Cytat Zamieszczone przez denv`er Zobacz posta
1. Widziałem w adapterze eos-om jakąś śrubeczkę, czy to znaczy, że adapter musi być przyfiksowany na amen? Czy można go zostawić w body i zmieniać szkiełka (bo adapter do każdego obiektywu z osobna nie bardzo mi się uśmiecha :-? )?
jesli mnie pamiec nie myli srubka zatrzymuje w miejscu popychacz przeslony, tak zeby szklo pracowalo z przymknieta przeslona

Cytat Zamieszczone przez denv`er Zobacz posta
2. Czy trzeba coś majdrować przy OM-ach jak przy M42 (blokowanie bolca)?
ja w swoim 50/1.8 odrywalem kawalek tylka, zeby wszedl na adapter. bezbolesnie, bo to samo odeszlo. i nie wiem czy kazdy egzemplarz tak ma.

Cytat Zamieszczone przez denv`er Zobacz posta
3. No i jakieś opinie o tych maleństwach poproszę. Zwłaszcza mocno mnie interesują 21/3,5 (lub 24/2,8) 50/1,4 no i jakieś 100 lub 135.
21 jest sakramencko drogi i ciezki do dostania.
24/2.8 kupic latwiej, ale tez nie jest najtanszy. jak pracuje w cyfrze - nie powiem.
50/1.4 - o ile wiem fajny, ale spokojnie mozna kupic 50/1.8. to nie Canon, ze ten tani ma beznadziejny bokeh i kiepska mechanike. wrecz powiedzialbym, ze bokeh OM 50/1.8 jest lepszy niz Canona 50/1.4. a roznica w swietle... to kwestia ceny.
100 - nie wiem
135 - mialem 135/3.5. nie jest to super ostre szklo (70-200/4 nonIS jest kapke lepsze, byc moze przez lepszy mikrokontrast) ale przyjemnie rysuje i jest tanie. mozna uzywac.