A Ty co? Kolejny do szastania cudzymi pieniędzmi?
W kwestii formalnej to nie dam rady operować z podchodu obiektywem ważącym 2,4 kg, który na dodatek- wskutek wewnętrznego zooma- jest tak wielki, że nie mam go w co spakować. Do tej pory sprzęt wożę w kaburze Lowepro w przednim koszu roweru, i tego nie zamierzam zmieniać pod żadnym pozorem, a ponadto wydatek na całkowitą zmianę systemu mi się nie podoba, i ergonomia a6600 też przedstawia sporo do życzenia. Prędzej z tym korpusem bym użył obiektywu SONY FE 100-400, ale on jest dużo droższy, od 200-600.
W przedmiotowej sprawie:
Obrazek z dpreview z R7 przy ISO 1600. Po lewej 100% crop, po prawej zmniejszony tak, jakby był z matrycy 20 Mp Canona 7D Mk II, co wcale nie załatwia sprawy, a poniżej zmniejszony do 2560p. Dopiero ten ostatni trochę mniej przypomina akwarelę, chociaż liście na wszystkich wyszły fajnie
![]()