No wiesz... Jacek Krolik powiedzial mi tak: Jarku - scena jest twoja a oswietleniowiec do twojej pelnej dyspozycji.... now wiec, mialem takie swiatlo jak ustawilem pana od swiatelekJak powiedzialem panu ze chce dymki, to byly dymki. Jak chcialem bez czerwonego swiatla, to tak bylo. Uwierz mi, ze robia c fotki z Dzemem, to tak wybornie to nie mam i czesto jest ciemnica.
Dlatego tak wazne jest wspolpracowanie z kapela i ustalanie pewnych dzialan.
Jesli dogadasz sie z kapela, artysta itd, to musisz powiedziec, ze w przypadku gdy chca fotografie, Ty ze swojej strony musisz miec pomoc w postaci dobrego oswietlenia sceny. TO naprawde jest do dogadania!
W przypadku plenerow gdzie jestes jednym z wielu z aparatem to ustawianie troche trudniejsze. Ale to nie znaczym ze sie nie da. Tylko ludzie sie zwykle boja i wstydza pojsc i powiedziec panu od swiatelek, kory niekoniecznie musi sie znac na fotografii, czy moglby doswietlic to, czy to.
Jak mialem 2 lata temu koncert z Dzemem w Rotundzie, i pan swietlik pol koncertu rzucal tylko czerwone reflektory, to poszedlem na gore i powiedzialem ze chcialbym zrobic dla kapeli dobre zdjecia a na razie mam wrazenie ze jestem w ciemni fotograficznej. Pan sie zapytal co sugeruje, i udalo sie.
Jak swiecil po swojemu, to klimat byl taki:
po moich sugestiach, klimat zrobil sie taki: