Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami napiszę dziś kilka słów o nowym TAMRONIE SP 85/1.8 VC USD. Obiektyw już pojawił się w sprzedaży, więc mogłem przetestować egzemplarz "konsumencki", choć w przypadku Tamrona akurat nie zdarzyło się, by były jakieś różnice w egzemplarzach testowych i tych, które trafiają potem na rynek. Tak czy inaczej mamy tym razem do czynienia z solidnym kawałkiem optyki. Obiektyw waży 690 gram, to aż o 300g więcej niż analogiczny obiektyw Canona. Mówię oczywiście o C 85/1.8 USM - postaram się dziś też odnieść nowego Tamrona do tegoż właśnie wiekowego już szkiełka, bo jak zauważyłem we wcześniejszych dyskusjach porównywane są właśnie te 2 obiektywy. Sigmę na razie zostawię w spokoju (85 1.4 EX), ponieważ jej sprzedaż ostatnio mocno spadła, wszyscy bowiem oczekują nowej jej odsłony (Art.). Choć mam cichą nadzieję, ze Canon w końcu się obudzi i zacznie odświeżać swoją linię obiektywów, choć wtedy pewnie nie będzie już tak tanio, jak jest obecnie z niektórymi ich produktami.
Jak już wspomniałem 85 VC jest dość ciężka, wyraźnie większa od modeli 35/45mm. Ma też większą minimalną odległość ogniskowania (0.8m). Zasadniczą różnicę można też odczuć w pracy AF i stabilizacji. Silnik napędzający AF jest naprawdę szybki (biorąc pod uwagę inne 85-tki dostępne na rynku, o Sigmie i 85L nawet nie wspomnę), a stabilizacja bardzo wydajna. Przypomnę swoje linki do filmików z YT:
AF
https://www.youtube.com/watch?v=amtWT0ja23I
VC
https://www.youtube.com/watch?v=oazxOel4t9s
Co prawda jeszcze nie ma na rynku TAP Console (analogiczny do sigmowskiego docka produkt) ale na szczęście z moim body Tamron nie wymagał żadnej kalibracji. Ostrość ustawiana jest naprawdę szybko i precyzyjnie. Co prawda robiłem zdjęcia tylko w świetle dziennym , więc nie mogę się odnieść do pracy AF w słabszym świetle (co nie znaczy od razu, że musi być gorzej). Sprawdzałem tylko prędkość napędu w słabym świetle - nie zmienia się. Stabilizacja jak na moje oko 2 EV, oczywiście to wymaga weryfikacji, bo jednemu uda się zrobić ostre zdjęcie na 1/10 sekundy (takie właśnie mam), a ktoś inny może mieć problem przy 1/30. Tak czy inaczej jest to pierwsza jasna portretówka o ogniskowej 85mm do Canona i Nikona posiadająca stabilizację obrazu, co już wymaga odnotowania. A jak widać na filmie zamieszczonym wyżej, owa stabilizacja naprawdę "daje radę", co może być istotne nie tylko dla fotografujących w słabszych warunkach (kościół, teatr), ale też dla filmowców.
Drogo czy nie drogo ? Uważam osobiście, że cena 3499,- zł jak na nowy produkt nie jest ani niska, ani wysoka. Skalkulowana w sam raz. Przytoczę tutaj przykład Zeissa Batisa 85/1.8 do Sony E, posiadającego również stabilizację obrazu, kosztuje on aktualnie 5,5 tys zł i popyt na niego jest spory. No ale Zeiss to też prestiż, więc nie ma co porównywać. Owszem, cena Tamrona jest ponad 2 razy wyższa niż cena Canona 85 USM (mówię o cenach sklepowych nowego produktu), ale uczciwie mówiąc, poza tymi samymi parametrami i dobrym , szybkim napędem AF te obiektywy dzieli epoka. Tamron jest przede wszystkim praktycznie wolny od doskwierającej w 85USM aberracji chromatycznej. Dobitnie pokazują to przykłądy poniżej:
Zdjęcia niby podobne, przy najmniej w tym formacie i na pierwszy rzut oka:
Ale powiększając zdjęcia do 100% widzimy różnice zarówno w ostrości, jak i występujące w 85USM aberracje:
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/vs2.jpg
Pozostając przy samej ostrości - Tamron jest naprawdę przyzwoicie ostry już od pełnej dziury i to nawet na brzegu kadru, Canon zaś jest akceptowalnie ostry na środku, ale brzegi już ma bardzo kiepskie:
T
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/ostrosc.jpg
C
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/ostrosc2.jpg
Przy bardzo podobnej transmisji światła tamron, przynajmniej w moim odczuciu, nieco bardziej winietuje od Canona, i to w zasadzie chyba jedyna jego wada w tym bezpośrednim porównaniu.
T
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/winieta.jpg
C
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/winieta2.jpg
Muszę pochwalić, a może nawet wyróżnić pracę pod światło. Nawet przy pracy pod ostre słońce obiektyw zachowuje bardzo dobrą ostrość i kontrast, nie generując przy tym żadnych przebarwień i odblasków. Jedyny blik, jaki udało mi się złapać, ze słońcem w kadrze widać na poniższym zdjęciu:
Podsumowując - Tamron idzie w dobrą stronę. 85 VC USD to pierwsza "lustrzankowa" jasna portretówka ze stabilizacją obrazu i ultradźwiękowym silnikiem. Jest oczywiście w pełni uszczelniona, ma metalowy korpus i już niedługo będzie ją można za pośrednictwem przystawki USB konfigurować w domu. Oczywiście byłoby idealnie , gdyby była odrobinę tańsza. CHoć chyba musimy się przyzwyczaić do cen nowych produktów, nawet firm trzecich.
Zalety:
+ bardzo dobra ostrość w centrum i na brzegach kadru pełnej klatki
+ efektowna i skuteczna stabilizacja obrazu
+ bardzo szybki silnik AF
+ w pełni uszczelniona, metalowa obudowa
+ świetnie skorygowana aberracja chromatyczna
+ współpraca z TAP Console
+ bardzo dobra praca pod światło
Wady:
- zbyt duże winietowanie
- plastikowa osłona przeciwsłoneczna, podatna na rysy faktura
- cena mogłaby być odrobinę niższa
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem napisać. Na koniec garść zdjęć w małym i dużym formacie. Zapraszam do obejrzenia. EXIFy powinny być w każdym pliku.
http://kubacichocki.pl/test/tamron85vc/duze.zip