Lepiej mieć taką opcję niż nie mieć. Canon nie dawał takiej opcji nawet w zaawansowanych lustrzankowych body, a Olek daje nawet w kompaktach.
Swoją drogą, sens niejaki to ma. Lampa Olympus FL-36R jest nieduża, na tyle ze zmieści się do większej kieszeni. W teście lamp w DFV była najmniejsza i najlżejsza. Prawie wszystkie zaawansowane kompakty tej klasy mają gorącą stopkę. Ale podpinanie lampy zewnętrznej pod taki kompakt większego sensu nie ma (różnica gabarytów), jednak odpalanie zdalne to już co innego. Od biedy da się upchać po kieszeniach i XZ1, i wizjer na stopkę VF2, i mała lampę FL-36R. Albo mieć po prostu taki kompakt i obejść się bez lustra, i czasem używać lampy zewnętrznej postawionej gdzieś tam. Albo nawet kilku.
Skoro opcja jest - to na pewno jest zaleta. To jedyny taki kompakt z którym można całkiem wygodnie, bez podpinania wielkiej lampy do małego body, używać lampy zewnętrznej.