Jak dla mnie 50/1,4 Canona gra i buczy.
Mam i używam,chyba najczęściej.
Sigmy nie miałem,więc nie będę wyrokował,ale z testów (tak,wiem-mało miarodajne) wypada ta Sigma nieciekawie w porównaniu z Canonem:
http://www.the-digital-picture.com/R...0&LensComp=473
Canon po przymknięciu do 5,6-9 to całkiem sympatyczny okaz.
przy f/5.6 to moj 24-105 bedzie co najmniej rownie dobry, podobnie jak Tamron 28-75. wiec to, ze stalka ze swiatlem f/1.4 trzyma dobry poziom przymknieta 4 EV absolutnie nie opuszcza mi majtek.Zamieszczone przez mamiyka
Sigma, jesli patrzec na nia jako szklo bez AF, ma wszystko lepsze niz ten Canon. gdyby jeszcze ta firma laskawie wyciagnela glowe z piasku i przestala udawac, ze to co wbudowuje w obiektywy to jest silnik AF zgodny z bagnetem EOS, a zamiast tego normalnie zaplacila tantiem od patentu, dajac uzytkownikom sensowne i pewne narzedzie, to to bylby hit sprzedazy. a w tej sytuacji wybor 50/1.4 w systemie Canona jest go*ny - z jednej strony nietanie, mechanicznie podejrzane szklo z mierna jak na stalke rozdzielczoscia i spora koma, a z drugiej znakomicie rysujacy uklad optyczny, niestety albo do manualnego ostrzenia, albo do fotografii kreatywnej (dla "artystow", akceptujacych, ze obiektyw ostrzy tam gdzie mu wyszlo)...
Biorę z mety tego 24-105,jeżeli będzie równie dobry co 50/1,4,nawet na 5,6
W zasadzie przelatałem z 50/1,4 kawał czasu,po części,jako wyznawca Cartier-Bressona,zrobiłem tym słuszną ilość slajdów,głównie na Velvii 50, Agfowskiej Scalli i nie mniej na CMOSie. Widocznie mam zepsuty egzemplarz,bo sobie radzi i nie mam ochoty z nim się rozstawać;nie łączy mnie też żaden związek uczuciowy z Canonem,więc jeżeli Sigma okaże się lepsza,a potestuję ją sobie,to sentymentu nie będzie.
O przysłonie 5,6-9 pisałem,bo głównie takich używam ,nie każdy jest zboczony na punkcie bokehu,ale i ten nie jest najgorszy.Przy max. otwartej dziurze nie ma miodu,ale nigdy się tego nie spodziewałem,miałem całkowitą tego świadomość przed zakupem,że taka to sztuka.
Po samplach z Sigmy wnoszę,że kontrast jest lepszy,niż u Canona, o całej reszcie wkrótce będę miał pełen klar.
Na bank (co mnie nie dziwi) miałeś zwalony egzemplarz. Ja swojego nie musiałem przymykać do f/5.6 (5D).Biorę z mety tego 24-105,jeżeli będzie równie dobry co 50/1,4,nawet na 5,6
Nie twierdzę, że jest lepszy, ale to jest naprawdę ostre szkło (sorry Jarek), które nie radzi sobie najlepiej pod słońce (trauma post 14LII, 24LII, 200/2IS).
the silence is deafening
Ja tez mam swoja C50/1.4 z czasów kliszowych, ma z 10lat, raz wymieniany silnik. I chyba takiego egzemplarza jak mam się szybko nie pozbędę. Używalny i ostry od 1.4 bez mgiełki którą często widziałem na samplach w necie. Z ciekawości na wakacjach w jednym sklepie miałem dostęp do dwóch S50/1.4 - BF swoja droga, ale na samplach jakie porobiłem aby pominąć wpływ BF na ostrość, nie było różnic. Czasem z tego co widzę Sigma w pewnych warunkach zachowuje lepszy bokeh.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem