Ja miałem ostatnio taki przypadek pod koniec reportażu ślubnego )
Sam przykleiłem.
Kupiłem dobry klej firmy "PATTEX" S.O.S. super klej z pędzelkiem.
Klej łapie na 90% po kilkudziesięciu sekundach, także miałem względnie dużo czasu na nałożenie pędzelkiem kleju w czterech punktach lustra i spokojne umieszczenie go na swoim miejscu. Użyłem do tego celu pęsety z gumowymi chwytakami, które wcześniej przykleiłem do pęsety. Bez gumek też nic się nie stanie, ale lepiej dmuchać na zimne
Od tamtej pory zrobiłem ok 5k zdjęć - wszystko pięknie działa.
Dobrze jest nakładać klej właśnie pędzelkiem. Duża precyzja i trudniej rozlać.

Zanim się zdecydowałem sam przykleić czytałem na jakimś forum USA, w którym ktoś pisał, że przykleił lustro klejem a'la super-glue i zrobił już ponad 30k zdjęć - lustro nie odpadło.