ale tylko przez fotocele osiągniesz większe czasy niz 1/500 -więc możesz jeszcze czasem się bawić
ale tylko przez fotocele osiągniesz większe czasy niz 1/500 -więc możesz jeszcze czasem się bawić
hmm.
nie pomyślałem o tym w ogóle. Dla mnie 250 to górna granica
ETTL uzależniado tego stopnia, że z góry założyłem, że czas przy użyciu lampy nie ma wpływu na jasność pierwszego planu, a jednie na jasność drugiego planu.
![]()
40D;T17-50;Tokina50-135;580EXII;Sherpa250R;4GBx2+8GB;V800C,HL-511x2; Hama Defender 200
5D;C28/1.8;C85/1.8; YongNuo RF-602; 2xPowerlux VC200; 1xQuantuum PT-200,softboxy,parasole.
Moje spostrzeżenia dotyczące stosowania parasolek i źródła w postaci 580:
- błysk przez parasolkę transparentną (biała) zmiękcza dość przyzwoicie światło i zabiera najmniej energii, ale biorąc pod uwagę rozkład strumienia światła na np. ścianie, widać gdzie jest umieszczona lampa za parasolką, czyli w centrum światłą jest najwięcej. Przy doświetlaniu całej postaci widać braki światła na dole i górze.
- błysk od parasolki z naciągniętym odbłyśnikiem srebrnym, tutaj akurat widać że tracimy energię błysku i to zauważalnie, ale zdecydowanie zwiększa się "średnica" światła, czyli zwiększa się powierzchnia światła i tym samym możemy oświetlić większy obszar, zmniejszając i zmiękczając jeszcze bardziej cienie. Uważam, że jest to chyba najlepsza metoda na doświetlanie dużych przedmiotów lub całych postaci, mając w zanadrzu dużą dawkę mocy.
- włożyłem 580 z ustawionym ogniskowaniem na chyba na 24 mm do softboxa 120x80 z podwójnym dyfuzorem i ... stała się ciemność. No może przesadziłem, ale zastosowanie takiej lampki przy takim softboxie to nieporozumienie. Ale chciałem sobie udowodnić że podwójny dyfuzor to bardzo duże straty mocy.
Bardzo często stosując parasolki transparentne zakładam na lampy rozpraszacze typu omni-bounce, "powiększają" średnicę światła przepuszczanego przez parasolkę. Albo zakładam wbudowane rozpraszacze.
A co do lamp studyjnych to... mam Quantumy R+300, zwykle przy pracy zakładam na nie parasolki, ale czasami zachodzi konieczność trzaśnięcia na jakąś powierzchnię metaliczną o dużych gabarytach to zaczynają się schody, ponieważ nierównomierność jaką dają parasolki zmusza mnie do założenia softboxów. Tym samym zwiększam moc lamp bo robi się półmrok.
Do fotografii stolikowej przedmiotów nie większych niż stary TV 14" parasolki w każdej postaci i lampki aparatowe w zupełności się nadają.
Hmm, to jaki maksymalnie duży musi być softbox na 580? Aby aż taka ciemność nie była;/, jak czytałem gdzieś to taki 50x50 daje rade, co o tym myślicie?![]()
ja dodam od siebie-że odbijając światło od srebrnej parasolki z założoną na lampe reklamówką z BP otrzymujemy ładny efekt odbicia światła w oku modelki-na długich ogniskowych
Zastosowanie tak dużego softboxa do 580 nie miało żadnego sensu, zrobiłem to jedynie do przetestowania. Myślę, że 50x50 a nawet 60x60 to max co można zastosować dla lampki 580. Ale to tylko przypuszczenia, ponieważ jeśli lampa ma kąt rozpraszania alfa, to taki softbox 50-60 cm będzie miał raczej zbliżony, większym kątem nie spowodujemy znacznego powiększenia kąta lampy, chyba że na lampę założymy stofena, ale wiadomo co za tym idzie.
A co do nakładania reklamówek...Każda metoda rozpraszania, jeśli skuteczna jest dobra, ale nie widzę związku między długimi ogniskowymi a ładnymi oczami. Kąta tym nie zmieniasz.
Piszesz o parasolce, gdzie kąt jest przynajmniej 45 stopni, a za chwilę o ringu na szkle - jakieś na oko 5 stopni, a nawet mniej, więc i ringi w oczach mieć będziesz.
Hmm, a czy ktoś w terenie z dwoma 580exII z założonymi softami próbował oświetlić/doświetlić całą postać? Da radę coś takiego czy raczej należy o tym zapomnieć i od razu inwestować w przenośne studyjne lampki typu Elinchrom?
Czym w plenerze doświetlacie zdjęcia? Zakładam, że blendą (1 lub więcej) oraz czymś z serii EX. Coś więcej?
Duża czarna puszka z napisem Canon + stałki + zuuumy + jakieś świeczki i inne gadżety/śmieci. Rozwijam listę sprzętu szybciej niż umiejętności...
-------------