Jako obywatel tego forum uprzejmie informuję iż czuję się szykanowany za swoje poglądy niezależnego systemowca.
Wracając do tematu wątku (bo widzę wycieczki osobiste pod swoim adresem) nadmieniam, że z wejściem w system FOTO jest podobnie jak z pracą "za miskę ryżu". Na miskę wystarczy, ale na ryż już niekoniecznie. Lepiej wybrać dobry ryż (domyślnie obiektyw) niż pozostać z pustą miską w ręku (domyślnie aparat foto).