Trochę prawdy w tym jest, brakuje tutaj jeszcze doświadczenia w każdej dziedzinie. Gdyby było inaczej to każde zdjęcie by było przynajmniej dobre, a niestety raz zdarzają się lepsze, a innym razem kompletnie skopane i nieakceptowalne jak na forum, gdzie liczy się jakiś artyzm.. (cokolwiek to znaczy) Pewnych rzeczy nie da się komuś wytłumaczyć, do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i tyle. Dobrze, że filharmoniusz dużo ćwiczy, z czasem będzie coraz lepiej.