Pokaż wyniki od 1 do 10 z 295

Wątek: Jakie wrażenia po przejściu z apsc na ff

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszJ Zobacz posta
    No niestety, znów Twoje metafory idą tańcować w krzakach.

    Problem jest moim zdaniem inny: "automotometaforycznie" - wybór między samochodem miejskim a wielką limuzyną, jeżeli tylko w tej drugiej możesz mieć klimatyzację - jest żadnym wyborem.
    Jeżeli już tak się uparłeś na wysyłanie w krzaki moje metafory, to wiedz, że klimę można mieć i w "wielkiej limuzynie" typu Polo, czy Micra. Mam obecnie samochód osobiany i busa z możliwością przewozu nawet 9 osób. Komfort jazdy nim bije na głowę Megankę, zwłaszcza na naszych biodegradowalnych drogach. Jak jadę do sklepu po jogurt i masło, czy w odwiedziny do teściowej, wolę jednak jechać osobianym... Aparaty pełnoklatkowe mają swoje zalety, ale dla wielu "zwykłych" użytkowników mają i wady. To co dla fotografa artysty, może być zaletą, dla kogoś innego będzie wadą dyskwalifikującą. Mój brat nigdy nie fotografował niczym innym, jak tylko cyfrowym kompaktem. Pożyczył kiedyś ode mnie 350d na jakąś imprezę w przedszkolu swojej córki. Oddając mi aparat dwa dni później narzekał, że te zdjęcia jakieś takie nie takie, jakby chciał, bo owszem, córka wychodziła mu ostro, ale już koleżanki i dekoracje nie... To co dla mnie jest sensem tych zdjęć, dla mojego brata jest bezsensem.

    Na forum pada pytanie - Jaki aparat kupić?
    Najdalej w czwartym poście pada odpowiedź - Kup 5D2 + 70-200 2,8 is + 17-40 2.8, albo jeszcze coś szrszego. Tymczasem pytający sam nie bardzo wie, do czego mu ten aparat potrzebny. Zakładając, że stać go i kupi taki zestaw, w większości przypadków nie zrobi nim zdjęcia, jakie mu jest potrzebne, bo głębia ostrości będzie zbyt mała. On potrzebuje fotkę żony na tle piramid i jak żona będzie ostra, to piramidy już nie, a jak postawi żonę pod samą piramidą, to piramida nie zmieści mu się w kadrze, albo będzie tylko malutką sylwetką gdzieś u podnóża tejże.
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar MariuszJ
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    56
    Posty
    1 697

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    Jeżeli już tak się uparłeś na wysyłanie w krzaki moje metafory, to wiedz, że klimę można mieć i w "wielkiej limuzynie" typu Polo, czy Micra.
    Otóż to.

    A widzisz, obecna sytuacja na rynku lustrzanek jest taka, że nie kupisz szerokiej stałki pod cropa, dającej Ci wyraźną separację planów, poza rzecz jasna fotografowaniem w Szuflandii lub często niemożliwą do wykoniania aranżacją drugiego planu. Nie kupisz również za 600 zł zooma w zakresie uniwersalnym (tzw. 50-tka z przyległościami) który na cropie będzie z jednej strony satysfakcjonująco ostry a z drugiej strony nie będzie generował obrazku płaskiego jak deska do prasowania.

    Dlatego wybór ogranicza się nie do FF/crop, a jaki crop - lustrzanka APS-C? a może u4/3 - jeden pies w większości przypadków... a może w ogóle kupić starego R1, czy nawet Powershota Pro1? Jeden pies - obrazkowo to to samo.

    To nie jest przepaść wynikająca z jakiejś magicznej bariery, która rozciąga się pomiędzy 36x24 a 24x16. Wynika tylko i wyłącznie z tego, co masz na rynku czy tam co się komu opłaca i nie opłaca robić.

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    Na forum pada pytanie - Jaki aparat kupić?
    Najdalej w czwartym poście pada odpowiedź - Kup 5D2 + 70-200 2,8 is + 17-40 2.8, albo jeszcze coś szrszego. Tymczasem pytający sam nie bardzo wie, do czego mu ten aparat potrzebny. Zakładając, że stać go i kupi taki zestaw, w większości przypadków nie zrobi nim zdjęcia, jakie mu jest potrzebne, bo głębia ostrości będzie zbyt mała. On potrzebuje fotkę żony na tle piramid i jak żona będzie ostra, to piramidy już nie, a jak postawi żonę pod samą piramidą, to piramida nie zmieści mu się w kadrze, albo będzie tylko malutką sylwetką gdzieś u podnóża tejże.
    Odpowiedź - kup aparat FF, w świetle tego co powiedziałem, nie musi oznaczać "wydaj kupę kasy na coś, czego nie potrzebujesz". Dobrze jednak zastanowić się nad tym, czy to co chcesz uzyskać dostaniesz 1) za pomocą zwykłego, niestety mało lanserskiego, kompaktu 2) lustrzanki. Jeżeli potrzebna Ci lustrzanka, to może się okazać, że pełnoklatkowy aparat będzie w szerokiej gamie zastosowań TAŃSZY niż aparat z matrycą APS-C. Jeżeli nie rozumiesz tego paradoksu, jest wysokie prawdopodobieństwo że po prostu wtopisz kasę, ku niestety uciesze lustrzankowego marketingu.
    Entuzjastyczny Neofita

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •