No tak, nie ma sensu tkwić w tym systemie. Wiadomo, że Canona kupuje się po to, żeby korzystać z ciamcianga czy innego victorinoxa, bo przecież szkla systemowe są złe i jest ich tylko kilka.
No tak, nie ma sensu tkwić w tym systemie. Wiadomo, że Canona kupuje się po to, żeby korzystać z ciamcianga czy innego victorinoxa, bo przecież szkla systemowe są złe i jest ich tylko kilka.
Jeśli to AF fazowy to właśnie nie musi jak to określiłeś przejechać w tę i z powrotem bo na podstawie różnicy faz aparat wie czy aktualnie ma ustawioną idealną ostrość, ostrość przed czy ostrość za obiektem i jest w stanie wyliczyć w którą stronę powinien pojechać obiektyw oraz o ile.
Jak dla mnie mylisz AF fazowy z najprostszym AF opartym o kontrast albo blednie to uogólniasz, tudzież zakładasz, że działa to tak samo bo tak i już…
Ostatnio edytowane przez robcio ; 29-08-2022 o 23:02
Gdybym ja zdjęć nie robił, to może bym i takie gadanie uznał, ale je robię, i to praktycznie zawsze teleobiektywem w trybie servo AF, więc obserwuję, jak obiektyw, nawet na statycznym motywie, nieustannie szuka ostrości, i w serii mam zarówno zdjęcia z bezbłędnie ustawioną ostrością, jak i zogniskowane zbyt blisko, oraz zbyt daleko. Wchodzi tu także problem z bezwładnością układu napędu obiektywu. Gdy obiektyw szuka ostrości, to silnik kręci bardzo szybko i się nie zatrzyma natychmiast, gdy czujniki znajdą maksimum kontrastu lub zgodności fazy- on przez to przeleci, musi zwolnić, i się trochę cofnąć. Trwa to tak krótko, że może być organoleptycznie niezauważalne. Ilość błędów w ustawieniu ostrości nawet z topowym obiektywem EF 100-400L II i topowym korpusem C 7D II jest na tyle wysoka, że bajanie, iż obiektyw "wie" jak się ma nastawić nie ma pokrycia w faktach, bo trudno mi uznać, że obiektyw "wiedział, że nastawia się dobrze", skoro w wyniku wychodzi źle zogniskowany obraz.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Absolutnie nie masz racji.
AF fazowy "z góry" wie jaka jest poprawny punkt AF i wysyła do obiektywu informacje gdzie dokładnie się ustawić.
W niektórych systemach na sam koniec (za czasów kiedy PDAF nie był jeszcze doskonały) robił lekki fine-tuning tył/przód. Przy dzisiejszych systemach nie ma już takiej potrzeby.
Do tego protokół RF jest szyfrowany - żeby z niego skorzystać trzeba mieć chip z odpowiednimi kluczami - oczywiście Canon się nim z nikim nie podzieli.
Wszystkie dotychczasowe kundle pod RF nie używały protokołu RF tylko EF. Każde body RF potrafi wstecznie obsługiwać protokół EF ze wszystkimi jego ograniczeniami.
p,paw
https://pawel.online | R5mk2 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Nowy Jork
https://pawel.online | R5mk2 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Nowy Jork
@atsf dlatego też możliwe jest działanie trybu Servo. Bo lustro jest podniesione, obiekt się przemieszcza. Aparat nie ma jak sprawdzić czy obiekt jest w ostry i dokonywać ruchu przód - tył.
Canon to wie i ten tryb ma priorytet wyzwolenia migawki. Nie ma gwarancji zrobienia ostrego zdjęcia. To nic dziwnego, że masz czasami ostrość przed albo za.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 30-08-2022 o 21:20
Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)
Rozsadkowo dzis wybierając po prostu najrozsadniej wchodzić w Sony..liczba i ceny optyki przesądzają. Bagnet RF bazuje na potężnej liczbie uzytkowników mocowania EF,którzy stopniowo będą i już kupują nową szklarnie pod Rki. Ale ilu zmieniło system na Sony skoro maja takie wyniki sprzedaży..
wracając do głównego tematu to jaki sens ma kupowanie takich wynalazkow jak w temacie do stosunkowo drogich korpusów R? moim zdaniem żaden, ja już dawno wyleczyłem sie z wynalazków, z tanich obiektywów naszej ulubionej firmy (tych ukrytych eLek, prawie eLek, i innych wspaniałości) też się wyleczyłem, nie ma sensu płacić dwa razy - raz za coś co nie spełni moich amatorskich wymagań, a nastepnie za coś z czego będę zadowolony (lub uznam że łapie się na moje amatorskie wymagania). przy okazji wyleczyłem się z czytania influencerskich testów obiektywów
parafrazując słowa bardzo znanego prezesa nasza ulubiona firma zaspokaja wszystkie gusta i realizuje każde potrzeby.
i nie bardzo rozumiem dlaczego podpinanie kundla do sony jest wspaniałe, a podpinanie EFa do eRki to porażka, EFa który na tej eRce działa lepiej niż na lustrzance - chyba nie zrozumiem tej logiki - czego tak naprawdę brakuje w systemie canona? i ile tych obiektywów człowiek potrzebje bo połowa moich głównie grzeje ławkę (przepraszam półkę) rezerwową.
--- Kolejny post ---
najwyraźniej nie wszyscy to rozumieją