PDA

Zobacz pełną wersję : ile za zdjęcia?



Strony : 1 2 [3]

Mr_Black
08-09-2010, 23:23
taa idzie vat w góre i mamy świetny argument że trzeba ceny co najmniej o 20% podnieść , ech zaczyna się ;]

Nie chodziło mi o podwyższanie cen z racji podwyżki vat, tylko nie zniżania dotychczasowych. Równie dobrze można podnieść z racji powodzi, bo np musiałeś samolotem na ślub dolecieć itd. Jak ktoś chce podnieść to podniesie.

pank
08-09-2010, 23:25
Ja podniosę bo syn mi się urodził.

Mr_Black
08-09-2010, 23:25
Spotykasz się ze wszystkimi potencjalnymi klientami zanim poznają cenę? Straszna strata czasu.

Nie, nie mam aż tylu klientów. Wiec dlaczego nie masz cennika u Siebie?

pank
08-09-2010, 23:28
Mi szkoda by było marnować czasu na bezsensowne spotkania. Nie mam cennika bo to zmusza klienta do kontaktu mailowego albo telefonu i to już jest jakaś interakcja. Poza tym informowanie całego świata o moich zarobkach jakoś mi nie leży.

MM-architekci
08-09-2010, 23:42
Są plusy i minus posiadania cennika na stronie , chyba nie ma miejsce na takie rozmowy ;]

michal_sokolowski
08-09-2010, 23:49
Ja podniosę bo syn mi się urodził.

dobre.

- Dlaczego tak drogo ?

- Bo syn mnie się urodził.

pank
08-09-2010, 23:52
W dodatku ten sam co 3 lata temu, dziecko jest dziecko, podnieść zawsze można, nie?

michal_sokolowski
08-09-2010, 23:55
600 zł omg ... faktycznie ktoś tu lubi na akord robić



no proszę, a jednak...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

W dodatku ten sam co 3 lata temu, dziecko jest dziecko, podnieść zawsze można, nie?

ja ma dwóch synów.... ile mam krzyczeć ? 4 , 6 a może 8 tys ?

Rok szkolny leci, zeszyty trzeba dokupić.....

mc_iek
09-09-2010, 00:02
Coś m ki się widzi, że niedługo trzeba będzie jakimś ministerialnym zarządzeniem postanowić, że fotografią ślubną mogą zajmować się tylko samotni kawalerowie o ustabilizowanym statusie materialnym...

michal_sokolowski
09-09-2010, 00:06
Coś m ki się widzi, że niedługo trzeba będzie jakimś ministerialnym zarządzeniem postanowić, że fotografią ślubną mogą zajmować się tylko samotni kawalerowie o ustabilizowanym statusie materialnym...

o nie nie nie, mamy w Polsce demokrację przecież

;-)

mc_iek
09-09-2010, 00:08
No toż przecież minister będzie z demokratycznie wybranego rządu!!!

MM-architekci
09-09-2010, 08:36
no proszę, a jednak...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


ja ma dwóch synów.... ile mam krzyczeć ? 4 , 6 a może 8 tys ?

Rok szkolny leci, zeszyty trzeba dokupić.....

co no proszę ? 600 zł a 1300 zł to jest konkretna różnica

blazejs
09-09-2010, 09:07
Moim zdaniem niech sobie kazdy bierze takiego fotografa na jakiego go stac, ale bez rzucania miesem ze ci drodzy to pijawki zdzierajace duze pieniadze za popstrykanie przez kilka godzin, ani ze ci tani wzieli pieniadze za cos co mogl darmo 16-letni kuzyn zrobic najtanszym aparatem z MM (i moze efekt bylby ten sam). Widzialy galy co braly i tyle. Tylko to wymaga jakiegos poziomu edukacji, a tego brakuje. Ostatnio przegladalem to co wypisuja panny mlode o fotografach na ichnich forach. Moze 1/4 akceptuje wyzsze ceny bo widzi roznice, moze z 1/2 akceptuje ceny tak do 2 tys., ale tyle zolci i jadu ze strony tej pozostalych z nich dawno nie widzialem. Ten jad saczony byl glownie w strone tych drozszych fotografow, ale dla wielu nawet 1000 zl to zdzierstwo. Przyjdzie sobie taki, popstryka pare godzin i wezmie tyle ile jedna z druga w miesiac zarabia. Dla nich zdjecia sa warte tyle co koszt odbitek. I znowu klania sie poziom edukacji i szkody jakie narobil masowy dostep do cyfry. Bo w glowie sie nie miesci, ze zdjecia trzeba obrobic ("bo zdolnemu fotografowi zdjecia prosto z aparatu wychodza i nie trzeba ich zmieniac w Photoshopie"). W glowie sie nie miesci, ze niektorzy robia sprzetem wartosci tego co cale wesele kosztowalo. Przeciez kompakt z MM za 500 zl robi takie ladne zdjecia. Dlatego uwazam, ze zawsze bedzie miejsce dla takich, ktorzy robia za 500, 1500 i 5000 i nie ma sie na co oburzac. Tylko to nie jest tez powod zeby kogokolwiek z blotem mieszac - zarowno fotografa jak i klientow. Jesli ktos uwaga, ze upadles na glowe bo za wysoko sie liczysz to jest jego problem - i tak nie jest to twoj target wiec czym sie przejmowac? Zrobi wujek Ziutek za darmo i albo beda zadowoleni albo nie - ich ryzyko. Wiadomo, ze jesli ktos wydal kilkadziesiat tys. na sprzet to chce zeby sie to zwrocilo. Inna sprawa, ze nie wszyscy potrzebuja jakosci ze sprzetu tej klasy. Za rok na Allegro bedzie pelno sprzetu podotacyjnego... Ja w swojej branzy (webdesign) mam nawet gorzej, bo ceny zanizaja gimnazjalisci na piratach a wiekszosc klientow i tak roznicy nie widzi i do tego konkurencja globalna a nie tylko lokalna..

michal_sokolowski
09-09-2010, 10:04
Tylko to wymaga jakiegos poziomu edukacji, a tego brakuje. Ostatnio przegladalem to co wypisuja panny mlode o fotografach na ichnich forach. Moze 1/4 akceptuje wyzsze ceny bo widzi roznice, moze z 1/2 akceptuje ceny tak do 2 tys., ale tyle zolci i jadu ze strony tej pozostalych z nich dawno nie widzialem. Ten jad saczony byl glownie w strone tych drozszych fotografow, ale dla wielu nawet 1000 zl to zdzierstwo. Przyjdzie sobie taki, popstryka pare godzin i wezmie tyle ile jedna z druga w miesiac zarabia. Dla nich zdjecia sa warte tyle co koszt odbitek. I znowu klania sie poziom edukacji i szkody jakie narobil masowy dostep do cyfry. Bo w glowie sie nie miesci, ze zdjecia trzeba obrobic ("bo zdolnemu fotografowi zdjecia prosto z aparatu wychodza i nie trzeba ich zmieniac w Photoshopie"). W glowie sie nie miesci, ze niektorzy robia sprzetem wartosci tego co cale wesele kosztowalo.

no w końcu ktoś to napisał.
Jak ja pisałem wcześniej o tym, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje, to właśnie miałem na myśli coś co jest napisane powyżej.
Chodziło mi też o szacunek do tej pracy itd.
Jak panny młode widzą kolesia za 1300 zł to "smród" pozostaje na długo - a on się reklamuje i to bardzo ostro. Potem ceny 2 czy 3 tys. są "z kosmosu".
I nie piszcie mi teraz (Pank, MM) że przecież klient sam wybierze i sam widzi, bo to nie jest takie proste. Chodzi o ogólną "atmosferę rynkową" wokół fotografii.
Może być tak (i nie piszę o sobie teraz) że ktoś kto ma warsztat, sprzęt, wiedzę i dobre portfolio będzie miał trudniej się przebić (i tu się kłania EDUKACJA !!!) - czy to tak trudno zrozumieć ?

blazejs
09-09-2010, 10:24
Ja pisalem w troche wiekszym kontekscie:) Cena za zdjecia powinna sie bronic jakoscia zdjec, a nie tym ile ktos wydal na sprzet (jesli przeinwestowal to jego problem). Z drugiej strony kasjerki z Biedronki tez biora sluby i nie bedzie ich stac na 2-3 tys. Ale tez nie jest to target fotografa za 2-3 tys. Problemem jest poziom swiadomosci klientow dlaczego jedna usluga kosztuje 1 tys. a druga 3 tys. i wiecej. Dlatego zamiast obrzucac sie blotem trzeba edukowac. I ten problem jest w wielu branzach, nie tylko fotograficznej. Powolywalem sie juz na moja wiec to rozwine. Odkad komputery staly sie powszechne, wszyscy jada na piratach a kazdy srednio rozgarniety w Wordzie uwaza sie za mistrza skladu i typografii ludziom wydaje sie, ze wiedza lepiej i wiecej od projektanta. Ile ja sie naklalem na klientow z wizjami, ktorzy doprowadzali moje projekty do poziomu, ze nie mozna sie bylo pod nimi podpisac.. I tak samo jest w fotografii, ludzie nie widza roznicy miedzy zdjeciem z komorki (ale ma przeciez 10 mln megapikseli...) a praca fotografa. Tymczasem ja nie mowie piekarzowi jak ma piec chleb, lekarzowi jak ma leczyc a mechanikowi jak ma naprawiac samochod. Za to we wszelkich branzach projektowych i artystycznych wszyscy na wszystkim sie znaja i wiedza lepiej.

MM-architekci
09-09-2010, 11:46
no w końcu ktoś to napisał.
Jak ja pisałem wcześniej o tym, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje, to właśnie miałem na myśli coś co jest napisane powyżej.
Chodziło mi też o szacunek do tej pracy itd.
Jak panny młode widzą kolesia za 1300 zł to "smród" pozostaje na długo - a on się reklamuje i to bardzo ostro. Potem ceny 2 czy 3 tys. są "z kosmosu".
I nie piszcie mi teraz (Pank, MM) że przecież klient sam wybierze i sam widzi, bo to nie jest takie proste. Chodzi o ogólną "atmosferę rynkową" wokół fotografii.
Może być tak (i nie piszę o sobie teraz) że ktoś kto ma warsztat, sprzęt, wiedzę i dobre portfolio będzie miał trudniej się przebić (i tu się kłania EDUKACJA !!!) - czy to tak trudno zrozumieć ?

To na przestrzeni ostatnich paru lat ceny poszybowały mocno w góre i chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy pisząc to wszystko. Ten rynek zmienił się na korzyść bo właśnie zaczęły pojawiać się te lepsze fotografie za wyższą cenę. Przy okazji zaczęto trąbić że "1300zł" to absurdalnie mało.Ludzie mieli studia itp i oni głównie zajmowali się foto więc mieli przychodzi nie tylko ze ślubów i było wszystko ok.

Kiedyś nikt nie myślałe o fotografowaniu pełnymi klatkami , stałkami , używania lamp czy tak momentami zaawansowanej obróbki , taka cena była ok i już. Dzięki temu można podnieść cenę bo powoli ale coraz częściej ludziki zaczynają SAMI dostrzegać te różnice na wielu etapach , nie tylko na tym że ktoś płodzi pikne obrazki , nie tylko to się liczy dla klienta czasem.

Więc zlituj się i przestań pitolić tyle o tych cenach , o tych co psują rynek bo z lekka ci już woda sodowa do głowy uderzyła od nadmiaru wiedzy itd. Skup się na robieniu zdjęć , 1-2 lata i wypracujesz sobie odpowiednią pozycje. Skoro nadal bolą cię oferty po 1300 zł to widać masz nadmiar czasu.

michal_sokolowski
09-09-2010, 11:50
To na przestrzeni ostatnich paru lat ceny poszybowały mocno w góre i chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy pisząc to wszystko. Ten rynek zmienił się na korzyść bo właśnie zaczęły pojawiać się te lepsze fotografie za wyższą cenę. Przy okazji zaczęto trąbić że "1300zł" to absurdalnie mało.Ludzie mieli studia itp i oni głównie zajmowali się foto więc mieli przychodzi nie tylko ze ślubów i było wszystko ok.

Kiedyś nikt nie myślałe o fotografowaniu pełnymi klatkami , stałkami , używania lamp czy tak momentami zaawansowanej obróbki , taka cena była ok i już. Dzięki temu można podnieść cenę bo powoli ale coraz częściej ludziki zaczynają SAMI dostrzegać te różnice na wielu etapach , nie tylko na tym że ktoś płodzi pikne obrazki , nie tylko to się liczy dla klienta czasem.

Więc zlituj się i przestań pitolić tyle o tych cenach , o tych co psują rynek bo z lekka ci już woda sodowa do głowy uderzyła od nadmiaru wiedzy itd. Skup się na robieniu zdjęć , 1-2 lata i wypracujesz sobie odpowiednią pozycje. Skoro nadal bolą cię oferty po 1300 zł to widać masz nadmiar czasu.

no tak..... wystarczy wyrazić swoją opinię, i już zostałem zaszufladkowany.
i już mi woda sodowa uderzyła...
i już wiesz że mam nadmiar czasu.....
właściwie wszystko wiesz. więc bywaj !

MM-architekci
09-09-2010, 12:51
no standard twoich odpowiedzi , dostawisz kolejne babki w piaskownicy i znów uciekasz z zabawki i następnego dnia to samo :D , "bawić" się nie umiesz

moja wypowiedź nie była oceną twoje osoby a sugestią jak możesz być postrzegany

dinderi
09-09-2010, 12:52
no tak..... wystarczy wyrazić swoją opinię, i już zostałem zaszufladkowany.
i już mi woda sodowa uderzyła...
i już wiesz że mam nadmiar czasu.....
właściwie wszystko wiesz. więc bywaj !
Poczytaj swoje wpisy w tym wątku tak, jakbyś nie był ich autorem. I sam sobie wnioski wyciągnij.

pank
09-09-2010, 12:56
Jak panny młode widzą kolesia za 1300 zł to "smród" pozostaje na długo - a on się reklamuje i to bardzo ostro. Potem ceny 2 czy 3 tys. są "z kosmosu".
I nie piszcie mi teraz (Pank, MM) że przecież klient sam wybierze i sam widzi, bo to nie jest takie proste. Chodzi o ogólną "atmosferę rynkową" wokół fotografii.
Może być tak (i nie piszę o sobie teraz) że ktoś kto ma warsztat, sprzęt, wiedzę i dobre portfolio będzie miał trudniej się przebić (i tu się kłania EDUKACJA !!!) - czy to tak trudno zrozumieć ?

Problem by był gdyby koleś za 1300 robił równie dobre zdjęcia jak ten za 3-5k. Nie traktuj ludzi jak idiotów, doskonale widzą różnicę w jakości i albo ich stać, albo nie i wtedy zadowalają się tym za 1300. Jeżeli ich stać to nie robią problemów i nie narzekają na cenę bo WIDZĄ RÓŻNICĘ i chcą za nią zapłacić. Goście którzy robią marne foty za 1300 wręcz robią branży dobrze bo klienci widzą alternatywę i wiedzą dzięki temu czemu muszą zapłacić więcej. Nie dramatyzuj, nie ma po co.

MM-architekci
09-09-2010, 13:00
Dobra teraz będę brutalnie szczery. Przejrzałem sobie Twoje zdjęcia na stronie. Nie wiem na ile aktualne są , u siebie mam z przed ponad roku a to dużo , ale jeśli są w miarą aktualne to panie zluzuj tym bardziej. Celujesz w zbyt wysoką półkę cenową jak dla mnie. Ani jakościowo , ani obróbkowo ani same w sobie te zdjęcia nie są jeszcze tak dobre. Fakt są tam i dobre zdjęcia , ale bardzo mało. Za to ewidentnie po niektórych wypowiedziach na forum w moim odczuciu po prostu przesadzasz z lekka odnośnie swojej osoby.

Kiedy w ogóle wziąłeś się za fotografowanie ślubów ?

namoamo
09-09-2010, 13:00
Ja mialem fotografa za 1200pln. Dostalem 1200 zdjęć wołanych na masowym presecie w LR. Robione 450d z lampą i jednym obiektywem(17-40L chyba).
Nadal jestem zadowolony, bo to pamiątka z ważnego dla mnie dnia. Wywiązał się z tego co obiecał.

Znajomi tego lata mieli fotografa za kilka tysięcy. Dwa body, kilka elek, świetna obróbka.
I co z tego jak 90% ujęć zrobił szerokim kątem mimo iż bardzo wyraźnie zastrzegli ze takich sobie nie życzą i na co ten przystał!

Pierwszy za mniejsze pieniądze poświęcił mało czasu, Michale! ale się wywiązał a drugi mając

warsztat, sprzęt, wiedzę i dobre portfolio zawalił sprawę.

To jest pamiątka ślubna, a więc kierowana do mas. I traktowanie tego tylko i wyłącznie jako wielka sztuka artystyczna z nieliczeniem się z preferencjami klienta tutaj sensu nie ma. Nie każdy potrzebuje krzywych kadrów z obróbką bardziej przypominającą grafikę, serio :-)

Edukacja? W jakims stopniu napewno, sam bym wybrał lepszego fotografa gdybym poznał forum canon-board.info te kilka miesięcy wcześniej. Co nie znaczy ze wziąlbym takiego za 3 tysiace złotych!

Wołos
09-09-2010, 13:01
Że tak spytam ... 1 300 za co konkretnie bierze taki "koleś" ?
Bo się nerwowo zaczynam na krześle wiercić ...

Sergiusz
09-09-2010, 19:07
Nie ważne co robi za ten tysiak trzysta ale widać jest skuteczny. Marketing ma opanowany perfekt. Zobacz ile postów napisano w tym temacie a on dał tylko anons na jakimś portalu. Cena jest rzeczą względną ale w tym przypadku działa.

dinderi
09-09-2010, 19:48
Że tak spytam ... 1 300 za co konkretnie bierze taki "koleś" ?Za to samo co Michał Sokołowski chce więcej. Swoja drogą, to przydałoby sie Michale, żebys podlinkował te swoje wywody na stronce. Zaoszczędzisz na tłumaczeniu klientom, dlaczego za tyle, a klienci zaoszczędzą czas przy poszukiwaniu foto-pstryka.

dancio
09-09-2010, 20:39
Kwestia ceny i klienta to dwie rozne sprawy... ogolnie sprzet jest drogi nie ma co jesli ktos placi podatki wystawia rachunki i traktuje to jako jednorazowy srodek na zycie to nie ma co sie dziwic ze trzeba sie cenic.. podam dla przykladu ze moim hobby jest fotografia i w tym roku zaczalem dopiero sie w tym realizowac jako dodatkowe zajecie.. bo fajne przy tym co sie ma zarobic na cos czego sie nie ma a i ludzie czasami dobre slowo powiedza.. :) powiem tak na tyle gratow co mam ja dla przykladu w Szczecinie biore 2300 z fotoksiazka uwazam ze to jest za malo dla amortyzacji wydanych przezemnie pieniedzy.. :) ale zeby ktos dal wiecej trzeba troche poczekac i sie nagimastykowac .. albo miec dobry marketing etc kalina .. pzdr

MM-architekci
09-09-2010, 20:55
trudno że od tak teraz taką ilość sprzętu amortyzować ;] , to trzeba by na lata rozłożyć , poza tym w ten sposób do tego też nie ma co podchodzić , kupowałeś sprzęt jako amator więc i tak dobrze że teraz masz opcje na tym zarobić ;]

pank
09-09-2010, 20:57
.. albo miec dobry marketing etc kalina .. pzdr

Kalina jeszcze zdjęcia ma dobre, sam marketing możesz sobie w buty włożyć.

dancio
09-09-2010, 20:58
Dlatego tak napisalem :) w sumie duzo radosci jest z tego jak uda sie cos zarobic a ludzie cie poleca innym .. sprzet napewno pomaga chodz doswiadczenie tez jest bardzo wazne .. Masz fajna obrobke MM .. niezle mieszasz krzywymi i maskami :) ale to sie ceni .. :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Kalina marketin ma dobry i poleca Julke Molner a ja bym na wesele za ta kase dla przykladu nie wzial... chodz bierze podobnie.. wiec jak powiedzialem marketing wazna sprawa..

fotografia krytukuja inni fotografowie a ludzie czesto na zdjeciach sie nie znaja.. i wybieraja fotografa z polecenia jak jest z wyzej wymieniona osoba bo dla mnie Kalina faktycznie robi dobra robote i tego nie powiedzialem :)



Kalina jeszcze zdjęcia ma dobre, sam marketing możesz sobie w buty włożyć.

chyrus
09-09-2010, 21:21
...powiem tak na tyle gratow co mam ja dla przykladu w Szczecinie biore 2300 z fotoksiazka uwazam ze to jest za malo dla amortyzacji wydanych przezemnie pieniedzy.. :) ...

To i tak masz dobrze, bo na "moim rynku" mało kto by tyle zapłacił. W miarę akceptowalna cena w JG za całość (repo, plener, książka czy album - koszty), to ~1600zł.
Podobne zabawki i koszty, a rynek jednak ludzi biedniejszych, nasycony "fotografami" z wydmuszkami-lustrzankami-kitami i wymusza tak niskie stawki.
To jest kurna ból.

pank
09-09-2010, 21:28
A kto Wam zabrania szukania zleceń tam gdzie lepiej płacą?

dancio
09-09-2010, 21:28
Mi w sumie nie chodzi tak bardzo o kase.. i to mowie szczerze.. ale dla wyzej podanego przykladu marketing jest wazny.. zobaczcie u mnie na blogu sesje Bony Clyde.. zrobilem ja za free moim znajomym oni do zdjec slubnych wzieli Julke i zaplacili cos kolo 5k... pytanie czy u mnie przeplacili czy moze tylko mi sie tak wydaje :)

pank
09-09-2010, 21:37
Ale co ma ta sesja wspólnego z tym że do zdjęć wzięli JM, i jak mogli przepłacić za Twoje zdjęcia skoro robiłeś je za darmo?

dancio
09-09-2010, 21:42
No wlansie .... :) moze nie koniecznie kasa jest najwazniejsza :)

pank
09-09-2010, 21:43
Może i nie, ale dalej nie kumam co co Ci chodzi.

dancio
09-09-2010, 21:45
O to ze caly temat rozbija sie o to ile wziac itp...:)

pank
09-09-2010, 21:46
Ale to chyba wszyscy wiedzą, przynajmniej ci którzy przeczytali temat wątku?

Pawel_G
09-09-2010, 22:10
O to ze caly temat rozbija sie o to ile wziac itp...:)

Moim zdaniem bierzesz stanowczo za mało.
Pozdrawiam

pank
09-09-2010, 22:12
To prawda, strasznie psujesz rynek, Michał Sokołowski Cię odwiedzi i wleje na goły tyłek :)

Pawel_G
09-09-2010, 22:15
To prawda, strasznie psujesz rynek, Michał Sokołowski Cię odwiedzi i wleje na goły tyłek :)

Ja biorę mniej więc dostanę pewnie na oba pośladki :mrgreen:

pank
09-09-2010, 22:17
Jak to mniej? Można brać mniej niż "za free"? Dopłacasz?

Pawel_G
09-09-2010, 22:24
Jak to mniej? Można brać mniej niż "za free"? Dopłacasz?

Chodzi o mniej niż 2300 zł.

michal_sokolowski
09-09-2010, 22:26
Za to samo co Michał Sokołowski chce więcej. Swoja drogą, to przydałoby sie Michale, żebys podlinkował te swoje wywody na stronce. Zaoszczędzisz na tłumaczeniu klientom, dlaczego za tyle, a klienci zaoszczędzą czas przy poszukiwaniu foto-pstryka.

drogi Dinderi,

jest takie coś w reportażu jak wyczucie momentu oraz "oko" - o wiele ważniejsze niż obróbka i torba z eLkami....
nie chcę być nieskromny, ale to wyczucie momentu czasami u mnie się "pojawia"..... podobnie jak "oko" - fakt, rzadko, zbyt rzadko, ale się pojawia. I uwierz mi - są ludzie (klienci) co to potrafią dostrzec. (na moje szczęście).

Fakt - portfolio mam nieaktualne (zwłaszcza obróbkowo) ale obiecuję poprawę.
Jak tylko zaktualizuję - nie omieszkam Cię powiadomić.

polm
09-09-2010, 23:55
...
Kalina marketin ma dobry i poleca Julke Molner a ja bym na wesele za ta kase dla przykladu nie wzial... chodz bierze podobnie.. wiec jak powiedzialem marketing wazna sprawa..

...
No jak się wpisze w google "fotografia ślubna" to widać (pierwszy niesponsorowany link) efekt działania PSFŚ. Mnie osobiście zaskoczyła siła działania.
Z innej beczki, Nestle Aquarel i Nałęczowianka to jest ta sama woda, a cena różna bo butelkę Nałęczowianki projektował jakiś znany Włoch :).
Marketing to moc, ciemna moc.

pank
09-09-2010, 23:59
Marketing się przydaje jak mamy dwa porównywalne produkty, gówno dobrze wypromowane nie zastąpi czekolady.

michal_sokolowski
10-09-2010, 00:05
No jak się wpisze w google "fotografia ślubna" to widać (pierwszy niesponsorowany link) efekt działania PSFŚ. Mnie osobiście zaskoczyła siła działania.


trochę nie wiesz co piszesz, wybacz.....

fakt, że Kalina jest na pierwszej stronie w googlach na frazę "fotografia ślubna" nie ma związku z PSFŚ......


:roll:

polm
10-09-2010, 00:36
trochę nie wiesz co piszesz, wybacz.....

fakt, że Kalina jest na pierwszej stronie w googlach na frazę "fotografia ślubna" nie ma związku z PSFŚ......


:roll:

Nie chodziło mi o Kalinę. Wpisz i zobacz o co mi chodziło. 1 niekomercyjny link, a nie 1 strona. Jak już to zrobisz, to Ci wybaczę.

MM-architekci
10-09-2010, 08:08
Nie chodziło mi o Kalinę. Wpisz i zobacz o co mi chodziło. 1 niekomercyjny link, a nie 1 strona. Jak już to zrobisz, to Ci wybaczę.

hmm u mnie julia molner na 1

kurna ciekawe ile trzeba teraz wydać na takie pozycjonowanie

michal_sokolowski
10-09-2010, 10:55
hmm u mnie julia molner na 1

kurna ciekawe ile trzeba teraz wydać na takie pozycjonowanie

około 500 zł miesięcznie (w zależności od firmy) za jedną frazę np. "fotografia ślubna".

po 6 - 10 miesiącach jest efekt - pierwsza strona.

Sergiusz
10-09-2010, 10:59
Ja znam taką firmę co biorą znacznie mniej i płacisz tylko jak znajdujesz się na 1 stronie.

michal_sokolowski
10-09-2010, 11:01
Ja znam taką firmę co biorą znacznie mniej i płacisz tylko jak znajdujesz się na 1 stronie.

oczywiście, nie napisałem - każda poważna firma bierze kasę za EFEKT dopiero.


ZNACZNIE mniej ?


nie wierzę.

MM-architekci
10-09-2010, 11:22
Ja znam taką firmę co biorą znacznie mniej i płacisz tylko jak znajdujesz się na 1 stronie.

oj na żarty ci się wzięło

zdziwił bym się jakby ktoś podjął się teraz pozycjonowania na "fotografia ślubna"

michal_sokolowski
10-09-2010, 11:25
oj na żarty ci się wzięło

zdziwił bym się jakby ktoś podjął się teraz pozycjonowania na "fotografia ślubna"

podejmują się.

fakt, że to cholernie trudne może być. I czasochłonne.

Sergiusz
10-09-2010, 11:32
Ja słyszałem o 200zł. Ale, że mnie to zupełnie nie interesuje nie podjąłem tematu.

michal_sokolowski
10-09-2010, 11:45
Ja słyszałem o 200zł. Ale, że mnie to zupełnie nie interesuje nie podjąłem tematu.

to zapodaj linka proszę bo nie wierzę w te 200 zł.

yerzu
10-09-2010, 11:47
Ja bym na dzień dzisiejszy w pozycjonowanie frazy "fotografia ślubna " za poniżej 1500 zł nie wierzył.

Firmy krzyczą sobie teraz 200-500 zł za pozycjonowanie frazy lokalnie - inna sprawa że można lokalnie 3 frazy za 300 wypozycjonować.

michal_sokolowski
10-09-2010, 11:51
Ja bym na dzień dzisiejszy w pozycjonowanie frazy "fotografia ślubna " za poniżej 1500 zł nie wierzył.

Firmy krzyczą sobie teraz 200-500 zł za pozycjonowanie frazy lokalnie - inna sprawa że można lokalnie 3 frazy za 300 wypozycjonować.

przesada......

1500 zł za "fotografia ślubna" ?
Mniej krzyczą, wiem to.

poza tym nie wiem jaka jest różnica pod względem trudności pozycjonowania "fotografii ślubnej" i "fotografii ślubnej warszawa"
?

MM-architekci
10-09-2010, 12:03
Ja słyszałem o 200zł. Ale, że mnie to zupełnie nie interesuje nie podjąłem tematu.

no ale nie mówimy o jakimś panu Ziutosławie tylko o poważnych i konkretnych ofertach

dinderi
10-09-2010, 12:07
przesada......

1500 zł za "fotografia ślubna" ?
Mniej krzyczą, wiem to.

poza tym nie wiem jaka jest różnica pod względem trudności pozycjonowania "fotografii ślubnej" i "fotografii ślubnej warszawa"
?Nie wstyd Ci? Przeciez mniej niz 1500 PLN za pozycjonowanie, to psucie rynku! Jak możesz!?

I tak oto, hipokryzja zapętliła się... Jak to zwykle z hipokryzja bywa...
Z mej strony EOT.

Sergiusz
10-09-2010, 12:10
U mnie na stronie wisi baner „internet & reklama” Sprawdź sobie sam. Zresztą po paru miesiącach mogło się coś zmienić.

MM-architekci
10-09-2010, 12:16
powiem tak , nie uwierzę że ktoś rzeczowo podjął by się tematu pozycjonowania na tą frazę za "200 zł" i to jeszcze na 1 stronę , no chyba że miało by to trwać parę lat

michal_sokolowski
10-09-2010, 12:17
Nie wstyd Ci? Przeciez mniej niz 1500 PLN za pozycjonowanie, to psucie rynku! Jak możesz!?

I tak oto, hipokryzja zapętliła się... Jak to zwykle z hipokryzja bywa...
Z mej strony EOT.

w ogóle mi nie wstyd.

nie widzę powodu. nie oceniam przecież zasadności ceny takiej czy siakiej za pozycjonowanie tylko piszę jakie są FAKTY.

:roll:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

powiem tak , nie uwierzę że ktoś rzeczowo podjął by się tematu pozycjonowania na tą frazę za "200 zł" i to jeszcze na 1 stronę , no chyba że miało by to trwać parę lat

też nie wierzę.

pierwsza strona to są tysiące linków wrzuconych na różnych stronach do pozycjonowanej strony.

Loome
10-09-2010, 12:34
przesada......

1500 zł za "fotografia ślubna" ?
Mniej krzyczą, wiem to.

poza tym nie wiem jaka jest różnica pod względem trudności pozycjonowania "fotografii ślubnej" i "fotografii ślubnej warszawa"
?

fotografia ślubna warszawa ma przykladowo 500 osób pozycjonujących fraze, a nie 5000.
Tak samo klienci nie wiedza jaka jest roznica miedzy Twoimi fotami, a fotami pana, ktory bierze 1300:p

Szczerze mowiac jest to masakryczne hasło. A gdyby ktoś miał stronę we flashu - nigdy bym się nie podjął pozycjonowania tego.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jako ze atmosfera jest ostatnio nerwowa to spiesze z wyjasnieniami ze nie mial to byc jakis przytyk do Ciebie czy cos (z tym panem za 1300 zł).
ale roznica jest, a nie kazdy sobie z niej zdaje sprawe. przy takich haslach to najlepiej jest usiasc, poczytac - po czym podjac decyzje ze nie stac mnie na DOBRE wypozycjonowanie takiej frazy, sam nie jestem w stanie tego zrobić i zleciec to dobrej firmie (bez pomyslów typu wujek ma lustrzanke to pstryknie kilka fot) ale na hasła lokalne, albo jeszcze bardziej szczegolowe:)

michal_sokolowski
10-09-2010, 12:54
fotografia ślubna warszawa ma przykladowo 500 osób pozycjonujących fraze, a nie 5000.
Tak samo klienci nie wiedza jaka jest roznica miedzy Twoimi fotami, a fotami pana, ktory bierze 1300:p

Szczerze mowiac jest to masakryczne hasło. A gdyby ktoś miał stronę we flashu - nigdy bym się nie podjął pozycjonowania tego.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jako ze atmosfera jest ostatnio nerwowa to spiesze z wyjasnieniami ze nie mial to byc jakis przytyk do Ciebie czy cos (z tym panem za 1300 zł).
ale roznica jest, a nie kazdy sobie z niej zdaje sprawe. przy takich haslach to najlepiej jest usiasc, poczytac - po czym podjac decyzje ze nie stac mnie na DOBRE wypozycjonowanie takiej frazy, sam nie jestem w stanie tego zrobić i zleciec to dobrej firmie (bez pomyslów typu wujek ma lustrzanke to pstryknie kilka fot) ale na hasła lokalne, albo jeszcze bardziej szczegolowe:)

spoko, no problem.

co do pozycjonowania to jest dość trudna i poważna sprawa, zgadzam się z Tobą....
wiem też że jak ktoś nie ma doświadczenia w pozycjonowaniu to nie tylko może to zrobić źle ale nawet zaszkodzić swojej domenie (włącznie z blokadą strony przez google)...
jeśli ktoś przez rok czasu siedzi w domu i nic nie robi - to może ewentualnie mógłby się podjąć - ale ze sporym ryzykiem porażki, natomiast jak ktoś pracuje to absolutnie nie widzę tego zeby sam to robił...

tak czy siak, lepiej to zlecić profesjonalistom.

Rojja
10-09-2010, 13:56
Pytanie jest na jak długo chcemy być na pierwszym miejscu. Samo wpisywanie fraz do kilkuset/tysięcy katalogów może narobić więcej szkody niż pożytku. Uważam że mniejszą łyżeczką można więcej osiągnąć, co prawda w dłuższym czasie. Ale powrót do czołówki jest bardzo długi, jeśli nie niemożliwy.

micles
12-09-2010, 05:33
uwazam ze to jest za malo dla amortyzacji wydanych przezemnie pieniedzy.. :)Ile rocznie wydajesz na update/naprawy sprzętu?

michal_sokolowski
12-09-2010, 07:40
Ile rocznie wydajesz na update/naprawy sprzętu?

Micles, witaj !

czy jest wątek tutaj na CB w którym się teraz nie udzielisz po tak długim celibacie ?


:-)

Makudonarudo
16-09-2010, 15:30
Cześć
Chciałem się zapytać ile byście wzięli za 8h fotoreportażu z zawodów sportowych ?

model
16-09-2010, 15:38
jakieś szczegóły? ile zdjęć, jakie warunki, jakie zawody, czy będziesz miał akredytację itd.

Makudonarudo
16-09-2010, 16:27
>>jakieś szczegóły? ile zdjęć, jakie warunki, jakie zawody, czy będziesz miał >>akredytację itd.


Tzn ile zdjęć to akurat bez różnicy .
Co do akredytacji to raczej nie . Impreza otwarta . mam być głównym fotografem. Ale jak się trafi jakiś inny to nie będzie przeganiany .

To jest taka sesja bez większych zobowiązań i skomplikowanych warunków czy umów .
Zawody różne sportowe na świeżym powietrzu .
(już robiłem tego typu zdjęcia )

model
16-09-2010, 17:47
Dalej ciężko coś doradzić, dla mnie osobiście to duża różnica czy mam obrabiać 10, 50 czy 500 zdjęć z imprezy. Ja bym ustalił (w dużym uproszczeniu) stawkę np. 100 zł/h plus za każde oddane zdjęcie np. 3 zł.

Wiadomo, że im więcej zmiennych, tym cena może się bardziej zmieniać. Jeśli np. organizator może odwdzięczyć się poleceniem Ciebie na innych zawodach, to pewnie warto troszkę zejść z ceny w ramach inwestycji w kolejne zlecenia.

MM-architekci
16-09-2010, 20:43
W moim wypadku to by było 1300 zł i wszystkie poprawne technicznie i wartościowe zdjęcia oddaje.

PhobosD2X
20-09-2010, 21:31
Witam Fotografów :-)

Mam poważny problem. U mnie w małym mieście jest taki jeden "fotograf" co robi za 700 cały ślub i daje do tego 50 zdjęć 10x15. Doradźcie mi co można zrobić żeby podwyższył ceny albo przestał robić zdjęcia za koszty poniżej progu opłacalności i nie psuł interesu tym , którzy pracują uczciwie i wydali majątek na sprzęt ?

Tym sprzętem co robi zdjęcia to ja bym się wstydził x_x

MM-architekci
20-09-2010, 21:35
Idź powiedz mu żeby się wstydził.

Czy to temat na takie coś ? Chyba nie bardzo. Jeśli pracuje legalnie to nic zrobić nie możesz , jeśli nie legalnie to chyba wiesz gdzie to się zgłasza ?. Rozumiem po części problem ale czegoś takiego się nie wyeliminuje.

manfred1
20-09-2010, 21:35
Ty za to masz ********y sprzęt ale nie masz zleceń pewnie nie umiesz się nim posługiwać.

PhobosD2X
20-09-2010, 22:06
Ty za to masz ********y sprzęt ale nie masz zleceń pewnie nie umiesz się nim posługiwać.

Widać że poziom niektórych wypowiedzi jest nie jak dzieci z przedszkola.
Widać że nie idzie już NORMALNIE spytać się i usłyszeć logicznej z sensem odpowiedzi.

Wiem jak się posługiwać sprzętem. Jak chcesz kogoś obrażać to idź na forum Onetu albo WP tam się wykażesz.

Proszę zignorować mojego powyższego posta bo widzę że chyba to nie to forum...

pank
20-09-2010, 22:12
Witam Fotografów :-)

Mam poważny problem. U mnie w małym mieście jest taki jeden "fotograf" co robi za 700 cały ślub i daje do tego 50 zdjęć 10x15. Doradźcie mi co można zrobić żeby podwyższył ceny albo przestał robić zdjęcia za koszty poniżej progu opłacalności i nie psuł interesu tym , którzy pracują uczciwie i wydali majątek na sprzęt ?

Tym sprzętem co robi zdjęcia to ja bym się wstydził x_x

Najlepiej zbierz kilku chłopaków z dzielni i porozmawiajcie z gościem "po męsku". To skandal żeby ktokolwiek mógł sam zadecydować*jakim sprzętem i za ile robi zdjęcia. Dobre wrażenie, przynajmniej z tego co widziałem na filmach, robi wjazd na zakład i mała demolka, najlepiej w obecności potencjalnych klientów. Potem możesz owym klientom podpowiedzieć że ten pan może akurat leżeć w szpitalu kiedy będą brali ślub bo często sobie nogi albo ręce łamie i wręczasz parze wizytówkę z zapewnieniem że jesteś profi i wydałeś majątek na sprzęt.

manfred1
20-09-2010, 22:13
Ale na jaką odpowiedź liczysz? Są dwa wyjścia albo robisz świetne zdjęcia skupiasz sie na swojej osobie. Każdy kto zobaczy Twoje zdjęcia będzie wiedział, że to właśnie Ty jesteś tym fotografem któremu powierzy swój ślub. Albo piszesz donos do urzędu skarbowego, że taki owaki fotografuje śluby pobiera za to odpowiednie pieniążki i nie odprowadza od tego podatku.

pank
20-09-2010, 22:16
Widać że poziom niektórych wypowiedzi jest nie jak dzieci z przedszkola.
Widać że nie idzie już NORMALNIE spytać się i usłyszeć logicznej z sensem odpowiedzi.

Wiem jak się posługiwać sprzętem. Jak chcesz kogoś obrażać to idź na forum Onetu albo WP tam się wykażesz.

Proszę zignorować mojego powyższego posta bo widzę że chyba to nie to forum...

Jak chcesz logicznej i z sensem odpowiedzi zadaj logiczne i z sensem pytanie. Na Twoje rozterki rozwiązanie jest proste, albo robisz dobre zdjęcia i klienci z większymi budżetami przyjdą do Ciebie bo wiedzą że za psie pieniądze dostaną psie zdjęcia, albo nie robisz dobrych zdjęć i klienci nie widzą różnicy między zdjęciami Twoimi i fotoziutka z amatorskim sprzętem, wtedy z kolei są dwa rozwiązania, albo robisz wszystko żeby zdjęcia były lepsze, książki, warsztaty, dużo oglądania, albo szukasz innej branży w której będziesz się mógł realizować.

PhobosD2X
20-09-2010, 22:19
Najlepiej zbierz kilku chłopaków z dzielni i porozmawiajcie z gościem "po męsku". To skandal żeby ktokolwiek mógł sam zadecydować*jakim sprzętem i za ile robi zdjęcia. Dobre wrażenie, przynajmniej z tego co widziałem na filmach, robi wjazd na zakład i mała demolka, najlepiej w obecności potencjalnych klientów. Potem możesz owym klientom podpowiedzieć że ten pan może akurat leżeć w szpitalu kiedy będą brali ślub bo często sobie nogi albo ręce łamie i wręczasz parze wizytówkę z zapewnieniem że jesteś profi i wydałeś majątek na sprzęt.

Nikogo nie będę bił a to czy płaci od tego podatki to nie wiem :(
Zdjęcia , które ja i potem oddaje zleceniodawcy są na wysokim poziome i nigdy nie oddam komuś żadnego bubla bo nie mam sumienia żeby wciskać gów** bo na takim czymś daleko się nie zajedzie.
Muszę po prostu dalej pracować na własną opinię i renomę bo nikt nie zrobi tego za mnie i mam nadzieje że rynek sam zweryfikuje i usunie tego delikwenta tzn. zrobić to mogą jego nie zadowoleni klienci.

To by było na tyle.

pank
20-09-2010, 22:21
Złoty człowiek, sam sobie odpowiada na pytania które zadał :) Pytanie tylko po co pośrednictwo forum do tego.

manfred1
20-09-2010, 22:24
Zdjęcia , które ja i potem oddaje zleceniodawcy są na wysokim poziome i nigdy nie oddam komuś żadnego bubla bo nie mam sumienia żeby wciskać gów** bo na takim czymś daleko się nie zajedzie.

Ale teraz to już nie wiem o co Ci chodzi?

MM-architekci
21-09-2010, 09:14
No to się rzadko zdarza żeby ktoś tak szybko ogarnął i sam sobie odpowiedział :D

Miszcz :D

PhobosD2X
21-09-2010, 09:20
Oczywiście że Miszcz , Mistrz czy jak tam chcecie . Ulżyjcie sobie Panowie i Panie i napiszcie jeszcze coś na mój temat - ofiara sama do Was przyszła . Nie musi być wcale na temat.

golek
21-09-2010, 09:57
hmnnnn...

>Mam poważny problem.W moim małym mieście prowadzę sklepik osiedlowy. wszystkie towary mam najlepsze i najsmaczniejsze. Ale obok stoi drugi sklep co ma wszystko tańsze i na pewno gorszej jakości. Doradźcie mi co można zrobić by Oni podwyższyli ceny. To co oni sprzedają jest beznadziejne i nie tak dobre jak moje.
Ja bym wstydził si sprzedawać takie rzeczy>

pozdrawiam ;-)
i humor jakoś mi się poprawił
golek

PhobosD2X
21-09-2010, 10:02
Dobry żart ahahhahaah :-)

zieli33
21-09-2010, 10:08
Witam Fotografów :-)

Mam poważny problem. U mnie w małym mieście jest taki jeden "fotograf" co robi za 700 cały ślub i daje do tego 50 zdjęć 10x15. Doradźcie mi co można zrobić żeby podwyższył ceny albo przestał robić zdjęcia za koszty poniżej progu opłacalności i nie psuł interesu tym , którzy pracują uczciwie i wydali majątek na sprzęt ?

Tym sprzętem co robi zdjęcia to ja bym się wstydził x_x

A jest jedno rozwiązanie. Kup 300D / 10D + EF28-80 + 270EX i trzaskaj śluby po 500zł i oddawaj na 9x13. Koleś albo zejdzie z cen i zbankrutuje albo straci klientów bo będzie za drogi.
Chyba, że jesteś choć trochę lepszy od tego kolesia, to wtedy patrz wyżej na odpowiedzi "złośliwych" forumowiczów ;-)

PhobosD2X
21-09-2010, 10:11
Raczej zostanie przy tym co mam ale twój pomysł nie jest głupi zieli33 :D

MM-architekci
21-09-2010, 10:16
Było nie pisać tak bzdurnego samego w sobie posta to by nie było komentarzy.
To w jaki sposób to napisałeś jest komiczne po prostu.

Jakbyś chociaż wiedział czy pracuje nie legalnie to rozumiem a tak no panie szczym do ludzi ja się pytam.

dinderi
21-09-2010, 10:33
Idź powiedz mu żeby się wstydził.To było dobre i mogłoby zupełnie wystarczyć, zeby zakończyć temat :mrgreen:

zieli33
21-09-2010, 10:49
Swoją drogą raz do naszej firmy (jakieś 10 lat temu) dzwoniła "konkurencja" z baaardzo długim monologiem (na sekretarkę się koleś nagrał). Raczej w niemiłym tonie, a wręcz czymś co można by uznać za pogróżki. Chodziło o wzięcie jakiegoś zlecenia na "jego terenie"
Przytaczał, że np. jak taksówkarz wozi taniej niż inni to przestaje jeździć.

MM-architekci
21-09-2010, 11:11
"jego teren" ahahaha nie no dobre :D

polm
21-09-2010, 11:13
Witam Fotografów :-)

Mam poważny problem. U mnie w małym mieście jest taki jeden "fotograf" co robi za 700 cały ślub i daje do tego 50 zdjęć 10x15. Doradźcie mi co można zrobić żeby podwyższył ceny albo przestał robić zdjęcia za koszty poniżej progu opłacalności i nie psuł interesu tym , którzy pracują uczciwie i wydali majątek na sprzęt ?

Tym sprzętem co robi zdjęcia to ja bym się wstydził x_x
1. Zaproponuj mu zmowę cenową.
2. Wynajmij podwykonawców i wygryż go z interesu ilością i jeszcze niższą ceną. Jak padnie to sobie podniesiesz ceny.
3. Urządź w centrum miasta małe studio foto. Wstaw na wystawę plazmę 42 cale i wyświetlaj na niej swoje najlepsze zdjęcia przez 24h na dobę. Siedź w tym studio w godzinach 16-20 i czekaj na klientów.
4. Znajdź sobie etat, a zdjeciami dorabiaj. Jeśli reprezentujesz naprawdę wysoką jakość to z czasem pokonasz konkurenta jakością.
Z tego co rozumiem to jedyny przejaw Twojej działalności to fotografia ślubna. W małym mieśćie nie wyżejesz. Musisz rozszerzyć swoją działalność fotograficzną albo iść na etat.

Bolek02
21-09-2010, 12:20
Najlepiej wynajmij firme ochroniarską i przegoń intruza :) a tak poważnie, to ceny są różne w różnych regionach naszego kraju i nie można porównać cen w Stolicy z tymi w małych miasteczkach i wioskach. Przede wszystkim liczy sie klasa sama w sobie, a towar jest tyle wart, ile ktoś zechce za niego zapłacić :(

Bogdan56_Ch
21-09-2010, 14:59
Witam Fotografów :-)

Mam poważny problem. U mnie w małym mieście jest taki jeden "fotograf" co robi za 700 cały ślub i daje do tego 50 zdjęć 10x15. Doradźcie mi co można zrobić żeby podwyższył ceny albo przestał robić zdjęcia za koszty poniżej progu opłacalności i nie psuł interesu tym , którzy pracują uczciwie i wydali majątek na sprzęt ?

Tym sprzętem co robi zdjęcia to ja bym się wstydził x_x

Widocznie jakość zdjęć jest taka, że zlecający są zadowoleni. Czy cena zdjęć ma być uzależniona od tego, kto robi lepszym sprzętem i więcej wydał na niego? Wątpie, rynek sam weryfikuje i broni klienta. Większość biorących ślub chce mieć tylko pamiątke i nie zależy im na super jakości zdjęć. Ja podziwiam fotografa który potrafi zrobić za 700 zł cały ślub słabszym sprzętem, nie traci klientów i jeszcze opłaca mu się to.

Zdjęcia w 1 mieście, niech fotograf wyda na nośnik, odbitki i dojazd 200 zł, zostaje mu na czysto 500. Na ślubie zywność i popitke ma za darmo, żyć nie umierać.

Nie lubię tych co zazdroszczą innym i oceniają ich po wyglądzie (słabszy sprzęt) i chcą aby im wierzono na słowo. Do oceny poziomu fotografa i Twojego potrzeba podglądu serii zdjęć w celu porównania. Jak chcesz pracować w tym zawodzie to masz wyjścia... dostosować się cenowo lub robić droższe i lepsze zdjęcia i czekać aż przyciągniesz klientów jakością. Możesz długo poczekać!

blink_182
28-10-2010, 02:13
Mam problem jak uczciwie policzyć klienta za zdjęcia. Są to reprodukcje obrazów, grafik i witraży. Dokładnie mam do zrobienia 53 zdjęcia. Zdjęcia po obróbce będę drukował w formacie od A5 do A4. Ile można klienta skasować za taką robotę ? To jest mój bardzo dobry klient i nie chciałbym przesadzić ani też policzyć za mało.

Sergiusz
28-10-2010, 02:22
Dobry klient to taki co dobrze płaci w odróżnieniu od stałego klienta co trochę postoi i wyjdzie. Ja bym policzył po 1500zł za zdjęcie.

blink_182
28-10-2010, 02:30
Klient dobrze płaci ale realną cenę a nie kosmos
1500 zł za zdjęcie to chyba lekka przesada. 50 zdjęć to 75 000 zł :)

Sergiusz
28-10-2010, 03:19
Jeśli lekka to zrób po 1450

HuleLam
28-10-2010, 06:44
Mam problem jak uczciwie policzyć klienta za zdjęcia. Są to reprodukcje obrazów, grafik i witraży. Dokładnie mam do zrobienia 53 zdjęcia. Zdjęcia po obróbce będę drukował w formacie od A5 do A4. Ile można klienta skasować za taką robotę ? To jest mój bardzo dobry klient i nie chciałbym przesadzić ani też policzyć za mało.

Jeżeli dobry (stały) klient to chyba ceny masz ustawione. Pracy chyba też wiesz ile jest :)
zdRAWki

artprof
28-10-2010, 08:16
Sergiusz przesadził i nie.... Wszystko zależy do czego reprodukcje będą wykorzystane. jezeli będzie to dokumentacja np. na aukcję (nie alledrogo:mrgreen:) to nie przesadził. Swego czasu robiłem reprodukcję dwóch obrazów, okazało się że cyfra musiała odpaść i prosiłem kumpla z Linhofem by mnie wspomógł. Koszt klisz Velvii, skanowania na bębnie i chyba z dziesięć proofów dał poważną sumę. Ja wtedy zarobiłem, z tego co pamiętam, 200pln;-).
Sama obróbka zajęła dwa dni. Klient dostał diapozytyw i wierne skany.

AMMarshall
28-10-2010, 08:22
No skoro stały, dobry Klient to powinieneś wiedzieć ile możesz mu policzyć.
A jeśli naprawdę się zastanawiasz, to policz nie za zdjęcie tylko np. 100 pln/godzinę sumując czas fotografowania i obróbki zdjęć.

model
28-10-2010, 10:02
Zastanów się nad kilkoma czynnikami:
-jakie są oczekiwania klienta?
-gdzie będziesz musiał robić zdjęcia (zabrać obrazy do siebie/wynająć studio/u klienta)?
-ile są warte te obrazy?
-ile czasu na to poświęcisz?
-czy masz doświadczenie w takich zdjęciach?
-ile klient jest gotów zapłacić?
-czy wydruk ma być w cenie?

Ustal sobie stawkę godzinową i do tego cenę jednostkową za zdjęcie (koszt druku + Twoja marża), jeśli wynajmujesz studio to też musisz to doliczyć.

Najważniejsze jest ile klient chce wydać, bo jak załóżmy przyzwyczaił się do ceny 5-10zł/zdjęcie, to raczej kiepsko cokolwiek proponować.

Natomiast jeśli klient szanuje pracę innych i jest skłonny sowicie ją wynagrodzić, a obrazy są znanymi dziełami sztuki wielkich artystów światowego formatu, to rozmowa jest zupełnie inna.

Saapcio
28-10-2010, 10:52
Witam serdecznie.

Wiele pytań (sensownych), podpowiedzi bodaj dwie (nienajgłupsze).
To powinno dać Ci do myślenia.
Dla ułatwienia:
- na ile profesjonalny efekt zadowoli klienta? - przeznaczenie, zawartość pakietu
- obrazki zdejmowalne (witraże kościołowe) czy w galerii? - dojście, światło
- dysponujesz tym co w stopce czy masz możliwość podparcia się średnim formatem, dodatkowym światłem?
- ile trzeba zainwestować (wydać na zewnątrz) by to sprzedać i zarobić?

Pogadaj z klientem. W zależności od portfela dopasuj efekt końcowy. To też jest jakieś wyjście. Pamiętaj, że dobry fotograf to i na... drzwiach od stodoły. Ale! - fotoreprodukcje to temat na którym łatwo popłynąć. Gorsze (kolorystycznie) to chyba tylko mięso i meble okleinowane na jasny klon. To, to już następną razą.

Pozdrawiam i powodzenia.

Sławek
28-10-2010, 11:21
Też zastanawiają mnie te witraże ...
Bo za zwykłe reprodukcje do druku (katalogu) w Częstochowie ciężko wyrwać więcej niż 100-150zł. Jeśli jakiś artysta chce sobie zrobić dokumentacje całej twórczości to nawet o stówce można pomarzyć. Natomiast te witraże to niby co...W kościele ? Trzeba Budować jakieś rusztowania ? Czy to ksiądz za to płaci ?. Jeśli tak...to cena może być zupełnie inna !!!

blink_182
28-10-2010, 11:47
To nie są reprodukcje jakiś drogich dzieł sztuki. Żona tego klienta maluje obrazy, układa witraże i mozaiki. Robota jest prosta bo mam dobrze oświetlone pomieszczenie, obrazy wszystkie są na miejscu i nie trzeba wykonywać żadnych akrobacji żeby zrobić zdjęcie. Reprodukcje mają być wykorzystane do portfolio.

Sergiusz
28-10-2010, 12:24
Zapowiada się interesująco. Wspominałeś o kliencie a nie o klientce a to zmienia postać rzeczy. Co jest na tych obrazach?

blink_182
28-10-2010, 12:29
wczoraj zrobiłem na próbę trzy zdjęcia

http://www.romus.com.pl/d/img_0249_raw.jpg

http://www.romus.com.pl/d/img_0255_raw.jpg

http://www.romus.com.pl/d/img_0258_raw.jpg

Sergiusz
28-10-2010, 12:33
Marne kopie Muchy i Klimta jednym słowem podróby. Ja bym się za to nie brał. Niech sobie do portfolio wklei linki do odnośnych stron z oryginałami.

mamiyka
28-10-2010, 12:41
... Swego czasu robiłem reprodukcję dwóch obrazów, okazało się że cyfra musiała odpaść i prosiłem kumpla z Linhofem by mnie wspomógł. Koszt klisz Velvii, skanowania na bębnie i chyba z dziesięć proofów dał poważną sumę. Ja wtedy zarobiłem, z tego co pamiętam, 200pln;-).
Sama obróbka zajęła dwa dni. Klient dostał diapozytyw i wierne skany.

Wierny skan niewiernej Velvii ? ;-)


Marne kopie Muchy i Klimta jednym słowem podróby. Ja bym się za to nie brał. Niech sobie do portfolio wklei linki do odnośnych stron z oryginałami.


Nie ma to jak przerośnięte ego i nadmuchana do granic pycha...:lol:

blink_182
28-10-2010, 12:43
rozumiem że to miał być żart :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Marne kopie Muchy i Klimta jednym słowem podróby. Ja bym się za to nie brał. Niech sobie do portfolio wklei linki do odnośnych stron z oryginałami.

rozumiem że to miał być żart :)

artprof
28-10-2010, 13:12
[QUOTE=mamiyka;886388]Wierny skan niewiernej Velvii ? ;-)
do zieleni i czerwieni niema (nie było) lepszego.

kainart
28-10-2010, 13:17
Najwyraźniej nie był żartem. Oglądnij "Mother And Child" Gustava Klimta

mamiyka
28-10-2010, 13:22
[QUOTE=mamiyka;886388]Wierny skan niewiernej Velvii ? ;-)
do zieleni i czerwieni niema (nie było) lepszego.

...żeby nie było,95% życia analogowego przejechałem na różnych odmianach Velvii i ...fajnie podbija kolory,są one miłe w oglądaniu;ale do reprodukcji to wziąłbym raczej Provię...

Erg
28-10-2010, 13:49
Nie rozmydlajcie chłopakowi wątku dyskusjami o Velvii ;)
A co do podrób Klimta, przecież jak byk stoi w temacie wątku "reprodukcje". Kiepskie czy niekiepskie, to już ocenie nie podlega, ważne żeby blink_182 swoją działkę, czyli zdjęcia, zrobił jak trzeba i uczciwie wycenił.
Swoją drogą sam jestem ciekaw, ile takie zlecenie jest warte, bo szykuje mi się coś podobnego, z tym że zdjęcia pójdą głównie na www.
Pozdrówka

artprof
28-10-2010, 13:55
[QUOTE=artprof;886416]

...żeby nie było,95% życia analogowego przejechałem na różnych odmianach Velvii i ...fajnie podbija kolory,są one miłe w oglądaniu;ale do reprodukcji to wziąłbym raczej Provię...
Provia i Ektachrom był brany pod uwagę, ale "skanerowiec" uparł sie na Velvię 50 i tak zostało. Po zmianie przestrzeni na cmyk (offset) i tak odbicia "zgasły", a że obrabialiśmy skany z densystometrem w ręku porównując z oryginałem (pastele) i tak diapozytyw miał drugorzędne znaczenie.

mamiyka
28-10-2010, 17:28
Provia i Ektachrom był brany pod uwagę, ale "skanerowiec" uparł sie na Velvię 50 i tak zostało. Po zmianie przestrzeni na cmyk (offset) i tak odbicia "zgasły", a że obrabialiśmy skany z densystometrem w ręku porównując z oryginałem (pastele) i tak diapozytyw miał drugorzędne znaczenie.

Ektachrom jest wg mnie jeszcze mniej wierny od Velvii.
Velvia oprócz podbitych kolorów,podbija też kontrast.
Nie powiem,mnie taka "cukierkowatość" bardzo leży,ale do naturalności to jej brak w porównaniu z Provią.
Skoro jednak w ogólnym rozrachunku wyszło in plus,to nie ma o co kopii kruszyć :cool:

___

Blink_182,zorientuj się w cenniku ZPAF-u,ile to może kosztować,podzwoń po kilku miejscach,które takie usługi robią,wyważ swoją jakość prac,bądź konkurencyjny :mrgreen:,byle nie za bardzo:evil: ...i jedziesz ;-)

Sergiusz
28-10-2010, 18:51
I skończy się na 1,5k tak jak napisałem w pierwszym poście a „obrazek” wart 50zł tyle ile warte ramy do niego. Na załączonych linkach dodatkowo źle oświetlone. Ja bym obrazy do portfolio dawał bez ram.

jacek_73
28-10-2010, 20:37
(...)
Zdjęcia w 1 mieście, niech fotograf wyda na nośnik, odbitki i dojazd 200 zł, zostaje mu na czysto 500. Na ślubie zywność i popitke ma za darmo, żyć nie umierać.
(...)

I niestety trzeba się dostosować do konkurencji, albo szukać innej pracy, bo nie każdy jest artystą (uznanym artystą) i sobie żądać ile mu w duszy zagra.

masahuku
28-10-2010, 21:50
Jak zwykle wszystko w temacie... Jedni o filmach do analoga - a blink_182 ma robić cyfrą, a Sergiusz o Sztóce. To nie są "marne kopie" ani nawet "zwykłe kopie". Kopia ma wiernie oddawać oryginał, a autorka tych prac mocno zrzynała, a nie kopiowała.
Do rzeczy.
Ze ZPAFami i innymi cudami daj sobie spokój. Podejdź do tematu kompleksowo - zastanów się, czy zrobisz wszystkie zdjęcia za jednym podejściem, policz czas na obróbkę, dolicz koszty typu dojazd itp. No i najważniejsze - napisałeś, że to dobry klient - pewnie już coś dla niego robiłeś i wiesz jak płaci. Jak policzysz za dużo, znajdzie sobie kogoś innego i po współpracy. Jak powiesz za mało, to "zepsujesz" rynek sobie i innym. A we własne gniazdo się nie robi. Jeśli babka sama dłubie te obrazki i witraże, to pewnie zrozumie, że Ty nie chcesz wykonać swojej pracy za darmo.
"zdjęcia po obróbce będę drukował w formacie od A5 do A4" - jeśli mają to być reprodukcje, to najważniejsze będzie odwzorowanie barw. Czyli dodatkowa zabawa.
Ja za takie zlecenie zawołałbym 1000-2500zł - w zależności od relacji z klientem, przeznaczenia odbitek, wartości fotografowanych obiektów, konkurencji na lokalnym rynku itp. Jak powiesz 10 zł za odbitkę + koszt wywołania, to będzie lipa.

model
28-10-2010, 23:56
Właśnie kolega masahuku dobrze zauważył, żeby nie dawać ceny za zdjęcie, tylko za całość. Jak dasz cenę przykładowo 20 zł /zdjęcie, to klient sobie przeliczy 50x20 = 1000 po czym stwierdzi, że za drogo i powie żebyś mu zrobił tylko 10 zdjęć, bo na więcej go nie stać, a w sumie 10 fotek mu wystarczy.

baton87
05-11-2010, 12:08
Witam,mam taką sprawę.Znajomy który prowadzi małą firmę sprzedającą sukienki chciał aby wykonać zdjęcia tych sukni na stronkę sklepu.i teraz pytanie ile zawołać za takie foty?na początek będzie tylko kilka sztuk ale z czasem ma być więcej,chodzi o zdjęcia po 3 szt każdej sukni,czyli przód,tył i bok.

igor58
09-06-2011, 12:41
Po mojej wystawie zgłosił się facet, który chce kupić jedno zdjęcie. Koszty wydruku i oprawienia bierze na siebie (wydruk, na matowym papierze, już zamówiliśmy). Fotka ma zawisnąć u niego w domu na ścianie (jest to portret zaprzyjaźnionej z nim osoby).
Pyta mnie o cenę zdjęcia, nie potrafię jej podać. Dotąd "sprzedawałem" (za grosze) zdjęcia redakcjom gazet jako dodatek do moich tekstów.
Będę wdzięczny za sugestie.

micles
09-06-2011, 12:44
Pokaż zdjęcie :)

50-500

igor58
09-06-2011, 12:51
Nie mam żadnych fotek na zwnętrznym serwerze, a chyba jest to warunek, by coś pokazać na CB.
Mam nadzieję, że fotka jest OK (facet zbiera obrazy, więc ma jakieś pojęcie także o fotografii).
Dzięki za szybką odpowiedź.

MC_
09-06-2011, 12:51
A osoba na zdjęciu jest Twoją znajomą?
Jeśli tak, to bym oddał za darmo.

igor58
09-06-2011, 13:01
To portret muzyka w akcji (na scenie).
Czy się znamy? Raczej rozpoznajemy.
Sporo takich fotek rozdaję (nawet w formie papierowej), ale tym razem pan chce ambitnie kupić. Nie liczę na szczególny zysk, po prostu nie chce wyjść na idiotę.

sebfoto
09-06-2011, 13:04
To portret muzyka w akcji (na scenie).
Czy się znamy? Raczej rozpoznajemy.
Sporo takich fotek rozdaję (nawet w formie papierowej), ale tym razem pan chce ambitnie kupić. Nie liczę na szczególny zysk, po prostu nie chce wyjść na idiotę.

Muzyk grając zarabia na życie, czemu Ty nie masz zarobić?
Przyjmij 400zł lub rozsądną propozycję.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Witam,mam taką sprawę.Znajomy który prowadzi małą firmę sprzedającą sukienki chciał aby wykonać zdjęcia tych sukni na stronkę sklepu.i teraz pytanie ile zawołać za takie foty?na początek będzie tylko kilka sztuk ale z czasem ma być więcej,chodzi o zdjęcia po 3 szt każdej sukni,czyli przód,tył i bok.

Studio? Suknie na 'modelkach'? Licz za godzinę pracy lub za 1 suknie. Kalkulacja wydaje się być prosta, hm?

airhead
09-06-2011, 13:36
nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale jak zarabiasz na muzyku, to można by się z nim podzielić

sebfoto
09-06-2011, 14:24
nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale jak zarabiasz na muzyku, to można by się z nim podzielić

Promować wzajemnie tez się można.

model
09-06-2011, 14:26
Ja bym celował w okolice 200-300 zł za odbitkę. Co do powyższego się nie zgodzę. Jak zapłaciłeś za wstęp na koncert i muzyk otrzymał wynagrodzenie, to nie ma podstaw, żeby odpalać dolę za zdjęcie.

MM-architekci
09-06-2011, 15:56
taa i wszystkie gazety maja odpalac dole bo zarabiaja na muzyskach ;]

micles
09-06-2011, 15:57
Nie mam żadnych fotek na zwnętrznym serwerzehttp://imageshack.us/

lukasz5DmkI
09-06-2011, 16:10
Wydaje mi się że 300-400zł to akurat , zależy to jak sentymentalny jesteś :)

szajewski
09-06-2011, 22:57
ja zaczynam kodsztorys od ilosci zdjec
1-5 5-10 10-50 50-200 i wiecej
potem czas dojazd retusz itd
i naprawde kasowanie mniej niz sto zlotych za jedno przy zleceniu do pieciu zdjec packshotowych (jesli sa wystarczajaco dobre) jest strzalem w kolano. im wiecej ludzi bedzie sie godzic za zdjecia za 3zl tym bedzie gorzej...
druk tych zdjec bedzie drozszy od fotografii a to chyba nie o to chodzi

lukasz5DmkI
10-06-2011, 10:58
Mam problem zostałem poproszony o zrobienie sesji ciążowej.Jest to koleżanka mojej żony , uparła się zapłacić.Mam zrobić 10-15 zdjęć i wywołać 15x21.
W jakich cenach są takie sesje .

micles
10-06-2011, 12:37
300-1000

igor58
10-06-2011, 12:44
Micles,
Ty bierzesz tyle, czy to wg jakiejs taryfy?

lMl
10-06-2011, 13:28
Łukasz, klasyczną ceną jest 20-25 zł za pozycję, czyli wychodzi 200-350 zł, ale to zależy m.in. od miasta, konkurencji lokalnej i jakości zdjęć. Przelicz sobie ile czasu na to wszystko poświęcisz (wszystko od pakowania sprzętu, drogę, rozstawianie studia, przez zgrywanie zdjęć, wybieranie i obróbkę). Pomyśl sobie ile chcesz za godzinę zarobić i wyceń. (Wychodzi cena zbliżona do tego co napisałem.

A generalnie bierze się tyle ile klient jest w stanie zapłacić.

Osobiście 10-15 zdjęć 15x21 wyceniam na jakieś 250-300 zł + dojazd.

micles
10-06-2011, 13:37
Micles,
Ty bierzesz tyle, czy to wg jakiejs taryfy?Ja nic nie biorę. Ja obecnie studiuję. A z taryf to znam tylko ZPAF, które jest raczej nierealne.

lMl
10-06-2011, 14:26
micles, jak robisz dla normalnych firm to ZPAF jest jak najbardziej realny

lukasz5DmkI
10-06-2011, 15:38
Spoko dziękuje teraz mi łatwiej :)

sebfoto
10-06-2011, 15:54
Prawie wszyscy są zadowoleni ze zdjęć popełnianych charytatywnie, oczywiście najmniej fotograf,ale warto sobie czasami reklamę za darmo zrobić:-)

Czasem warto za reklamę zapłacić, nie warto robić 'reklamy' darmowymi zdjęciami. Wcześniej czy później odbije się to czkawką.

panmateusz
23-07-2011, 09:45
Nagle mi wyskoczyło zlecenie na sfotografowanie zawartości menu dla cocktail baru, oczywiście chodzi o fotografię bezcieniową. Ile można sobie realnie zażyczyć za takie zdjęcia?

sebfoto
23-07-2011, 11:29
Nagle mi wyskoczyło zlecenie na sfotografowanie zawartości menu dla cocktail baru, oczywiście chodzi o fotografię bezcieniową. Ile można sobie realnie zażyczyć za takie zdjęcia?

Ile pozycji jest w menu? Czy ktoś Ci to wszystko przygotuje wraz z aranżacją?

m-a-r
23-07-2011, 12:21
Pracuję dla pewnej firmy (nie jako fotograf). Zdjęcia produktów robimy w kraju. Tylko w sytuacjach super pilnych gdy zależy na czasie robimy zdjęcia produktów bezpośrednio u producenta w chinach.

Chiński fotograf jest 10x droższy niż polski fotograf.

W czasach, w których z Chin sprowadza się wszystko i opłaca się płacić za transport przez pół świata, zdjęcia nadal robi się w kraju bo chińczyk bierze więcej niż polak.

strideer
23-07-2011, 15:07
Pracuję dla pewnej firmy (nie jako fotograf). Zdjęcia produktów robimy w kraju. Tylko w sytuacjach super pilnych gdy zależy na czasie robimy zdjęcia produktów bezpośrednio u producenta w chinach.

Chiński fotograf jest 10x droższy niż polski fotograf.

W czasach, w których z Chin sprowadza się wszystko i opłaca się płacić za transport przez pół świata, zdjęcia nadal robi się w kraju bo chińczyk bierze więcej niż polak.

Z Twojej wypowiedzi nie wynika, żebyś był zawodowym fotografem. Może to jest kluczowe w tej sytuacji. Gdybyś był, to pewnie miałbyś i wyższe stawki.

m-a-r
23-07-2011, 21:03
Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi.
Chodziło mi o to że fotografowie w Polsce cenią się znacznie poniżej stawek fotografów chińskich.
Ja zdjęć nie robię dla mojej firmy, robi je fotograf z agencji reklamowej. Uwierz jest on zawodowcem (choć foty oddaje niestety surowe i portem szparować muszę sam)
A gdyby ten fotograf podniósł stawkę to na jego miejsce jest 100 innych z niemal darmowymi cennikami.

Nie wychylisz się w Polsce z wysoką stawką bo zastąpi Cię stado studentów robiących bez VAT, bez ZUS, bez podatku.

strideer
23-07-2011, 23:33
Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi.
Chodziło mi o to że fotografowie w Polsce cenią się znacznie poniżej stawek fotografów chińskich.
Ja zdjęć nie robię dla mojej firmy, robi je fotograf z agencji reklamowej. Uwierz jest on zawodowcem (choć foty oddaje niestety surowe i portem szparować muszę sam)
A gdyby ten fotograf podniósł stawkę to na jego miejsce jest 100 innych z niemal darmowymi cennikami.

Nie wychylisz się w Polsce z wysoką stawką bo zastąpi Cię stado studentów robiących bez VAT, bez ZUS, bez podatku.

No nie tyle fotografowie, w sensie osoby zawodowo wykonujące tę pracę, tylko osoby zajmujące się fotografowaniem. U nas na to jest przyzwolenie, tam może nie ma - nie wiem, nie znam tego rynku.

monart
24-07-2011, 14:35
Ile pozycji jest w menu? Czy ktoś Ci to wszystko przygotuje wraz z aranżacją?

70 zł za godzinę Twojej pracy.

Paviarotti
03-08-2011, 13:20
Drodzy Forumowicze, potrzebuje porady.
Ile za zdjęcia dwóch aut wynajmowanych do ślubów? zdjęcia potrzebne na stronę internetową. Zdjęcia robię dla kolegi, więc trochę będzie taryfa ulgowa. :)

manfred1
03-08-2011, 13:36
Weź nie przesadzaj kumpla chcesz kasować. Nie ci flache 0.7 postawi i bedzie git.

Paviarotti
03-08-2011, 13:44
Niby by tak wypadało, ale już robiłem kilka razy za flaszkę, której jeszcze nie zobaczyłem :P a teraz wyraźnie chciał żebym mu podliczył ile wyjdzie. Auta są ojca, więc to taki pośrednik ;)

micles
03-08-2011, 15:43
Oceń ile na tym rocznie zarabia, podziel przez 10-20 i masz stawkę ;)

czerwiniak
03-08-2011, 17:13
Najpierw się rozlicz za wcześniejszą robotę, i dopiero zacznij gadkę co dalej.
Tak jak zrobiła kapela w filmie " Wesele" :-)

m-a-r
03-08-2011, 17:45
Ile zajmie Ci dojazd na miejsce zdjęć? same zdjecia to 20-30 minut ale potem jeszcze na kompie trzeba trochę pomuskac.

Szacuję że zajmie Ci to ok 1-15,h plus dojazd.

Pomyśl ile chcesz dostać za strate 1,5h + dojazd swojego życia. dodaj VAT i podatek, dodaj amortyzację sprzętu i już masz kwotę

Paviarotti
03-08-2011, 18:21
Ok, dzięki. Trochę mi się rozjaśniło ;)
Dojazdu nie będzie, bo pewnie z nim pojadę :) a zdjęcia to pewnie ze 3h zajmią. Ostatnio jedno auto strzelałem i zeszło ponad 2h.

fafinek
03-08-2011, 19:35
Najpierw się rozlicz za wcześniejszą robotę, i dopiero zacznij gadkę co dalej.
Tak jak zrobiła kapela w filmie " Wesele" :-)



Hahahah, dokładnie :D Ale przynajmniej hojny, najbogatszy gospodarz we wsi - Wojnar zapłacił szczodrze :) Postawili chłopaki ultimatum - nie ma kasy, nie gramy a na dodatek przez mikrofon powiemy "żeś Pan jest skąpiec" :D.
@Zrób tak samo, tym bardziej, że sam powiedział, że masz wszystko dokładnie podliczyć.

magart
04-08-2011, 21:07
Weź policz godziny (wszystko łącznie z obróbką) i przedstaw swoją stawkę np. 50zł/h
Najprościej jak się nie wie.