Tak, tyle, że to nie było lądowanie UFO na Krupówkach, czy tsunami na plaży w Sopocie, a zaplanowane wydarzenie polityczne. Jakość tego zdjęcia świadczy o... no właśnie o kim?
Przede wszystkim to o cięciu kosztów .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner