Nie pracowali do późna, tylko skończyli swoje projekty dzień wcześniej. Myślałem, że w ostatnim dniu będzie dramatyczna walka z czasem, a oni na spokojnie mieli już wszystko skończone... A nie chodziłem codziennie, bo kiedyś na uczelni też wypada się pojawić. Wykłady wykładami, ale laborków nie za bardzo chciałbym opuszczać.Jak chcesz mówić, że gnioty bo gnioty, to lepiej nie mów wcale, bo to mi za przeproszeniem nic nie daje.
400.