Wszystkie te boomy do 350 zł są identyczne. Różnią się "marką" i ewentualnie odważnikiem. Poza tym to jeden syf. Wiem bo kupiłem. Największa wada wg mnie to pokrycie rurek lakierem i bardzo kiepskie zaciski/ Wystarczy, zamocować lampę a wszystko się obraca i kompletnie nie trzyma w miejscu. Zaciski są słabiutkie i prawdopodobnie odrapanie farby dopiero spowoduję, że zwiększone tarcie zatrzyma rurki na swoim miejscu. Prawda taka, ze trzeba wydać min 1000 zł na porządną konstrukcję. Kitowa przeciwwaga oczywiście również jest bezsensownie mała, nie daje prawie nic, gdy lampa jest na swoim miejscy. Brak haków do zawieszania przeciwwagi to kolejny minus, ale akurat to nie jest zasadniczy problem.
Myślę, że to co kolega przedstawił powyżej to dobre rozwiązanie. Stalowa konstrukcja to jest chyba to! Drogi jak cholera ale pewnie spełnia swoją funkcję jak powinien. Cóż, pewnie za jakiś czas też będę musiał zainwestować w coś takiego.