Z dwóch porównywanych obiektywów testy wskazują raczej jednoznacznie na C18-200. Osobiście nie widzę sensu kupowania C18-135 właśnie ze względu na zakres ogniskowych, który i tak wymaga uzupełnienia.
Zamieszanie wokół megazoomów ma bardzo długą tradycję. Od momentu pojawienia się obiektywów 28-200 w czasach analoga toczyła się dyskusja nad sensem takiego megazakresu. Myślę, że problem jest jednak taki: 18-55IS + 55-250IS czy 18-200IS. Ja wybrałbym zestaw pierwszy ale znam osoby, które na prawdę nie lubią wymieniać obiektywów, wkurza ich to i stresuje. Równocześnie nie chcą słyszeć o kompakcie po pierwszych doświadczeniach z tym "sprzętem". Nie mając jakiegoś szczególnego stosunku do fotografii wolą zrobic fotkę tym co mają akurat zapięte niż zmieniać w terenie obiektyw. Znajomy zwlekał z zakupem cyfrowej lustrzanki bo nie było dotąd megazooma Canona.
W porównaniu z konkurencją N zoom Canona jest bardzo udany, zbiera pochlebne opinie tych, którzy czekali na taki obiektyw i krytykę tych, którzy prawdopodobnie nigdy by go nie kupili z powodów ideologicznych.