Nie ma czegoś takiego jak oryginalne akumulatory Canona, oryginalny może być co najwyżej znaczek firmowy bo Canon ogniw, z których składa się akumulator nie produkuje. A idąc dalej fabryk akumulatorów Li-Ion na całym świecie też nie ma zbyt dużo. Jedynie co może odróżniać zamiennik od "oryginału" to selekcja ogniw w fabryce i kontrola jakości.
A wracając do tematu wątku to ogniwa Li-Ion lubią jak są używane to raz a dwa (i tu nie mam 100% pewności ale przez analogię do ogniw LiPo) przechowywanie ich w stanie w pełni naładowanym nie jest dla nich zdrowe, ogniwa LiPo jeśli mają być nieużywane przez dłuższy czas rozładowuje się lub ładuje do połowy pojemności czyli napięcia ok. 3,8V na ogniwo ale jak pisałem, nie jestem w 100% pewien czy to co obowiązuje w LiPo również obowiązuje w Li-Ion. Jednak najgroźniejsze dla ogniw litowych jest ich zbyt głębokie rozładowanie co może mieć miejsce kiedy rozładowany akumulator odkłada się na półkę na dłuższy czas, wtedy proces samorozładowania potrafi doprowadzić ogniwo do krytycznego napięcia rozładowania jakim jest wartość ok. 3V na ogniwo.
EDIT: O, tutaj jest trochę wiedzy na temat żywotności ogniw litowych http://batteryuniversity.com/learn/a...ased_batteries