sprzedali ponad 6 tysiecy(!) fotoksiazek... żeby wyrobic sie w 3 miesiace beda musieli zrobić i wysyłać 67 ksiazkek dziennie, wilczajac niedziele i święta... niezły sajgon...
sprzedali ponad 6 tysiecy(!) fotoksiazek... żeby wyrobic sie w 3 miesiace beda musieli zrobić i wysyłać 67 ksiazkek dziennie, wilczajac niedziele i święta... niezły sajgon...
600D + Tokina 19-35 + T28-75 + C50 1.4 + C70-210
Mogą wydłużyć, jednak Klient nie będzie czekał 3 miesiące na realizację. To nic dobrego nie przyniesie, podobnie jak w przypadku fryzjera...
no to moze ja wtrace kilka słow:
nie zazdroszcze im, nie maja szans wyrobic takiej ilosci ksiazek w ciagu dnia, nawet jak zatrudnia dodatkowa osobe do introligatorki to bedzie problem a napewno dodatkowy koszt.
a co do kosztów, to taka cena za ksiazke to jest zerowy zarobek dla tej firmy chyba ze maja mega taniusi papier i tania maszyne w utrzymaniu.
Pisze to wszystko z prespektywy zaprzyjaźnionego laboratorium, wcale nie małego, które też robi fotoksiążki i wiem ile zajmuje cała produkcja.
teoretycznie to ogarna ale daje głowe że spora część klientów bedzie nie zadowolona z jakości.
b. chetnie chciałbym poznać opinie szefa albo pracownika tej firmy odnośnie założonego watku
ciekawe to będzie!