Lepiej mieć wybór niż nie mieć, ale ja tam za Viltroxem płakał nie będę. Co innego jakby cena była dużo niższa, a tak... Vitrox 85 f/1.8 kosztuje prawie 2000. Canon RF 85 f/2.0 kosztuje ponad 2000. I co? osobiście wolę szkło Canona. Vitroxy nie są wcale takie super, jak to niektórzy przedstawiają. Sam mam do Fuji 24 mm i powiem, że szału nie robi. Mam, bo mam. Niby ostry, niby szybki w dobrych warunkach, ale praca pod światło to tragedia i w zasadzie dotyczy wszystkich Viltroxów. W systemie RF mimo wszystko mam świetną tanią pięćdziesiątkę, trzydziestkę piątkę i osiemdziesiątkę piątkę. Do czego jest mi Viltrox potrzebny? Co innego Nikon Z, gdzie 50 i 35 generują razem absurdalną kwotę. A mówimy o szkłach podstawowych, Jedynie 85 jest nieco tańszy od ciemniejszego Canona. Z tego względu zresztą nie wszedłem w bezlusterkowy system Nikona i uważam, że słusznie. Vitrox to nie wybór, tylko kompromis, to nie Arty od Sigmy, które również swoje kosztują. Przeliczyłem obiektywy jakie chcę i wybrałem Canona bo był/jest znacznie tańszy.