W niedziele bede pstrykał zdjecia córki mojej kolezanki ktora ma I komunie. I zastanawiam sie nad techniką. bedę miał 350 +Tamrona 28-75 (dzięki kolaj !:grin: ) + 430EX z dmuchancem. Kościół raczej jasny. I teraz prosiłbym o potwierdzenie słuszności wyboru sposobu mierzenia swiatła. Aha ważne jest żeby biała kiecka komunistki wyszła z detalami. Wymysliłem sobie tak, że będę mierzył rzaczej na sukienkę niż na twarz gdyż brak spota moze mi zafałszować pomiar ze względu na to że obszar twarzy moze być sporo mniejszy niż obszar pomiaru partiala. No więc mierze na sukienke i teraz jesli starczy swiatła na pstrykanie bez lampy to normalnie robię korektę na +0,7 lub +1 i myslę, ze powinno wyjść w miarę. Ale jeśli jednak będę musiał dopalić lampką
to czy przy korekcie lampy na +0,7 lub +1 nie wyjara mi sukienki ? Takie mam dylematy przy pierwszym pstrykactwie w kosciele.