Jeśli chodzi o poznanie aspektów bardziej technicznych, a i zebranie wszystkiego - od pleneru, poprzez portretówkę i akt, to polecam:
"Nowy podręcznik fotografii" - John Hedgecoe
gdzie jest opisane wszystko w dość przyjazny sposób. na początki rewelacja... jest wszystko w pigułce. Dla poszerzenia wiedzy w danym zakresie to już coś innego jak "... bez tajemnic" itp.
.