15 ceny oryginału tak samo dobrego zamiennika.
Całkowicie zgadzam się z towersivy, że kupując za 4-5 kPLN aparat nie ma co oszczędzać kupując byle jakie zamienniki. GP jest sprawdzonym producentem, ewentualnie może być jeszcze Ansman ale inne wynalazki są poprostu wynalazkami.
Nie warto być naiwnym.
Ja używam zamieników do 20/30D kupionych za ok. 25 zł działają bez żadnych problemów. To samo w 350D.
Pytanie pierwsze jak długo używasz?
Druga sprawa to tzw. obniżanie ryzyka, być może te za 25 PLN będą dobrze pracowały a być może nie i nigdy nie wiesz kiedy Tobie padną. GP/Ansman są sprawdzone i tutaj ryzyko jest bez porównania mniejsze. Zaryzykuję tezę, mniejsza cena = większe ryzyko poprawności pracy.
Zabawa z akku polega na tym, że często ten sam producent produkuje dla np. Canona i na wolny rynek ten sam typ akuu np. BP-511 lub jego zamiennik. Gdzie są różnice? W ogniwach, które zapakuje do środka i w małej elektronice dokładanej do akku. Zewnętrznie to samo poza napisem na obudowie i oznaczeniem ale środki całkowicie inne.
Juz chyba byla podobna dyskusja i proponuje do niej wrocic. Nikt nie mowi ze kazdy zamiennik jest tak samo dobry jak oryginal (chociaz moje spisuja sie podobnie wiec juz Twoja teoria nie ma racji bytu). Tu chodzi o to ze za oryginal placi sie 10x tyle co za zamiennik ... gotowy jestem podjac nastepujace wyzwanie - Ty strzelasz zdjecia na oryginale a ja na odpowiadajacej mu cenowo grupie zamiennikow ... jesli zrobisz wiecej zdjec (bo o to przeciez chodzi) to wszem i wobec przyznam ze Twoja teoria jest obowiazujaca ... ba nawet kupie Ci zapasowy oryginalny akumulator ;)
I nawet jesli zepsuja mi sie dwa zamienniki naraz to nadal mam jeszcze 8. A co jak sie zepsuje ten jeden oryginal ? :)
EDIT: Faktycznie jesli jakis zamiennik nie laduje sie na dedykowanej ladowarce to co najmniej nie jest wart uwagi. Rodzi to tez podejrzenie o jego konstrukcje i takiego bym do puszki nie wlozyl.
Poza tym kazdy korzysta z tego na co go stac i z tego co zapewnia mu spokojny sen. Rozumiem to podejscie jak najbardziej i w przypadku gdyby zasilanie mojego aparatu bylo kwestia przetrwania na rynku foto tez bym nie ryzykowal.
EDIT2: Ja uzywam zamiennika okolo 2 lat, oryginala 3 - na dzien dzisiejszy oryginal robi 100-150 zdjec zamiennik duzo wiecej (nawet nie wiem ile bo nigdy w jednej serii nie robie wiecej niz te 100-150)
McKane czy ja powiedziałem, że tylko oryginał?
Mam tylko jeden dostarczany z body, pozostałe dwa to GP czyli zamienniki ale w cenie 1/4 oryginału a nie 1/15.
Nie jeden klient próbował mnie przekonać co do tanich zamienników a ponieważ mam spore doświadczenie w tej materii, mógłbym dużo opowiadać gdzie są różnice.
Co do proponowanego testowania, to musielibyśmy ustawić aparaty w takich samych warunkach (pomieszczenie i nastawy) i walić fotki. Jest to jakiś sposób tyle, że mnie szkoda migawki bo na jednym secie akku w gripie jadę w RT około 1500 fotek. Poza tym musiałby być to zupełnie nowe akku. Widzisz sens tego działania i koszta?
Mam dwa oryginały canona i i 2x po dwa jakieś za 30zł z allegro. Zawsze używam je w tych samych parach (nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie). Ponieważ już kilka razy czytałem podobne do tych dyskusje, zacząłem obserwować zachowanie tych aku. Różnic nie widzę żadnych. Na każdym komplecie robię ok. 1400 rawów, czasem parę więcej, czasem mniej. Nie widzę najmniejszych powodów do zakupu oryginalnych akumulatorów canona w proponowanej cenie.
Za zamiennik GP mozna kupic 3 tansze. Mysle ze tez nie dalby rady wygrac w ilosci zrobionych zdjec ale zgadzam sie ze jest to rozsadny kompromis pomiedzy cena, jakoscia i bezpieczenstwem.
Nie no moja propozycja byla nie do konca serio ;) Wiadomo ze nikt normalny i wystarczajaco dorosly nie bedzie udowadnial sobie czy tym bardziej komus innemu ze jeden zamiennik jest lepszy od drugiego walac bez sensu kilkaset zdjec. Chodzilo bardziej o pokazanie w nieco zaczepliwy sposob dysproporcji. Tak jak napisalem wczesniej kazdy wybiera to do czego jest przekonany i na co go stac. Osoba pytajaca dzieki opiniom za i przeciw sama podejmie decyzje.
Mnie się wydaje podobnie, kompromis rozsądny i jak najbardziej cechujący się małym ryzykiem. W przypadku tańszych zamienników być może, że są równie dobre ale to może być tak, że jedna seria jest o.k. a inna fatalna. Stąd wydanie większej kwoty na dostawcę pewnych i powtarzalnych zamienników ma sens.
Ta propozycja wygladała na prowokację dlatego zakwestionowałem jej sensowność. Nasza dyskusja jest nieco akademicka a trochę przypomina reklamę znanego producenta proszku do prania z sentencją "po co przepłacać".
W sumie uważam, że jeśli wydaje się sporo kasę na body, to nie należy żałować na przyzwoite akku.
Używam 6 -ciu ok. 8 miesięcy. Póki co działają, jak przestaną to kupię kolejne. Kupuję u tego samego dostawcy na allegro - od dłuższego czasu. Zresztą dla kolegów nikoniarzy też tam kupowaliśmy z tym samym (pozytywnym :)) skutkiem. Raz trafił się padnięty (ładowarka nie chciała ładować - to wymienili bez słowa wysyłając na swój koszt).
Ja się obawiam że zawartość akumulatorów za 70 zł i za 25 jest taka sama. Prawdopodobnie różnią się kontrolą jakości. Co do działania to raczej będzie to to samo.
ja tam GP nie uwazam, firma ma tylko duza reklame i wysokie ceny, a ogniwa wielka kupa. mialem gp gp R6 i 9V i byly do niczego. natomiast varta, sanyo, nawet camelion to zupelnie inna para kaloszy. gp dla mnie to najwiekszy szit. ja mam oryginal i premium golda, narazie spox
Ja mam zamiennik Maxcella. Działa bez problemu już od roku i ładowarka zawsze go wykrywa. Używam go z 20 D. Może w ładowarkach do 30 D Canon coś wykombinował, aby nie działały zamienniki, ale to tylko moje przypuszczenia, bo nie widziałem na oczy ładowarki od 30 D, a jeżeli jest taka sama jak 20 D, to może te aku które kupiliście są jakieś nie tego.
ja nie wlozyl bym zamiennika za 25zl do aparatu poniewaz juz nie mowie o mocy ogniw ale o jakosci wykonania a jak by sie zrobilo spiecie i by ogniwa sie przepalily i rozlala sie bateria to co body za kilka set zlotych poszlo by sie .....
pozdrawiam
Być może tak właśnie to wygląda jak pisze David. Canon mógł wprowadzić blokady na zamienniki, wiem że tak zrobiło już Sony i JVC. Poza tym sam producent nie trzyma parametrów oferowanego towaru.
Słowem trzeba sporo wiedzieć o akku i być czujnym.
to ja wtrace pare swoich groszy.
Przy zakupie baterii i tez dylematu canon vs zamiennik wyczytałem gdzies w necie ze rozlewanie sie baterii to bzdura. kiedyś jak technologie byly inne tak sie dzialo. nei raz to sie stało w moim pierwszym walkmanie. ale teraz? Ja bym sie martwil raczej o to ze zamiennik nie bedzie tak trwały i np jego moc zacznie spadać po np 200 ładowaniach czy 300. nie wiem jaka jest przecietna zywotność.
Wyczytalem tez (moze sie komus przyda) ze obecnie są baterie polimerowe i litowo-jonowe. te drugie sa nowoczesniejsze (stosowane obecnie w komorkach), nie maja efektu pamięci, wiec nei tzreba ich formatować i mozna je doładowywać. (mam nadzieje ze dobrze pamietam i zrodlo informacji bylo pewne). Są jeszcze jakieś nowoczesniejsze kazde mają swoje zady i walety ktoś chce sie douczyć to do googli odsylam.
kupiłem sobie zamiennik za 28zł (no name ale CELL FROM JAPAN)i smiga az miło. 1800mAh. zrobilem na nim ostatnio przez cały dzien (nie mam gripa, bez lampy) 1026 zdjęc i sie nie wyczerpał.
i jeszcze moje przemyslenie takie... ze zywotnośc takiego jednego akumulatorka za 30 zł to jakieś 30-40 tyś zdjec. wiec w moim przypadku to ze 2 lata albo lepiej... wiec po 2 latach moze beda tansze, albo mocniejsze albo w innej technologii wiec nie wiem czy "inewestowanie" w oryg acu ma sens.
Ja dokupiem do gripa hamę (80 pln w sklepie) i grzeszę łącząc oryginała z tym właśnie. Jak na razie ok. Wcześniej w 350 d miałem oryginały i sprawowały się znakomicie. Osobiście nie wierzę w aku za 20 pln, bo nie ma cudów - jak coś bardzo tanie, to raczej gówniane.
A ja myśle ze w cenie aku oryginalnego 90% płacimy za oficjalna naklejkę Canon. Co do jakości kontroli jakości u Pana Cwanona to najlepiej niech powiedzą Ci co maja szkła FF/BF lub śmieci w nowym body lub inne usterki. A z tego co na forum słychać to jest tego całkiem sporo. Choć zadowolonych uzytkowników jest znacznie więcej. Ja zakupiłem właśnie dwie sztuki za 30zł i czekam na dostawę, zobaczymy jakie będą. Może będę miał szczęście a jak nie to wtedy kupie oryginały i będę siedział cicho :-).
Pozdrawiam
Paweł
Aku o ktorym byla mowa wczesniej MaxCell ( ktorego nie dalo sie podladowac Canonowska ladowarka)... to nie blokada wprowadzona przez Canona bo rzecz sie miala do Canona 20D nie zaś 30D .. ktos pisal ze mu te MaxCelle normalnie laduje canonowska ladowarka w 20D wiec moze sytuacja ktora opisywalem dotyczyla jakiegos felernego egzemplarzu... w kazdym razie podobnie jak niektorzy uwazam ze lepiej zaplacic pare gorszy wiecej za dobry zamiennik niz za 20PLN bo..
jednym dzialaja innym padaja...
jedni zadowoleni inni nie...
kupic nie kupic... ch..j wie.
Do mnie dzisiaj dotarły. Wyglądają bardzo dobrze , w opakowaniach , oklejone folia. Są naładowane w jakiejś części i obydwie działaja z aparatem. Co do ładowania to nie wiem bo niestety młodziez 1,5 roczna posiała mi ładowarkę (kilka dni temu żona zakomunikowała że Mati nauczył się otwierać szufladę , od tamtej pory słuch po ładowarce zaginął)
Pozdrawiam i oddalam sie na poszukiwania :-(
Paweł
PS.
Właśnie znalazłem ładowarkę :-). Baterie się ładują ciekawe jak będą trzymać? Zresztą kupiłem je pod gripa, bo ta oryginalna wytrzymywała mi jakieś 1000 zdjęć więc przez pół roku ładowałem ja może z 5 razy w sumie. Jak dla mnie po doświadczeniach z Fuji s7000 i 4 akumulatorach AA to wydajność BP511 jest rewelacyjna.
Jeszcze raz pozdrawiam
od jakichs 2 lat jade niemal wylacznie na zamiennikach BP-511 i nie mialem z nimi najmniejszych problemow. w miedzyczasie mialem z 5 roznych akku, kazdy z inna etykietka.
z tym ze pracuje na 3 akumulatorach cyklicznie, tak ze kazdy pracuje na dokladnie 1/3 etatu (pilnuje kolejnosci). nie mam moze duzego zuzycia, ale akku pracowaly w bardzo roznorodnych warunkach i sobei radza. staram sie tylko wymieniac je przy wyraznych oznakach starosci (czestsze zrywanie napiecia, czyli slynne wiechy podczas zapisu plikow i "corrupted file").
Ja używam 4 zamienników Maxicell i nie mam najmniejszych powodów do narzekania. Trzymają dobrze. Myślę, że nie ma sensu przepłacać. Mam tylko jedno pytanie - bo mam oryginalnego Canona BP-511 (tylko jednego) i nie wiem czy można używać go w parze z maxicell-em. Wiadomo BP na pojemność 720 a zamiennik ma 2500. Muszę przetestować taki tandem. Czy żywotność takiego połączenia będzie porównywalna jak dwóch maxicelll-ów.
Mam tego typu problem z akumulatorem nie firmowym do D 20, że go ładowarka nie widzi, nie ładuje. Kupiłem go pól roku temu, wtedy był naładowany i działał z canuniem ( tylko go sprawdziłem, nie używałem). Prądu jeszcze trochę ma, body działa. Ładowarka działa z oryginałem.
Poradzi kto?
miałem tak samo - oddać, żądać zwrotu kasy.
tez kupilem maxcella na allegro ladowarka niby cos tam ladowala - swiatełko migalo - ale jak tylko zalozylwm po pierwszym kadrze wszytko zgasło - i teraz wkladajac do ladowarki od 20d pokazuje pelne naladowanie - kicha
to moze teraz napiszcie konkretne nazy firm ktorych aku rozpoznaje ladowarka canona
juz wiem o GP i ANSMANN i
o tajemniczej ballsell syatem tutaj
cos jeszcze???
Ja uzywam premium gold, mialem ich kilka i do kamer i do aparatu i nigdy nie bylo problemu, co do pojemnosci ktore deklaruja niektorzy sprzedawcy to fikcja trzeba brac to przez dwa, kupilem kiedys bat do komorki niby 1400 tyle tylko ze tak bylo na naklejsce ktora sobie sprzedawca nakleil a pod nia 900, co niezmienia faktu ze oplaca sie uzywac zamiennikow biorac pod uwage cene oryginalow, jak sie trafi na dobry eglemplarz to pociagnie niewiele mnij od oryginalu, raz tylko kupilem do 300d zamiennik inny niz premium gold nie wiem co to bylo i po trzecim ladowaniu padl kompletnie pech, od tego czasu trzymam sie tylko premium gold mam je sprawdzone i jest ok
Czytam, że koledzy mają problemy z akumulatorami maxxcell. Mam jeden taki, ale nie zauważyłem żadnych problemów - ani z ładowaniem ani z wydajnością. Być może problem ładowania występuje z ładowarkami dołączanymi do 20D i wyżej. Moja od 10D ładuje wszystko bez mrugnięcia. Zajeździłem już jeden oryginał ale zamienniki trzymają się. Jak widzicie producent jednego z nich nawet się nie przedstawił. :)
Generalnie zachęcam do zamienników - to ekonomiczna alternatywa dla oryginałów.
A ktory z zamiennikow napewno naladuje sie ladowarka od 30D ?
Konkretnie prosze.
Kupiłem Hamę i po dwóch ładowaniach jest rewelka. Polecam!
Hahnel też jest bardzo ok.
oj tak, hahnel jest bardzo ok.
i jest srebrny i się nei myli. :mrgreen:
Sugerowałbym, że po dwóch ładowaniach, to wszystkie będą rewelka.
Mam dwa premium goldy z ponad rocznym przerobem (ładowane przynajmniej raz w tygodniu, zawsze pracowały dwa razem w gripie). Wnioski mam takie, że robią zdecydowanie więcej zdjęć niż dwa oryginały canona chodzące na tych samych zasadach. Nie mają problemów z rozładowywaniem i naprawdę im ufam.
Wrócę do tematu.
Z firmą maxcell miałem doczynienia tylko przy okazji akumulatorów do telefonu. Kupiłem 2 szt to różnych modeli, deklarowana pojemność była prawie trzykrotnie wyższa od oryginałów, niestety akumulatory były słabsze niż ponad 2 letnie oryginały na skraju wyczerpania.
Dlatego do aparatów kupuje inne zamienniki.
Waham się między dwoma akumulatorami:
1. HAHNEL - LINK do aukcji Allegro
- częściej polecane na CB, gwarancja 2 lata, produkcja irlandzka (ogniwa japońskie), cena 89zł
2. HAMA - LINK
- gwarancja 5 lat, uznana marka, cena 79zł
Domyślam się, że obydwa są bez problemu ładowane w ładowarce canona.
Skłaniam się ku HAMIE - 5 lat gwarancji robi wrażenie.
Czy ktoś miał okazję je porównywać?
Mam i Hame i Hahnela. Szczerze mówiąc ja nie widze zadnej roznicy miedzy tymi ogniwami, wiec polecam Hame ze wzgeldu na cene i gwarancje:)
Umnie w 30D i wcześniej w 350D śmiga/śmigał PremiumGold - bez zastrzeżeń, polecam.
U mnie też śmiga PremiumGold bez problemów, trzyma dłużej niż oryginał na moje około drugie tyle dłużej :)
mam hahnela i polecam :)
Kupilismy ze schabem 6 aku Maxcell z Allegro i ta sama sytuacja... 5 z nich się nie ładuje. Aku były zafoliowane więc na pewno nowe ale data produkcji jest lipiec 2006. Zdaje mi się że zbyt długie przechowywanie bez ładowania zniszczyło baterie tak jak to jest w przypadku innych ogniw ładowalnych np. do laptopów. 6-ta bateria jest 3 miesiące później wyprodukowana i ta działa w porzadku... przynajmniej na razie. Baterie będziemy reklamowali :-?.
Kurde, a nie lepiej kupić zamienników, które są dostępne w ELTEC'u??
Dostępne są również na allegro. 1950/3000mAh za 26/28 PLN.
http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=1031