A mam drania. A więc tu jest pies pogrzebany. To wina akku. Taka prozaiczna rzecz - grrr :-) Stara 550 EX piszczała więc wiedziałem kiedy się ładuje a kiedy baterie są słabe, a w tej jest przetwornik ultradźwiękowy i nic nie słychać.
Swoją drogą co to za logika - zielone światło oznacza, że lampa jest naładowana częściowo, a czerowna że full. Zazwyczaj to zielonym oznacza się gotowość.
Miałem w lampie nowe akumulatory Sanyo, które rzekomo są naładowane oryginalnie i nie tracą pojemności. Co ciekawe po zamianie akku 580<->550 obie lampy działają!
Dzięki za pomoc i przepraszam za zamieszanie. Jutro pomierzę dokładnie napięcie na ogniwach, może jeden akumulator padł, wszak wszytkie były naładowane.
Canon 50D, Canon 350d, Tamron 28-70 2.8, Tamron 17-50 2.8, Canon 85 f1.8, Canon 50 f1.8, Canon 18-55, flash 550EX + masa dodatków