główny problem to właśnie to - redacje mają w nosie poziom zdjęć w gazetach i to rodzi patologie
– Rynek jest zupełnie inny niż 10 lat temu. Jest ciasno, nie potrzeba wysokiej jakości zdjęć, bo dla redaktorów w gazetach nie jest ważne, jakie te fotografie są. Ważne, żeby były. A im taniej, tym lepiej. Najlepiej zaś, jak dziennikarz, poza przeprowadzeniem wywiadu albo relacji, zrobi jeszcze zdjęcie komórką – opisuje sytuację na rynku fotografii prasowej Mariusz Forecki, założyciel poznańskiej agencji prasowej i fotograficznej TamTam.