Witam,
Żona przeżyła bo dziecko patrzyło.
Tak naprawdę, to tak się przejęła uszkodzeniem aparatu/obiektywu że musiałem ją uspakajać.
Dziękuje za rady i postaram się sam naprostować pierścień filtra i odkręcić go "słoikowym otwieraczem". Jak coś, to dam znać na forum. Na razie cierpie na brak czasu a zwłaszcza chwili spokoju.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za podpowiedzi.