Oj nie przesadzaj, nie jest tak źle. Ja codziennie 8:15 wychodzę z klatki, małe skrobanko samochodu i jedziemy do pracyJak to mówi moja babcia "teraz to jest chłodno, zimno to było w 49...."
, a zresztą może to temu że na podlasiu już się przyzwyczailiśmy do zimna :P
No i wracając do tematu, oczywiście gratuluję i cieszę się że w końcu coś się ruszyło w sprawie klubu, że regularnie dostaje biuletyn na maila i mam nadzieję że klub będzie się cały czas rozwijał.
Pozdrawiam