No własnie nie. Mam pojecie o naświetlaniu. Nikosiami waliłem fotki kilka lat, i Canonki tez sie przewinęły mi przez łapki. Nigdy nie miałem takich problemów. Tyle że w 1D sa takie bajery jak pomiar światła przypisany to punktu AF, czy jakies priorytety jasnych punktów i pewnie jakieś inne takie. Przerasta mnie to póki co, bo wraz z puszką nie dostałem instrukcji. Poza tym dopiero od dziś mam urlop i niebardzo miałem czas sie w całą ta menulogię zagłębiać.