posiadam 50d i jesli mialbym sie tak onanizować nad szumami to musialbym wziąć kredyt na sprzet fotograficzny, bo to co widać na zdjeciu to jest nic. Ma nieszumieć? wydaj dziesiatki tysięcy na puchę i odpowiednie programy lub wydaj troche rozumu i dokladnie przemysl czy przeszkadza ci to. Bądź co bądź naucz się patrzeć na zdjecia troche inaczej, bo gdy widzisz tylko szum to wiedz, że coś się dzieje.
i mówie to ja. 16sto letni gówniarz
(moze przez to, ze po prostu nei stac mnie na nic innego, a szumami się zbytnio nie przejmuje, mimo ze po prostu do wartosci wystarczajcej, jego po prostu nie ma.)