do momentu sprzedania przedmiotu, to jedynie "pertraktacje" które bywają zerwane z różnej strony i bez przyczyny, mało mnie interesuje że się ktoś podjarał że kupi za połowę ceny itp ... ja nie zwykłem się podniecać że zgłosiłem się do intrafnej aukcji dopuki jej nie wygram, a i to ostrożnie. polecam innym, naprawdę przywiązywanie takiej wagi do aukcji i wręcz swojego rodzaju przyrównywanie regulaminu do prawa jest co najmiej zabawne.
ps. co do poważnego traktowania to rozumiem że również nie fair jest się wycofywać jako licytujący a w prawie każdym przypadku ktoś prosi o wycofanie oferty ...