Widocznie jakość zdjęć jest taka, że zlecający są zadowoleni. Czy cena zdjęć ma być uzależniona od tego, kto robi lepszym sprzętem i więcej wydał na niego? Wątpie, rynek sam weryfikuje i broni klienta. Większość biorących ślub chce mieć tylko pamiątke i nie zależy im na super jakości zdjęć. Ja podziwiam fotografa który potrafi zrobić za 700 zł cały ślub słabszym sprzętem, nie traci klientów i jeszcze opłaca mu się to.
Zdjęcia w 1 mieście, niech fotograf wyda na nośnik, odbitki i dojazd 200 zł, zostaje mu na czysto 500. Na ślubie zywność i popitke ma za darmo, żyć nie umierać.
Nie lubię tych co zazdroszczą innym i oceniają ich po wyglądzie (słabszy sprzęt) i chcą aby im wierzono na słowo. Do oceny poziomu fotografa i Twojego potrzeba podglądu serii zdjęć w celu porównania. Jak chcesz pracować w tym zawodzie to masz wyjścia... dostosować się cenowo lub robić droższe i lepsze zdjęcia i czekać aż przyciągniesz klientów jakością. Możesz długo poczekać!