Mam Fujitsu. Po dwoch latach uzytkowania nastepujace rzeczy.Zamieszczone przez McKane
Dosyc latwe do uszkodzenia (napewno w N3010). Obudowa matrycy pozostawia wiele do zyczenia jesli chodzi o sztywnosc i zabezpieczenie zawartosci. Pare innych nowszych modeli tez przy macaniu mialo podobny problem, wiec chyba dalej to samo. Miekki palstik w malej ilosci, w moim kompletnie zle rozlozone podkladki ktore w kazdej torbie powoduja wygiecie panela (o sladach klawiatury na matrycy nie ma co wspominac nawet). Wogole calego laptopa mozna praktycznie wygiac dosyc znacznieDell czy IBM jest tutaj lata swietlne do przodu. Toshiba swoje nowe modele tez zaopatrzyla w kawal solidnego plastiku, mimo ze ze starymi nie bylo wcale zle.
Jesli chodzi natomiast o sama matryce to po dwoch latach zzolkla dosyc znacznie i "w cieniach" to tak nieco jednak slabo wypada. Duzo rzeczy a nim wyglada na niedoswietlone (nawet sporo). Na dole za szybko przechodzi w czern, wiec na ocene czy jest dobrze to trzeba sie jej nauczyc. Jesli chodzi o kolory to w miare. Jasnosc super. Nawet w pelnym sloncu normalnie uzywalna. Bardzo ladnie rowno wszystko na calej powierzchni widoczne z dowolnego kata. Ma wady, ale nie widzialem w sumie nic lepszego
Fakt... Zawsze tez mozna dopiac ~200-300GB via USB. Pracuje z praktycznie taka sama szybkoscia jak te w srodku, nieco taniej za giga, prosciej rozbudowac i latwiej przeniesc potem dane na cos innego.Zamieszczone przez McKane