Też tak miałem. Zaraz po kupieniu 400d wyłączyłem domyślny odkurzacz, żeby najpierw sprawdzić jak sobie poradzi bez niego. Nie musiałem dlugo czekać. Jakiś nowy obiektyw i już pierwsze plamki. Nie mam gruchy więc włączyłem odkurzacz i więcej plamek już nie zobaczyłem. - Tyle ode mnie na temat "kontrowersyjnego" EOS Integrated Cleaning System. :-)
ps Wiem że wątek dotyczy 350d, ale plamki są te same!