Nuda, tandeta, przerost formy nad treścią i bardzo nieekonomiczna inicjatywa.
Jaskrawy przykład jak słabe są efekty gdy używa się niewłaściwych narzędzi.
Oświetlenie estradowe należy robić odpowiednimi narzędziami. Będzie taniej i lepiej.
W cenie 60D + speedlight bez problemu się kupi potężny stroboskop ksenonowy o ŚREDNIEJ mocy 3kW (szczytowa w rozbłysku ok. 7 kW) i jeszcze dużo zostanie.
Do pixelmappingu (czyli tego wyświetlania obrazków/animacji na światłach) znacznie lepiej nadają się nawet zwykłe halogeny z reflektorami. Robiono to już 30 lat temu na koncertach Pink Floyd i znacznie lepiej to już wtedy wyglądało.
Pracuję w branży oświetlenia rozrywkowego i teatralnego, wiem co mówię.
Chcieli się pobawić zabawkami od Canona, to się pobawili, ale w tym budżecie bez problemu można było uzyskać naprawdę dobry efekt.
- "Przecież nie musieli kupować tego, mogli wypożyczyć!"
- Oczywiście, ale oświetlenie estradowe tym bardziej się wypożycza, sterowanie jego również![]()