Canona 28/2.8 też miałem, też sprzedałem i nie żałuję.
Na 5d brzegi mydło, mocna winieta i sprane kolory.
Miałem w tym czasie też 17-40 i w porównaniu na f4 zoom bił go na łeb na szyję, pomimo, że przecież stałka była już mocno przymknięta.
Canona 28/2.8 też miałem, też sprzedałem i nie żałuję.
Na 5d brzegi mydło, mocna winieta i sprane kolory.
Miałem w tym czasie też 17-40 i w porównaniu na f4 zoom bił go na łeb na szyję, pomimo, że przecież stałka była już mocno przymknięta.