
Zamieszczone przez
Shingo
to tak jakbys powiedzial ze zrobisz obiad i podajesz ziemniaki, ale nieugotowane bo w sumie niewieziales jak dlugo je gotowac , zjeldli napelnili brzuchy ale nie bylo to spoko.
ale cóż brat zaufał ty zrobiles on sie cieszy ty nie dales rady moim zdaniem