Zacznij od podpytania znajomego czy to ma być zdjęcie na którym auto ma być dodatkiem do osoby, czy może na odwrót. Piszę to z pewną ironią, ale na poważnie. Jeśli portretowana osoba jest pasjonatem motoryzacji to wystarczy sportretować ją z dodatkiem jakiegoś dobrze wybranego elementu s-du. Wówczas inni motopasjonaci będą wiedzieć o co chodzi. U fotopasjonatów często można zobaczyć portret z ukochanym aparatem, obiektywem etc. czasami nie widać marki lub modelu, ale inni fotopasjonaci spojrzą i już wszystko wiadomo.
Gorzej jest jeśli osoba ma być dodatkiem do samochodu, to już obciach, ale w takim przypadku inspirację łatwo znajdziesz na naszej klasie.