Nie znam, indesigna używamNa pewno Yervant Gallery ale ten program jest dość drogi.
Nie znam, indesigna używamNa pewno Yervant Gallery ale ten program jest dość drogi.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
ponieważ marekb podał adres drukarni - a teraz powstała już strona "albumowa" to chętnych zapraszam na www.kdalbumy.pl - tam znajdziecie zdecydowanie więcej informacji
nie będę się rozpisywać coby nie zaśmiecać wątku![]()
Pozwolę sobie odświeżyć i zadać konkretne pytanie:
Czy znacie jakiś soft POD MACA typu DG foto-art lub Fusion- foto?Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady, tylko błagam nie piszcie o darmowych programikach polecanych przez laby i drukarnie - to kwas
.
pozd®ówka
regulamin pkt 8
Ja składam w indesignie.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Witam,
Pozwolę sobie nieco odswieżyć temat. Dziś zabrałem się za wyklejanie albumu włoskiej firmy Cor-Alb, wg. mnie bardzo wysoka jakość. Jako medium klejące przylepce Henzo. Niestety podczas przekładania już pierwszej kartki zdjęcie się odrywa. Format albumu ok. 30 x 30 cm. Format odbitki 15x23 cm. Jakieś pomysły? Czy coś robie źle? Mam takie wrażenie jakby karton, z którego jest zrobiony album nie przyjmował tego kleju z przylepców.
Tańsze albumy np: Walther, Panodia wyklejałem z powodzeniem tymi przylepcami. Czy pozostaje mi tylko pistolet z taśmą / błoną?
Mam jeszcze wątpliwość co do ilości użytych przeze mnie fotoprzylepców. Dla fotek 15 x 21 przeważnie stosuję 9 albo nawet więcej sztuk, bo wydaje mi się, że fotką się nie trzyma dostatecznie, a tutaj czytam, że wystarczy 5 szt. dla tego formatu. Dodam, że nie zależmi mi na szybkości przyklejania, bo albumy robie dla siebie - dla przyjemności.
Ja używam tej dużej maszynki henzo, taśma do nich jest konkretna i nigdy mi się nic nie odkleja, formaty przeważnie takie jak twoje. Czasem jak mi się zapas taśmy skończy i mam robić podklejkami to jestem chory
Smaruje dookoła przerywaną linię, a na zagięciach kart ciągłą, mam ostatnio takiego myra, że nic nie może mi odstawać![]()
sprawne lewe oko i trochę gratów ułatwiających życie
niewiele piszę, więcej czytam, jeszcze więcej myślę
Fotograf ślubny