Moim zdaniem jest tak, że obrazek z 24-70 jest naprawdę wystarczający do reporterki, na 2,8 jest ostro i w miarę mała głębia ostrości, a za sprawą uniwersalności szkła dużo łatwiej nam fotografować szybką akcję.
Natomiast stałki pozwalają nam generować fantastycznie plastyczne obrazki, tylko praca z nimi zawsze narzuca pewien dyskomfort, zwłaszcza jeśli lubimy fotografować na szeroko i wąsko.
24-70 używam wtedy, kiedy sama jakość zdjęć nie gra aż takiej roli, stałek wtedy, kiedy chce mieć fotki świetne plastycznie, z małą GO i pięknym obrazkiem.
Mając do wyboru 24L i 24-70L, w przypadku jeśli nie mam więcej szkieł, bez zastanowienia wziąłbym 24-70. A i kolejnym tematem jest wielkość sprzętu, dużo dyskretniej fotografuje się zestawem 28/1,8 i 50L, niż 24-70 (które obowiązkowo musi mieć założoną osłonę, żeby nie rozwalić tubusu przypadkiem.