Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Zdjęcie wykorzystane bez mojej zgody

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar GMHusky
    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Rzeszów
    Posty
    136

    Domyślnie

    Podczepię się pod temat... przeczytałem ustawę ale ciężko mi zinterpretować...
    Na prośbę kolegi wykonałem parę zdjęć pewnemu początkującemu projektantowi w studio jego kolekcji ( trzy sukienki ) z wykorzystaniem swojej modelki, ze względu na to że gość nie miał kasy to zgodziłem się na taką małą przysługę ponieważ startował w jakimś konkursie i potrzebował wysłać zdjęcia swoich projektów. Projektant otrzymał 16 fotografii w formacie 1500x1000 ( chciał je wysyłać emailem ) , fotografie zostały podpisane ( otagowane ) w roku moim podpisem ( imieniem i nazwiskiem ) .
    ostatnio te zdjęcia ukazały się w jednej z gazet w wywiadzie z architektem podpisane :
    archiwum własne ... ( i tutaj nazwisko projektanta ) oraz z wymazanym ( obciętym ) podpisem moim na fotografii. Po telefonie do redakcji oraz spotkaniu z panią naczelną i redaktorką artykułu usłyszałem że dostały zdjęcia od projektanta z zapewnieniem że ma pełne prawa do tych zdjęć (?) ... i że jest wszystko w porządku. Przy ostatnim spotkaniu Pani naczelna poinformowała mnie że ewentualnie może w najbliższym numerze zamieścić sprostowanie że ja byłem autorem tych zdjęć.... nie chcę zostawić tego tematu bo mam duże ale do sposobu publikacji tych zdjęć.
    Będę miał z nimi następne spotkanie i chcę się lepiej przygotować...

    Co najśmieszniejsze inna gazeta też opublikowała wywiad z tym projektantem, zamieściła moje zdjęcia, ładnie je podpisała i dostałem za to honorarium...
    Dzięki.

    ... aha, jak zawsze spisuję umowę to w tym przypadku pechowo nie było bo nie przypuszczałem że tak to się rozwinie...
    Ostatnio edytowane przez GMHusky ; 30-06-2011 o 07:13
    Czarna puszka i kilka słoików... i teraz jeszcze słoneczko
    ------------------------------------------------------
    Jakby ktoś mnie szukał to jestem na FB
    http://www.facebook.com/grzegorz.malinowski

  2. #2
    Bywalec Awatar 4kwiatek
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    T-miasto
    Posty
    230

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez GMHusky Zobacz posta
    Podczepię się pod temat... przeczytałem ustawę ale ciężko mi zinterpretować...
    Na prośbę kolegi wykonałem parę zdjęć pewnemu początkującemu projektantowi w studio jego kolekcji ( trzy sukienki ) z wykorzystaniem swojej modelki, ze względu na to że gość nie miał kasy to zgodziłem się na taką małą przysługę ponieważ startował w jakimś konkursie i potrzebował wysłać zdjęcia swoich projektów. Projektant otrzymał 16 fotografii w formacie 1500x1000 ( chciał je wysyłać emailem ) , fotografie zostały podpisane ( otagowane ) w roku moim podpisem ( imieniem i nazwiskiem ) .
    ostatnio te zdjęcia ukazały się w jednej z gazet w wywiadzie z architektem podpisane :
    archiwum własne ... ( i tutaj nazwisko projektanta ) oraz z wymazanym ( obciętym ) podpisem moim na fotografii. Po telefonie do redakcji oraz spotkaniu z panią naczelną i redaktorką artykułu usłyszałem że dostały zdjęcia od projektanta z zapewnieniem że ma pełne prawa do tych zdjęć (?) ... i że jest wszystko w porządku. Przy ostatnim spotkaniu Pani naczelna poinformowała mnie że ewentualnie może w najbliższym numerze zamieścić sprostowanie że ja byłem autorem tych zdjęć.... nie chcę zostawić tego tematu bo mam duże ale do sposobu publikacji tych zdjęć.
    Będę miał z nimi następne spotkanie i chcę się lepiej przygotować...

    Co najśmieszniejsze inna gazeta też opublikowała wywiad z tym projektantem, zamieściła moje zdjęcia, ładnie je podpisała i dostałem za to honorarium...
    Dzięki.

    ... aha, jak zawsze spisuję umowę to w tym przypadku pechowo nie było bo nie przypuszczałem że tak to się rozwinie...
    Podstawowa kwestia to jak uregulowaliście prawa do utworu w waszej ustnej umowie. Zakładam jednak że pola eksploatacji są takie w rozumieniu obu stron jak podałeś.

    Co do reszty to sam sobie odpowiedziałeś. Obie redakcje nie kwestionują Twoich praw osobistych do utworu. Jednak jedna uznała że kwestie majątkowe wyjaśnisz sam z projektantem. W tym konkretnym przypadku - jeśli redakcja też "na słowo" przyjęła że ma on wszelkie prawa do dysponowania utworem - to dała ciała. Co ważne - usuwając fragment Twojego utworu projektant narobił IMHO sobie bigosu. Po pierwsze - naruszył integralność utworu, po drugie - trudno mu będzie teraz wykazać że zrobił to w dobrej wierze. Jakie kroki podejmiesz to już Twoja sprawa, ale w tym przypadku roszczenia IMHO należy skierować do obu podmiotów. Oczywiście jak się sprawa skończy... cóż...

    Pozdrawiam...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •