To jest właśnie magia kita! Zepsuje się, bierzesz następnego i jedziesz dalej.
Kup nowego kiciaka "w IS'ie".
Pamiętam kiedyś pojechałem do Wawy z tylko kitem, bez problemu dał radę i w nocy (na 350D, kit nie IS). Ostatnio kumplowi przestrzelałem kita IS na 500D = 1/4 ostro na 55mm, spoko szkło.