Więc nie pitol.
Mała odległość ostrzenia do duży plus, pozwala na zrobienie bardzo ciasnych portretów.
Chyba systemy Ci się mylą - DX w Canonie???
Zdecydowanie tak i jeśli kiedyś uznasz, że do portretu potrzebujesz czegoś jaśniejszego - dokupisz, ale... jeśli będziesz miał 100/2,8 to raczej zbyt szybko to nie nastąpiWtedy będziesz też wiedział jaką ogniskową potrzebujesz
I żeby była jasność, wiem o czym piszę. Od ponad czterech lat mam 100/2,8L, wcześniej miałam Phoenix 100,3,5 Macro, a jeszcze dłużej mam 85/1,8 i jeśli mam ograniczyć ilość zabieranego sprzętu zabieram tylko 100 i manualne 35/2,8 i spokojnie wystarcza do amatorskich zastosowań.
I jeszcze jedno - skoro "ślubniacy" tak chwalą ciemnicę24-70/2,8 czy 70-200/2,8 i płacą za nie ciężkie pieniądze to chyba to f/2,8 nie takie straszne
Z ust tzn. klawiatury mi to wyjąłeś
Wiesz, jeśli Twoja znajomość tematu macro skończyła się na zainteresowaniu to może lepiej nie wypowiadaj się w takich wątkach, bo zamiast pomóc wprowadzasz ludzi w błąd.
I jeszcze coś z wątku o 100L (co prawda to nie 100/2,8 usm, ale ogniskowa ta sama):
http://www.canon-board.info/obiektyw...tml#post969732
http://www.canon-board.info/obiektyw...tml#post930907