nie nie nie, protestuje - no jak marketing, skoro po kupieniu tego czegos okazuje sie, ze nasze dotychczasowe zycie bylo pozbawione sensu i nie jestesmy w stanie zrozumiec, jak moglismy w ogole bez tego zyc ... no i co to bylo za zycie, skoro dopiero teraz to czujemy ze zyjemy i jestesmy spelnieni!!!a tamten okres... tamto to byla wegetacja i zycie w nieswiadomosci, ktora cale szczescie przeminela :-P
to nie marketing, to poznawanie wlasnych potrzeb i okdrywanie samego siebie![]()